Rumba

[cze67]

Czarny humor bardzo sobie cenię - ten film to jeden z najlepszych "w tym stylu". Niech żałują ci, którzy wychodzili w trakcie napisów (co to w ogóle za moda, bohaterowie są jeszcze na ekranie, ale lecą napisy, więc wychodzimy z kina. A nie ciekawi Was, czy coś się z nimi nie stanie?), bo na zakończenie był jeszcze smaczek. Jaki, złośliwie nie zdradzę.

[Jak]

Rumba jest po prostu fantastyczna. Szkoda, że tak jakby zginęła w programie. Byłem na pokazie w heliosie. Czy ktoś wie jak reagowała publiczność na rynku?

Elliot!

[Ojciec Dyrektor]

Ja byłem w kinie plenerowym, śmieszne to było rzeczywiście, ale zmęczenie nie dało na pełny i skupiony odbiór filmu. Raczej nie mam ochoty oglądać jeszcze raz.

[Mrozikos667]

Powiem tak - do połowy przezabawne, później zwyczajnie nudne. Oglądałem na Rynku i było przyjemnie, ale po pierwszych salwach śmiechu potem niestety nie było tak ciekawie.