Jarosz napisał(a):Grześ - z tego, co widzę, dane o liczbie kopii zasięgasz ze strony Sieci Kin Studyjnych i Lokalnych. Tyle że tam znajdują się jedynie dane o kopiach w obiegu studyjnym - często prawdziwa liczba kopii jest nieco większa. Karen... według danych z SKSiL faktycznie ma tylko jedną kopię, ale faktycznie jest ich od 3 do 5 (wieść z ostatniego podsumowania boxoffice'owego na Stopklatce).
Jarosz napisał(a):Melomanko - Służąca była we Wrocławiu grana dużo wcześniej niż 8-9 miesięcy po polskiej premierze. To znaczy w Lalce może i się ten film zjawił tak późno, ale w Dworcowym można go było obejrzeć ledwie 3 miesiące po premierze (jak na film Manany we Wrocławiu - totalny trans-euro-express!).
Jarosz napisał(a):(...) ze strony Sieci Kin Studyjnych i Lokalnych (...)
Jarosz napisał(a):Tymczasem sierpniowy numer miesięcznika "Co Jest Grane" jak zwykle na przedostatniej stronie zamieszcza reklamę Odry-Filmu i w gronie ośmiu tytułów zapowiadanych na sierpień widnieje właśnie Karen... (ponadto możemy się spodziewać m.in. W lepszym świecie i Parkingu królów, nie licząc dzieł pokazywanych już wcześniej w multikompleksach). Pytanie: reklama ściemnia czy kopii Karen... naprawdę jest więcej?
Grzes napisał(a):(albo może nie chcą ściągać kopii 35mm, bo to by nie pasowało do ich profilu)
Jarosz napisał(a):Niemniej nie wierzę, że w styczniu 2012 Gutek Film wprowadzi na ekrany aż trzy filmy (poza Łodzią... na ten miesiąc zaplanowane są jeszcze wstępnie Wichrowe wzgórza i Człowiek z Hawru, a jeszcze przecież nowohoryzontowe tournee powinno wtedy ruszyć - niby to nie GF, tylko Stowarzyszenie Nowe Horyzonty, ale...). Na pewno więc coś z tego się obsunie na późniejsze miesiące. Pytanie, co.
Jarosz napisał(a):
Według zapowiedzi Stopklatki kalendarz wygląda teraz tak:
Moja łódź podwodna: 27 stycznia 2012,
Wstyd: 24 lutego 2012,
Zapiski z Toskanii: 9 marca 2012,
Ostatnia miłość na Ziemi: 23 marca 2012,
Wichrowe wzgórza: 13 kwietnia 2012,
Jiro śni o sushi: kwiecień 2012,
Czarny koń: wrzesień 2012.
Grzes napisał(a):Właśnie zauważyłem, że na stronie Against Gravity jest informacja o tym, że mają wprowadzić do kin "Play" Rubena Oestlunda. Tangerine, z tego, co pamiętam, się z uznaniem o tym filmie wypowiadał. Zresztą poprzednie filmy tego reżysera, pokazywane na NH, były ze wszech miar interesujące, także ja się już bardzo cieszę. Terminu premiery jeszcze nie ma ustalonej, dystrybutor też pozostawia wiele do życzenia, ale mimo wszystko dobrze jest.
Tomek napisał(a):pokazaliśmy Valhallę na dużym ekranie na Nowych Horyzontach i fajnie to wyglądało, nawet bardzo.
Grzes napisał(a):Właśnie zauważyłem, że na stronie Against Gravity jest informacja o tym, że mają wprowadzić do kin "Play" Rubena Oestlunda.
Powrót do O filmach na dużym i małym ekranie