Nuda/Akcja

Co polecasz? Co odradzasz? Podziel się swoimi refleksjami na temat obejrzanych filmów.
Avatar użytkownika
cze67
 
Posty: 836
Na forum od:
14 cze 06, 10:34

Post 28 lip 08, 10:32

Naszła mnie taka refleksja, po jednej z zasłyszanych uwag na temat filmu Niebo, ziemia i deszcz ("Nudaaaa"), że jednak część (większa część/większość?) widzów tegorocznej edycji łakneła filmów "zwyczajnych": ze scenami określonej długości, wynikającymi z siebie, z linearną akcją. Na ekranie "powinno się coś dziać", fabuła powinna prowadzić do jakiegoś rozwiązania. Jeżeli tak się nie dzieje - mamy nudę.
Jeżeli wędrówka bohaterki wspomnianego filmu trwa dłużej niż się do tego przyzwyczailiśmy, salę opuszczają dwie osoby. Gdy znów idzie kolejne dwie (a nie pół, jak jest "we zwyczaju") minuty, następna trójka nie wytrzymuje. I w ten sposób mamy nudny film i konstatację: "Chile? A to tam, gdzie tak długo chodzą." (wymyślone:-)) A tymczasem tak długie pokazywanie bohaterki coś tam nam o niej mówi, w innym, "zwyczajnym" filmie, mielibyśmy po prostu jakąś rozmowę o niej, albo głos z offu, tutaj sami sobie, za pomocą ustalonych przez reżysera środków, dopowiadamy co się z nią dzieje. Nie wydaje mi się to zbyt trudne, a jednak dla wielu z tego seansu - nie do przeskoczenia. Dla mnie w sumie zaskoczenie.
PS. W gazecie festiwalowej Agnieszka Olszańska z Trójki powiedziała, że podobał jej się "Erosie, pomóż"; jedyne zastrzeżenie to dłużyzny... I tyle.
Ostatnio edytowano 28 lip 08, 11:24 przez cze67, łącznie edytowano 1 raz

Avatar użytkownika
aszeffel
NH-Kreator
 
Posty: 2592
Na forum od:
23 mar 06, 11:51

Post 28 lip 08, 11:21

wczoraj podsłuchałam 2 starszych panów w Heliosie, jeden mówił, że młodzież nie ma dzisiaj do niczego cierpliwości, drugi kiwał tylko głową, czyżby zródłem konfliktu pokoleń był dziś stosunek do nudy? coś w tym jest, ja już nie należę do młodzieży, więc może dlatego podobał mi się Chilijczyk :) im jestem starsza, tym bardziej podobają mi się nudne rzeczy, Chile jest tego pełne

Avatar użytkownika
Ojciec Dyrektor
 
Posty: 63
Na forum od:
31 lip 06, 21:57

Post 30 lip 08, 11:40

"czyżby źródłem konfliktu pokoleń był dziś stosunek do nudy?" :)

Niezłe wnioskowanie udało Ci się stworzyć :P

A swoją drogą, wiadomo, że narracja w nowszych filmach jest coraz szybsza, montaż bardziej poszatkowany. Reklamy telewizyjne i teledyski w MTV, główne danie kontaktu młodzieżą ze sztuką filmową, robią swoje. Ciekawe jakby zareagowała przecięta klasa licealna, gdyby puścić im Tarkowskiego, czy Theo :).


Powrót do 8. - Filmy 8.ENH - wypowiedz się!