Derek

Co polecasz? Co odradzasz? Podziel się swoimi refleksjami na temat obejrzanych filmów.
Avatar użytkownika
Querelle
 
Posty: 874
Na forum od:
24 gru 04, 4:26

Post 25 lip 08, 22:29

Przejmujący dokument o jednym z najważniejszych niezależnych reżyserów trzech ostatnich dekad minionego wieku, który dzięki Julienowi i pięknej Tildzie Swinton czytającej list pełen miłości do jego osoby i całej spuścizny twórcy "Ogrodu" na nowo odżywa w naszej świadomości jako artysta renesansowy, człowiek walczący o godność ludzką w czasach bezwględnego thatcheryzmu (jakże popularnego w dziesiejszej Polsce pod inną nazwą...) i śmiercionośnego AIDS. Fragmenty wszystkich filmów pełnometrażowych (zabrakło chyba jedynie "War Requiem") i wycinki krótkich metraży idealnie oddają sedno wzruszającego monologu muzy Jarmana. Szkoda, że Tilda jest obecnie gwiazdką półproduktów zza wielkiego oceanu. Łezka się w oku kręci, gdy przypomnę sobie ją w "The Last of England", "Edwardzie II", czy "Caravaggio".

Jeden z najlepszych konkursowych filmów obok klaustrofobicznej "Własnej śmierci", pięknie pretensjonalnego "O wojnie", hipnotyzującego "Jedzcie..." i do bólu francuskiej "W mieście Sylwii".

To moje drugie spotkanie z twórczością Isaaca Juliena. Niedawno miałem okazję zobaczyć na dużym ekranie doskonałe "Looking for Langston" tego reżysera. Jeśli będziecie mieli okazję gdzieś zobaczyć, to polecam gorąco. Obowiązkowa lektura z gatunku kina queer!
Ostatnio edytowano 1 sie 08, 13:25 przez Querelle, łącznie edytowano 1 raz

krusz
 

Post 26 lip 08, 0:55

Querelle, dzięki za wymienienie tych właśnie filmów, ta sama lista :)

peter
 
Posty: 244
Na forum od:
23 sty 05, 23:21

Post 26 lip 08, 1:30

genialny film, wspaniała Tilda, no i wielki plus za fantastyczne ukazanie całego otoczenia Jarmana, to portret reżysera, ale i opowieść o czasach w jakich przyszło mu tworzyć i jakie kształtowały jego osobowość, były dla niego natchnieniem, źródłem inspiracji, a jednocześnie powodem buntu, który przelany został na taśmę filmową, polecam i sam z przyjemnością zobacze ten film ponownie

Avatar użytkownika
psubrat
 
Posty: 909
Na forum od:
30 cze 05, 15:47

Post 26 lip 08, 14:04

Myślę, że film warto zobaczyć, niemniej czegoś w nim zabrakło. Nastawiałem się na coś więcej niż tylko montaż fragmentów z filmów Jarmana, pochłaniający chyba połowę filmu. Oczekiwałem jakiejś nowej jakości, może więcej wspomnień na temat reżysera wypowiadanych przez jego współpracowników. Nie wystarczył sam magiczny wzrok Tildy przechadzającej wzdłuż londyńskich biurowców. Dla osób, które nie oglądały twórczości Jarmana będzie to film odkrywczy i dokumentujący pewną wymarłą epokę. Jednak na tle innych dokumentów festiwalu "Derek" wypada zwyczajnie słabo.
"let's just imitate the real, until we find a better one..."

Avatar użytkownika
Ojciec Dyrektor
 
Posty: 63
Na forum od:
31 lip 06, 21:57

Post 30 lip 08, 13:45

Nigdy wcześniej nie słyszałem o tym człowieku, film zachęca mnie do sięgnięcia po jego twórczość. Tą pełnometrażową, poważniejszą, bo "homoseksualne eksperymenty" (celowo upraszam:)) mnie nie interesują. Abstrahując już od spraw czysto filmowych, podobało mi się pokazanie życia środowiska artystycznego, które sprzeciwia się, jak piszesz, bezwzględnemu thatcheryzmowi, co było typowe dla artystów tej epoki. Takie stanowisko w naszym kraju może budzi zdziwienie, jako że Margaret, jak i Reagan, to u nas ikony niemal boskie, bohaterowie przynoszący panaceum na wszelkie problemy ekonomiczne, których sentencje bezrefleksyjnie powtarza wielu, niekoniecznie tylko ekonomistów. Zawsze mnie to wkurzało a w tym filmie, mimo że poruszającym przecież inny temat, znalazłem potwierdzenie swoich poglądów:)

MK
 
Posty: 896
Na forum od:
26 gru 04, 10:41

Post 30 lip 08, 13:56

mysle, ze nie byloby zlym pomyslem przypomnienie Jarmana nowym Nowohoryzontowcom (wszak retrospektywa odbbyla sie 6 lat temu...), moze jakis suplement...
MK

Avatar użytkownika
AK
 
Posty: 168
Na forum od:
1 mar 05, 21:01

Post 30 lip 08, 15:47

Zgodzę się z Psubratem. Usłyszawszy o wystawionych "6" miałem większe oczekiwania. Film jest mało kreatywny, oprócz wmontowanych fragmentów filmów cały materiał to prawie wyłącznie wywiad z Jarmanem. Nie to, żebym żałował, (chociaż zastanawiałem się, czy w ogóle pójść, bo generalnie Jarman mnie nie fascynuje), to przyzwoity dokument. Ale też trzeba przyznać, że głównie pod fanów, to raczej hołd. Myślałem, że tylko Paulo czego się nie dotknie to się zamienia w złoto.

tayuki
 
Posty: 95
Na forum od:
14 cze 05, 19:20

Post 3 sie 08, 20:22

Przez ten film nie mogę się uwolnić od Pet Shop Boys, aj. ;]
I got the ebb, I got the flow.


Powrót do 8. - Filmy 8.ENH - wypowiedz się!



cron