Klimatyczny i wymagajacy chwili skupienia i refleksji festiwal gubi sie w smierdzacej plataninie wroclawskich ulic.
Osobiscie przekladam brak klimatyzowanych pomieszczen ponad brak nastroju i wyjatkowej atmosfery ktora moglam cieszyc sie w Cieszynie.
Nie pojade niestety na festiwal bo Wroclaw w lipcu nie jest najlepszym miejscem na spedzanie czasu
Pozdrawiam
Ania