Najlepsza pora roku

Co polecasz? Co odradzasz? Podziel się swoimi refleksjami na temat obejrzanych filmów.
Avatar użytkownika
kubak
 
Posty: 614
Na forum od:
8 gru 04, 10:49

Post 20 lip 08, 20:04

Ależ rozczarowanie!
Przewidywana, przerysowana, banalna para-brazyliana.
Wszystko podane na tacy, historia jak z harlekina.

W biografii reżyserki zobaczyłem nazwisko Aleksandra Sokurowa, to mnie skusiła. Jednak uprzedzam - z kinem Sokurowa ten film nie ma nic wspólnego. Szkoda.
10. Festiwal Filmowy Pięć Smaków / listopad 2016 / piecsmakow.pl

kaskam
 

Post 21 lip 08, 11:00

Ładny film. Historia jakby prosta, ale tylko powierzchownie. Pod powłoką taniego romansu można doszukać się mnóstwa dwuznaczności, niedopowiedzeń, zawieszeń. Historia miłości niespełnionej ale niebanalnej. Cóż się dziwić, w końcu scenariusz Vyrypajeva :) Poza tym przepiękna praca z kamerą.

Avatar użytkownika
aszeffel
NH-Kreator
 
Posty: 2592
Na forum od:
23 mar 06, 11:51

Post 21 lip 08, 21:57

mnie się bardzo podobały plenery, jakieś portowe miasto na T, o ile dobrze zrozumiałam, Kaukaz schodzi do morza, zamknięte sanatorium w stylu socreal - chciałabym pojechać w podróż dookoła Morza Czarnego - ten wyżarty przez słoną wodę, grafitowy betonowy stop, kiedyś coś takiego można było jeszcze znalezć w Gdyni, teraz już chyba nie, dlatego chętnie zamieniłabym się z bohaterkami miejscami i skoczyłabym bez zastanowienia w te psy na popękane kafelki, i w ogóle nie myślałabym wtedy o Wali :)

iwonpiotr
 

Post 22 lip 08, 8:08

historia może i banalna, ale pięknie opowiedziana. Czasem tchnęło naiwnością, ale ogólnie na plus. no i piękne zdjęcia,

Avatar użytkownika
liverpoolski
 
Posty: 57
Na forum od:
30 lip 07, 19:02

Post 24 lip 08, 20:17

Duże rozczarowanie. Najgorsze to, że zdaje się, że zmarnowano okazję, by zrobić naprawdę świetny film. Piękne niektóre sceny, wartościowe dialogi, ale całości niekupuję. Szkoda, bo pozostał ogromny niedosyt, ech...

Avatar użytkownika
_che_
 
Posty: 127
Na forum od:
28 lip 07, 18:14

Post 24 lip 08, 22:19

Film przeciętny. Prosta, wręcz banalna historia z dość komercyjną otoczką wokół. Ogólnie nie polecam. Jeszcze bardziej jestem jednak rozczarowany samą panią Proskuriną(i spotkaniem po seansie, które także odradzam), która mogła by się jeszcze wiele nauczyć np. od Angelopoulosa jak się robi dobre "nieamerykańskie" historie, a której przekonanie o własnej doskonałości przewyższa warsztat którym dysponuje.
Ostatnio edytowano 24 lip 08, 22:23 przez _che_, łącznie edytowano 2 razy

Avatar użytkownika
chinaski
 
Posty: 823
Na forum od:
24 sie 06, 7:06

Post 24 lip 08, 22:20

Dokładnie.Może gdyby Wyrypajew sam stanął za kamerą,to..Ale nie ma co gdybać.Reżyserka pokazała jak można zepsuć najciekawszy nawet scenariusz.Na dodatek zły dobór aktorek grających Walę(kto widział,ten wie dlaczego)i jescze te niedorzeczności,które wypowiadała po pokazie,np.nt montażu.I jeszcze wmieszała w to wszystko Takeshi Kitano..Ogromne rozczarowanie 8.MFF ENH,zwłaszcza w kontekście oczekiwań.

Avatar użytkownika
Jarosz
 
Posty: 1722
Na forum od:
5 cze 07, 7:48

Post 3 sie 08, 16:44

Nikt nie napisał jeszcze, że ten okropny film powstał nie na podstawie oryginalnego scenariusza, tylko sztuki Wyrypajewa, znanej w Polsce pod dwoma tytułami: jako Walentynki albo Dzień Walentego (o czym zresztą nawet napisy czołówki nie informują). I nie byłoby w tym niczego zaskakującego, gdyby nie to, że sam autor uważa, iż jego tekst jest niedobry:
http://www.e-teatr.pl/pl/artykuly/51665.html


Powrót do 8. - Filmy 8.ENH - wypowiedz się!