
MK napisał(a):W Divadle nie mieściły mi się nogi w żaden sposób, ale na Fassbinderze wszystko można znieść.
MK napisał(a):Zresztą tam spędziłam większość festiwalu ( no i w teatrze: rano 2 filmy konkursowe, potem 2 Fassbindery i coś na deser o 22.)
Roman Gutek napisał(a):La Montana Sagrada napisał:
A tak nawiasem mówiąc zauważyliście że Cieszyn to miasto domów opieki społecznej, ośrodków opieki nad starszymi, niedołężnymi, etc???
Który z tych domów i ośrodków wydał się Wam najfajniejszy? Proszę o radę. Pora już teraz pomyśleć o jakimś ciekawym miejscu jak człowiek będzie w podeszłym wieku. ...... Pozdrawiam. R.G. (dyrektor)
PPHP napisał(a):No właśnie, mogą się schować... Szkoda tylko, że ery nie bedzie, ale dlaczego, dlaczego, dlaczego??
forever_ more napisał(a):Ale zaraz. Jedno kino doszło, ale jedno odeszło. Czyli jesteśmy na zero, więc tłumy się w cieszynie zwyczajnie nie pomieszczą...może trzeba pomyśleć o przeniesieniu festialu do Sydney albo Dublina, bo sama myśl o walce przed kinem o wstęp na pokazy konkursowe napawa strachem...
Powrót do 5. - Sprawy organizacyjne i techniczne