Pejzaż we mgle

24 lip 08, 8:54

jakby mnie ktos obuchem uderzył!!!! FILM NIEZWYKŁY. Na razie numer jeden festiwalu.

24 lip 08, 15:34

Absolutnie zgadzam się. Wizjonerskie, przepiękne ujęcia, magia uderzająca z ekranu. Magia która przenikała brudny świat dorosłych i pełen nadziei świat dzieci.

ARCYDZIEŁO.

24 lip 08, 16:27

Warto zobaczyć, autorskie, metaforyczne. No i przede wszystkim dla smutasów. ;-)

24 lip 08, 19:38

Zaraz po filmie włączyłem CD z muzyką Karaindu do filmów Angelopoulosa. I sluchalem kilka godzin bez przerwy a przed oczyma przesuwaly mi sie kadry z tego filmu

24 lip 08, 22:40

No wreszcie normalne, klasyczne kino, chwilami aż "dziwne" i niemodne w swoim prostym i melancholijnym nastroju, w porównaniu do panującej ostatnio maniery współczesnych filmów europejskich (czyli głównie - dołujących...) Po prostu - to jest porządny film reżysera z tej przemijającej niestety epoki kina europejskiego, a Theo Angelopoulos - to po prostu żyjący grecki Fellini... Sceny trupy teatralnej na plaży genialne - jako żywo przypominają analogiczne sceny z filmów Felliniego. Do tego piękna grecka muzyka w klasycznej filmowej aranżacji jak z lat 70-tych. Dobrze, że takie filmy są też na Festiwalu ENH...

25 lip 08, 15:54

Piękny i bardzo, bardzo smutny. Mimo to po wyjściu z kina człowiek nie jest zdołowany, lecz w jakiś przedziwny sposób pokrzepiony...

Żałuję, że zamiast kinematografii nowozelandzkiej i brazylijskiej nie nastawiłem się od razu na Angelopoulosa... Panie Romanie, czy jest jakaś nadzieja, że filmy Angelopoulosa wyjdą na DVD?

25 lip 08, 21:59

Dołączam się do pochwał. Piękny, prosty film o dojrzewaniu i tym co ważne. Też żałuje że tylko jeden film Angelopoulosa widziałem,Byłem tylko na połowie festiwalu (Widziałem kilkanaście filmów na tych ENH. "Pejzaż we mgle" jeśli nie najlepszy to na pewno w pierwszej trójce w tym roku dla mnie). Byłbym wniebowzięty gdyby filmy Pana A. wyszły na DVD:)

25 lip 08, 23:48

Bo to jest Kino do oglądania w domu,a nie w wątpliwym towarzystwie obsługi sali("Zawieszony krok bociana"-skandaliczne zachowanie przeszkadzało zwłaszcza w scenie ślubu).

26 lip 08, 7:19

wielbicielom muzyki Eleni Karaindrou przypominam o dzisiejszym koncercie w operze z udziałem kompozytorki, g. 19

26 lip 08, 22:51

Z reguły dzieci w filmach grają fatalnie - pchane do przemysłu po znajomości etc. W tym filmie - absolutna pochwała dla tych młodych aktorów! Byli wzruszający, niezwykli. Postać dziewczynki poruszała chyba najmocniej. Orestes to tez dobra postać. Scenariusz - bardzo tak! Reżyseria, muzyka, zdjęcia... TAAAK!

29 lip 08, 12:00

Oczarowal mnie ten film, jest w mojej scislej pierwszej trojce festiwalu. Przychylam sie do podziwu nad gra dzieciecych aktorow, byli niesamowici. Zaluje, ze tak malo Angelopoulosa zobaczylam (tylko Pejzaz i Spojrzenie Odyseusza), na pewno wiec kupie DVD.
Mam wprawdzie taka niepisana zasade, ze na festiwalu nie chodze na dlugie filmy, ale ciesze sie, ze w tym wypadku sie jej nie trzymalam.