aszeffel napisał(a):a ja wczoraj spotkałam Petera, w kinieale to nie było we W tylko w Gd
eliska napisał(a):kurcze jakiego jak Petera nie pamiętam? przystojny?
Grzes napisał(a):Ja też byłem wczoraj w termosie (tyle że ja 1. raz od festiwalu) i zauważyłem nową elektronikę okołokiblową (nota bene pod drzwiami stała grupka dzieci i zachodziła w głowę, jak to zrobić, żeby wejść do środka) i nasunęło mi się takie pytanie: jak uczestnicy festiwalu (karnetowicze) będą wchodzić do środka? Na kod paskowy z karnetu? A co, jak zostawią karnet pod drzwiami sali, w której mają seans? Zastanawiam się i wymyślić nie mogę. (Oczywiście ktoś mi może napisać, że w czasie festiwalu jest wieczna kolejka do wc i tego problemu nie powinno być, ale zawsze musi być jakiś pierwszy, który będzie miał kod paskowy i wejdzie).
tangerine napisał(a):Tylko pozazdrościć Wrocławowi takiego obiektu. Takie centra powinny powstać w każdym mieście wojewódzkim. Potrzebny jest system dystrybucji ambitnego kina.
tangerine napisał(a):aszeffel napisał(a):ale na oko kiepska architektura
Fasada monotonna, na pierwszy rzut oka narzucają się rózne możliwości urozmaicenia, ale po tym jak wygrał Kerez projektem na Muzeum Sztuki Nowoczesnej to może prostota wraca do mody.
Powrót do 10. - Czas, który pozostał