Pieśń wróbli

Co polecasz? Co odradzasz? Podziel się swoimi refleksjami na temat obejrzanych filmów.
Mordimer Madderdin
 

Post 27 lip 08, 11:28

Zgodnie z "Poradnikiem Snoba", który kiedyś znalazłem na Onecie, żeby takowym zostać, należy albo być kolekcjonerem (np. monety), jeździć BMW Mini lub oglądać kino irańskie (lub przynajmniej nauczyć się na pamięć 3 reżyserów i 3 tytułów, które to dane należy umiejętnie wplatać w rozmowę w towarzystwie). Jako, że zawsze chciałem zostać snobem, a kolekcjonerstwo monet lub mini cooperów jest kosztowne, wybrałem opcję najtańszą, aczkolwiek nie mniej ambitną. Umieściłem zatem na swoim karnecie film "Pieśń wróbli" ;)) Jak się okazało, los bywa przewrotny. Jest to, jak do tej pory, najlepszy film jaki widziałem na festiwalu, co może też świadczyć o jego poziomie (najbardziej rozczarował mnie Zanussi i niestety trochę Ceylan'ie). "Pieśń wróbli" wydaje się być prostą historią o pieniądzach i ich wpływie na życie rodziny. Na pozór banalne przesłanie "Pieniądze szczęścia nie dają" nie zostało jednak podane w moralizatorski (czyt. amerykański) sposób. Reżyser stara nam się raczej pokazać jak cieszyć się z rzeczy drobnych, doceniać to co się ma. Poza tym, świetne zdjęcia i klimat Bliskiego Wschodu urzekają. Muszę jeszcze obejrzeć 2 filmy irańskie, ale jeśli będą tak samo dobre jak ten, to zostanie snobem, nie będzie wcale takie ciężkie jak myślałem ;)

ki
 

Post 27 lip 08, 19:47

Bardzo pozytywny odbiór:)Film kameralny, nienachalny..Naprawdę warto. Z filmów które obejrzałam-najlepszy. A Zanussi...szkoda słów;)

Avatar użytkownika
cze67
 
Posty: 836
Na forum od:
14 cze 06, 10:34

Post 28 lip 08, 17:56

Kolejny dowód na to, że kino irańskie zdecydowanie rządzi.

Avatar użytkownika
Mrozikos667
 
Posty: 1309
Na forum od:
3 sie 08, 11:11

Post 3 sie 08, 19:41

Tak, kino dalekowschodnie (ze wskazaniem na Iran) nie ma sobie równych :) Jednym z dowodów właśnie "Pieśń wróbli" - film bardzo prosty, ale - jak już zostało wyżej napisane - zupełnie nie patetyczny. Brak mu moralizatorskich zapędów, za to urzeka niepowtarzalnym pięknem, na które niebagatelny wpływ mają irańskie, egzotyczne dla nas, krajobrazy. No i Karim - aktor wcielający się w tę postać zebrał już kilka nagród za tę rolę. Absolutnie zasłużenie! Świetny film, ścisła czołówka tegorocznych Horyzontów.
Każdy film musi mieć początek, środek i zakończenie. Choć niekoniecznie w tej kolejności. Jean-Luc Godard

Avatar użytkownika
Thane
 
Posty: 1041
Na forum od:
14 lip 07, 9:51

Post 3 sie 08, 22:13

Historia z pozoru prosta a jak wiele ucząca. Takie rzeczy zdarzają się każdego dnia, dlatego bardzo ważne jest popatrzeć na to z boku, nie będąc częścią tego mechanizmu. Przepiękny film :).
"When I'm alone I don't speak..." Tsai Ming-liang


Powrót do 8. - Filmy 8.ENH - wypowiedz się!