Panie Romanie! Otworzyć drzwi!

Księga pytań, pochwał i zażaleń. Wolontariat.
med
 
Posty: 15
Na forum od:
29 lip 08, 21:11

Post 18 lip 09, 17:32

Pomysł zablokowania wejść na salę po rozpoczęciu seansu, wprowadzony jeszcze w zeszłym roku jest zły.
Po pierwsze:
uniemożliwia wślizgniecie się na inny seans w sytuacji kiedy oryginalny wybór w trakcie oglądania okazuje się porażką. Dwa lata temu udało mi się w taki sposób zobaczyć parę znakomitych filmów nawet jeżeli oglądałem je od połowy czy jedynie samą końcówkę. Rok temu było to już nie możliwe.

Po drugie:
usztywniło to zasady festiwalu, co źle wpłynęło na niepowtarzalną atmosferę jaka była przed wprowadzeniem zakazu. Festiwal staje się może bardziej profesjonalny, ale traci na swojej żywości i atmosferze swobody co przecież jest i powinno być nadal wartością tej imprezy.

Avatar użytkownika
Thane
 
Posty: 1041
Na forum od:
14 lip 07, 9:51

Post 18 lip 09, 18:31

Popieram tą zasadę jak tylko mogę. Między innymi po to zostały wprowadzone różne godziny seansów by jeśli film się nie podoba wyjść i być może zdarzyć na inny, odrobinę późniejszy. Byłem już w wielu różnych kinach ale zawsze ilekroć ktoś pałętał się w trakcie projekcji strasznie to przeszkadzało. To samo zresztą tyczy się wychodzenia podczas seansu. Pomysł "otwartych drzwi" jest głupi i nie służy nikomu prócz paru niezdecydowanych osób.
"When I'm alone I don't speak..." Tsai Ming-liang

Błażej Bierzgalski
NH-Kreator
 
Posty: 7
Na forum od:
2 cze 08, 15:32

Post 18 lip 09, 18:34

Szanowny Panie med,

Proszę zwrócić uwagę na fakt, że o ile dla niektórych możliwość wchodzenia na seanse będąc spóźnonym stanowi element "niepowtarzalnej atmosfery", to dla większości punktualnych widzów jest raczej elementem niepożądanym. Wiem, że spora część festiwalowiczów ceni sobie możliwość oglądania filmu w atmosferze skupienia już od pierwszych minut, co stoi w oczywistej sprzeczności z sytuacją, gdy początek projekcji przebiega nam pod znakiem przemykających przed ekranem spóźnialskich.
Wymóg punktualności nazwałbym nie tylko profesjonalizmem, ale po po prostu ukłonem w stronę twórców (często na projekcjach obecnych) oraz wspomnianych już przeze mnie widzów punktualnych.

Pozdrawiam!

med
 
Posty: 15
Na forum od:
29 lip 08, 21:11

Post 20 lip 09, 8:43

Spodziewałem się tego argumentu. Jest słuszny. Jednak w moim rachunku "zysków i strat" obstawałbym przy swoim. No, ale rozumiem, że jest to bardzo kontrowersyjne. Pozdrawiam.

moviegoer
 

Post 30 lip 09, 14:21

Oczywiście że ludzie przechodzący, hałasujący, itd. przeszkadzają w odbiorze sztuki filmowej.
Dziękujemy więc za niewpuszczanie spóźnialskich.
Poza tym nie rozumiem sensu oglądania filmu od środka, czy tylko końcówki! To jak poznawanie części prawdy...

panikazia
 

Post 2 sie 09, 9:35

co prawda zdarzylo mi sie i spoznic i ublagac wpuszczajacych zeby dali mi szanse
i BARDZO im dziekuje za to:)

ale oczywiscie popieram pomysl zamknietych drzwi

goczek
 
Posty: 14
Na forum od:
24 lis 05, 16:43

Post 7 sie 09, 15:16

celny ;) komentarz z Hydeparku wkleje, żeby dzieło nie zagineło

(ale ja tez nie lubię jak ktos spóźniony wchodzi ...)
Załączniki
Obraz 622.jpg

tangerine
 
Posty: 1725
Na forum od:
13 lip 07, 5:38

Post 7 sie 09, 16:06

med napisał(a):Po pierwsze:
uniemożliwia wślizgniecie się na inny seans w sytuacji kiedy oryginalny wybór w trakcie oglądania okazuje się porażką.


Ale przecież przeważnie wszystkie miejsca były zajęte !? Chyba, że ktoś wyszedł niezadowolony z seansu, ale to chyba bez sensu żebyśmy chodzili po multipleksie w poszukiwaniu filmu, który nas w końcu zadowoli...


Powrót do 9. - Uwagi, pomysły i sugestie organizacyjne