Ona chce chaosu

Kocioł nowohoryzontowych filmów.
Avatar użytkownika
Galimatias
 
Posty: 63
Na forum od:
15 lip 06, 13:56

Post 7 sie 09, 8:47

Ktoś widział?
Nie udało mi się na ten film dotrzeć. Strasznie żałuje. Słyszałem od kolegi że niesamowity, dlatego dziwi mnie brak jakiejkolwiek opinii na jego temat.

Avatar użytkownika
Thane
 
Posty: 1041
Na forum od:
14 lip 07, 9:51

Post 7 sie 09, 11:18

I ja proszę o opinię, ponieważ jak kolega wyżej nie widziałem a jestem bardzo zainteresowany.
"When I'm alone I don't speak..." Tsai Ming-liang

Gość
 

Post 7 sie 09, 12:46

ktoś widział, jest o tym ciut w wątku o "Wrakach/Szczątkach" bo to Denis Cote

Avatar użytkownika
Mrozikos667
 
Posty: 1309
Na forum od:
3 sie 08, 11:11

Post 7 sie 09, 22:46

Prawdę mówiąc, nie zdołałem zarejestrować całego filmu, ponieważ oglądałem go o 22.15 po wyjątkowo ciężkim dniu, tak więc w pewnych momentach miałem tzw. "black-outy" ;) Ale to, co widziałem, było niewątpliwie interesujące, film wysmakowany w formie, czarno-biały, mało dialogów i długie ujęcia (dlatego nie bardzo nadaje się na wieczór), ale mimo tego pozornego spokoju ma pewien niepokojący i całkiem mroczny klimat. Warto obejrzeć.
Każdy film musi mieć początek, środek i zakończenie. Choć niekoniecznie w tej kolejności. Jean-Luc Godard

Avatar użytkownika
Querelle
 
Posty: 874
Na forum od:
24 gru 04, 4:26

Post 8 sie 09, 8:50

Ten film widziałem w ubiegłym roku i nadal jestem pod wielkim wrażeniem. Streszczenie może trochę zniechęcić (środowisko lokalnych przestępców...), ale tak to już z opisami... Porównywania z kinem Tarra nieco na wyrost, ale coś w tym mimo wszystko jest. Oszczędne kadry, długie ujęcia (choć do "Harmonii Werckmeistera" czy "Szatańskiego tanga" baaaardzo daleko :) ) mogą się kojarzyć z Belą. Bardziej Denis Cote kojarzy mi się z... Claire Denis (zwłaszcza z "Intruzem" i "Bez strachu przed śmiercią"). Nagroda za reżyserię na MFF w Locarno w pełni zasłużona.
Polecam także "Szczątki" / "Wraki" Cote'a (o czym wspomniałem w osobnym wątku). Czekam na kolejny projekt i ciekaw dwóch pierwszych...

tangerine
 
Posty: 1725
Na forum od:
13 lip 07, 5:38

Post 8 sie 09, 9:12

No bardzo żałuję, ale nie mogłem obejrzeć tego filmu mimo że się bardzo nastawiałem... Pierwszy seans zaczynał się za późno 22:00 ( za rok może bardziej się nastawię na kino nocne), a drugi nakładał się na seans Good Bye Dragon Inn... Niestety nie udało się...

drapek
 

Post 8 sie 09, 12:21

Opinie na temat filmu "Ona chce chaosu" są różne, sam nie widziałem i wstrzymam się od oceny. Pozwolę sobie przekleić fragment pierwszej części Raptularzyka, autorstwa J.Dehnela (zamieszczony na stronie Nieszuflady), odnośnie tego filmu: "...i chaos otrzymujemy. Zabałaganiona narracyjnie i wlokąca się niemiłosiernie opowieść o wsi kanadyjskiej, wsi niewesołej. Lokalny bossik mafijny z dwoma pomagierami po jednej stronie między, po dugiej - stary, spłukany farmer z przyjacielem Francuzem, który po latach wyszedł z więzienia i z wnuczką (córką), której matkę oddano do szpitala dla psychicznie chorych. Do tego tajemnicza przeszłość, samobójstwo, dwie rosyjskie prostytutki, wycinanie nerki, zabójstwa i solidna porcja nowohoryzontowej nudy. Szkoda dwóch godzin z życia, nawet jeśli tu i tam jakieś ładne ujęcie przemknie". Kto ma rację?

teoxi
 

Post 8 sie 09, 14:13

Zupełnie nie obstawiałam kina kanadyjskiego (poza GM i kilkoma innymi wyjątkami), a opis "Ona chce chaosu" zamieszczony w katalogu zupełnie do mnie nie przemawiał. Trafiłam na ten film przez zupełny przypadek - miałam lukę w programie a do sali nie było kolejki;) Przechodząc do sedna wypowiedzi, był to jeden z najciekawszych filmów, jakie widziałam w tegorocznej edycji festiwalu. Zachwyciła mnie przede wszystkim gra stylami i konwencjami, niezwykle subtelna i wyważona, tworząca niepowtarzalną atmosferę filmu.


Powrót do 9. - Filmy 9. MFF ENH - wypowiedz się!