Barry Lyndon

Filmy 10. ENH - wypowiedz się!
Avatar użytkownika
Basik90
 
Posty: 77
Na forum od:
23 kwi 08, 5:32

Post 24 lip 10, 1:48

O mały włos bym na to nie poszła,ale na szczęście jednak się zdecydowałam! Uf ;) ! Bo film mnie zachwycił, mimo długości nie nudziłam się ani przez chwile.
Cała sekwencja ze wstążką wprawiła mnie w tak dobry nastrój,że i ciężko mi było się nie śmiać potem... no bo jak można mieć na nazwisko Fakenham :P


Wiecie może czy film jest dostępny? Bo ja muszę to jeszcze zobaczyć :)
Don't BUT me! I hate people who BUT me!


http://www.whereisbasia.blogspot.com - Zapraszam, jeśli masz ochotę poczytać o tym jak mi się żyje na drugim końcu świata.

Avatar użytkownika
chinaski
 
Posty: 823
Na forum od:
24 sie 06, 7:06

Post 24 lip 10, 6:23

Oczywiście, wyszedł już kilka lat temu na devede, osobno jak i w kolekcjonerskich pakietach Kubricka. Polecam zapoznać się z twórczością Mistrza (jeśli nie tylko Barry był Ci nieznany), jak i książką Piotra Kletowskiego "Filmowa odyseja Stanleya Kubricka".

A na przypomnienie Fakenhama aż sie roześmiałem:-). Na pewno obejrzę po festiwalu, jako miły aneks.

Avatar użytkownika
Jarosz
 
Posty: 1722
Na forum od:
5 cze 07, 7:48

Post 24 lip 10, 19:58

A ja właśnie wyszedłem z Na gorąco De Palmy i rozczuliło mnie, że przez dużą część filmu jako muzyka ilustracyjna wykorzystywana jest sarabanda Haendla, czyli główny motyw muzyczny filmu Kubricka. Po raz pierwszy, gdy amerykański żołnierz filmuje skorpiona atakowanego przez mrówki. Ładna metafora, skądinąd ;-)
No i tak się na festiwalu kapitalnie odnajduje powiązania międzyfilmowe.

tangerine
 
Posty: 1725
Na forum od:
13 lip 07, 5:38

Post 24 lip 10, 22:42

ja nigdy nie zapomnę ostatiej sceny filmu: pióro zatrzymane w powietrzu a potem podpis... majstersztyk


Powrót do 10. - Każdy ma swoje kino