Widziałem tylko dwa bloki polskich dokumentów krótkich i jeden film mnie zachwycił - opowieść o żonie Edelmana, nazywało się to chyba "Ala, dziewczyna z elementarza", czy coś takiego.
Świetnie zrealizowany portret dokumentalny kobiety, której los rzucał kłody pod nogi, które nigdy jej jednak nie przewróciły. Interesujący poznawczo, do tego świetnie zrealizowany, zarówno pod względem narracji, choć bez gadających głów się nie obeszło, jak i wizualnym - dużo archiwaliów i te fajne animacje na bazie elementarza

.
W tym samym bloku był też dokument, który wygrał - Viva Maria, ale to nie było dla mnie już takie dobre. Film zmarnowanego potencjału - co z tego, że protagonistką jest energiczna, mocno ekstrawertyczna kobieta, od której nie można oderwać wzroku, choć lata młodości ma już dawno za sobą, jak filmowi brakowało esencji. Ani to portret wiekowej diwy operowej (za mało się o niej dowiedzieliśmy, za krótkie to), ani dokument o relacji śpiewaczki z jej następczynią, która się u naszej Marii kształci (też za mało tego, postać uczennicy zupełnie zdominowana, niemal niezauważalna). Jakby twórcy nie wiedzieli w którą stronę pójść. Wydaje mi się, że nagrodzona została sama bohaterka dokumentu, intrygująca swoim sposobem bycia, a nie film, który sprawnie zrealizowany nie został... Jest to jednak potencjał na długometrażowy film dokumentalny, może ktoś jeszcze (może ci sami twórcy :0) wróci do tematu?
Niestety, reszta filmów jakie widziałem w tych blokach to mniejsze lub większe bzdety. Kilka komunałów, w stylu "wsi spokojna, wsi wesoła, gdzie czas płynie wolnej..." - jessuu, chyba ze trzy podobne dokumenty widziałem, z czego żaden nie przyciągający uwagi, żaden nie porywa, nie inspiruje do zastanowienia się, czy przemyślenia czegoś.
Zapamiętałem jeszcze dokument o ludziach jeżdżących stopem, tytuł chyba "W drodze". Chciało być jak u Keruaca, wyszło jak zwykle. Od połowy robiło się ciekawiej, bo i bohaterowie zaczęli mieć coś do powiedzenia, ale to też film zmarnowanego potencjału. Można było zrobić ciekawej i nie tak monotonnie.