1 sie 08, 20:26
Ja tam na polityce się ogólnie nie znam (tym bardziej na włoskiej), ale film zrobił na mnie duże wrażenie, dobrze się bawiłem i bardzo mi się ten film spodobał. Taki ogólny klimacik: aspiryna, okulary na pół twarzy, kolesie z giwerami w kościele, Andreotti chodzący jak R2D2, zdjęcia, muzyka, dowcip słowny... Boski był po prostu boski!