Co dobrego w kinie?

Co zobaczyłeś? Co polecasz? Co odradzasz? Dyskusje o filmach.
Avatar użytkownika
aszeffel
NH-Kreator
 
Posty: 2592
Na forum od:
23 mar 06, 11:51

Post 17 sie 10, 21:24

u mnie w kinie same ogórki, a u Was?

Avatar użytkownika
waszkas
 
Posty: 162
Na forum od:
15 lip 10, 17:13

Post 17 sie 10, 21:32

U mnie nawet ogórków nie ma :)
"Jest duża różnica między robieniem czegoś dobrze a robieniem czegoś naprawdę twórczo"

Avatar użytkownika
okon
 
Posty: 766
Na forum od:
31 sty 05, 22:00

Post 17 sie 10, 21:41

Byłem na dobrych "Wszystkich innych" Maren Ade, dałem się namówić na okropną "Incepcję"... Czekają "Zły porucznik" i "Myśliwy". Ozpetka się boję.

Avatar użytkownika
waszkas
 
Posty: 162
Na forum od:
15 lip 10, 17:13

Post 17 sie 10, 21:43

A ja bym chętnie Oztepka obejrzał. Myśliwego natomiast nie polecam.
"Jest duża różnica między robieniem czegoś dobrze a robieniem czegoś naprawdę twórczo"

tangerine
 
Posty: 1725
Na forum od:
13 lip 07, 5:38

Post 17 sie 10, 22:00

W telewizji to już zupełnie nic nie ma. Przynajmniej nic free-to-air.

Avatar użytkownika
wks
 
Posty: 630
Na forum od:
1 lut 09, 16:38

Post 17 sie 10, 22:28

Po festiwalu obejrzałem w kinie "Gordos"("Grubasy") - nowy film Daniela Sanchesa Arevalo - tego od filmu "Azuloscurocasinegro"("Granatowy prawie czarny") oraz "Mine vaganti"("O miłości i makaronach") Ferzana Ozpetka.

juliette
 
Posty: 63
Na forum od:
22 cze 09, 14:34

Post 17 sie 10, 22:36

ja nadrabiam braki na wakacyjnych podróżach filmowych http://www.amok.gliwice.pl/page.php?page=box&id=152 i mam zamiar odświeżyć sobie Kubricka na dużym ekranie http://www.amok.gliwice.pl/page.php?page=box&id=153 :)

Avatar użytkownika
Querelle
 
Posty: 874
Na forum od:
24 gru 04, 4:26

Post 17 sie 10, 23:34

Również widziałem "Wszystkich innych" Maren Ade. Skojarzenia z późnym Bergmanem. Zasłużone dwie nagrody w Berlinie. Byłem też (i to dwa razy już) na świetnych izraelskich "Oczach szeroko otwartych" Tabakmana. Niezwykle poruszające, oszczędne w środkach kino. To na pewno będzie jeden z filmów tego roku. Nie przegapcie!!! Ozpetka tez widziałem - lekki, przyjemny w oglądaniu, przezabawny. Cały Ferzan.
W weekend wybiorę się na "Myśliwego" Pittsa i francuskie "Inferno - niedokończone piekło" o niedokończonym filmie Clouzota z Romy Schneider w roli głównej (Cezar 2010 dla najlepszego filmu dokumentalnego).
Ostatnio edytowano 18 sie 10, 19:23 przez Querelle, łącznie edytowano 1 raz

ayya
 
Posty: 669
Na forum od:
27 lip 09, 10:52

Post 18 sie 10, 9:13

po ENH widziałam:

polecam: Wszyscy Inni, Incepcja, Oczy szeroko otwarte, Boso, ale na rowerze

nie polecam: Myśliwy, Grubasy (trudno uwierzyć, że ten film zrobił ten sam koleś, co Granatowyprawieczarny), Zły Porucznik

Avatar użytkownika
Jarosz
 
Posty: 1722
Na forum od:
5 cze 07, 7:48

Post 18 sie 10, 11:18

We Wrocku oczywiście (na razie, jak się łudzę) żadnych Wszystkich innych, Oczu szeroko otwartych, Myśliwego ani nawet Złego porucznika nie idzie uświadczyć. W piątek nie spodziewam się u nas też Inferna - niedokończonego piekła...

Z braku laku poszedłem na kilka zaległości, ale to same rozczarowania, podobnie jak kilka nowości. Najbardziej obleśne było Boso, ale na rowerze - film do wydalenia (z pamięci). Zawiódł mnie Ozpetek - dziełko niby lekkie i przyjemne, a w gruncie rzeczy fałszywe straszliwie i przegięte na maksa. Incepcja poza efektami specjalnymi i obsadą też nie ma niczego do zaproponowania - dla mnie najsłabszy film Nolana. Why so serious? ;-)

Z tego wszystkiego wychodzi na to, że najlepsze były Grubasy, w których jednej scenie było nawet nawiązanie do Granatowegoprawieczarnego. Oczywiście daleko Grubasom do poprzednika, lecz przynajmniej w odróżnieniu od ww. produkcji ten film da się bez bólu obejrzeć od początku do końca.

Avatar użytkownika
Jarosz
 
Posty: 1722
Na forum od:
5 cze 07, 7:48

Post 18 sie 10, 14:23

Po lekturze box office'u na Stopklatce wiem już, czemu Złego porucznika nie ma we wrocławskich kinach - otóż dystrybutor zrobił mu jedną kopię na cały kraj. Cóż za niesamowita wiara w potencjał komercyjny tytułu ;-)

juliette
 
Posty: 63
Na forum od:
22 cze 09, 14:34

Post 18 sie 10, 16:08

To ja dołącze do tych, co polecają Boso, ale na rowerze :)

tangerine
 
Posty: 1725
Na forum od:
13 lip 07, 5:38

Post 18 sie 10, 18:31

juliette napisał(a):To ja dołącze do tych, co polecają Boso, ale na rowerze :)


Ja właśnie żałuję, że na to nie udało mi się pójść. Fragmenty były interesujące.

Avatar użytkownika
Querelle
 
Posty: 874
Na forum od:
24 gru 04, 4:26

Post 18 sie 10, 19:00

"Boso, ale na rowerze" Van Groeningena widziałem na WFF (festiwalowy tytuł: "Pechowcy"). Traumatyczne przeżycie - chciałem uciec z kina. Apoteoza picia na umór, nieróbstwa i kloacznych zabaw... Dla mnie wielka porażka.

Avatar użytkownika
Mrozikos667
 
Posty: 1309
Na forum od:
3 sie 08, 11:11

Post 18 sie 10, 20:15

Jarosz napisał(a):Incepcja poza efektami specjalnymi i obsadą też nie ma niczego do zaproponowania - dla mnie najsłabszy film Nolana. Why so serious? ;-)


E tam, dla mnie najlepszy film Nolana :P

Avatar użytkownika
okon
 
Posty: 766
Na forum od:
31 sty 05, 22:00

Post 18 sie 10, 20:35

Querelle napisał(a):"Boso, ale na rowerze" Van Groeningena widziałem na WFF (festiwalowy tytuł: "Pechowcy"). Traumatyczne przeżycie - chciałem uciec z kina. Apoteoza picia na umór, nieróbstwa i kloacznych zabaw... Dla mnie wielka porażka.


O, Querelle moralizator. :)

Avatar użytkownika
Grzes
 
Posty: 1754
Na forum od:
28 mar 09, 0:13

Post 18 sie 10, 20:54

Jarosz napisał(a):We Wrocku oczywiście (na razie, jak się łudzę) żadnych Wszystkich innych, Oczu szeroko otwartych, Myśliwego ani nawet Złego porucznika nie idzie uświadczyć. W piątek nie spodziewam się u nas też Inferna - niedokończonego piekła...

Wszyscy inni będą już (przynajmniej jak na Wrocław - w końcu to film z ledwie dwiema kopiami, a tylko miesiąc po premierze) w przyszłym tygodniu.

ayya
 
Posty: 669
Na forum od:
27 lip 09, 10:52

Post 19 sie 10, 8:16

Querelle napisał(a):"Boso, ale na rowerze" Van Groeningena widziałem na WFF (festiwalowy tytuł: "Pechowcy"). Traumatyczne przeżycie - chciałem uciec z kina. Apoteoza picia na umór, nieróbstwa i kloacznych zabaw... Dla mnie wielka porażka.


jaka apoteoza? ja generalnie chyba była na innym filmie, bo wnioski mam całkowicie odmienne

sywlia
 
Posty: 43
Na forum od:
7 sie 07, 15:34

Post 19 sie 10, 21:08

w kinie lalka we wro FILMOWY WROCŁAW, m in "pętla"
ciekawie jest słuchać sprzecznych opini o "incepcji"
miło było się przebudzić na takim seansie
niezła pigułka s-f po hipnotycznych nowohoryzontowych filmach
ponad 2godzinny sprint dla szarych komórek

Avatar użytkownika
Jarosz
 
Posty: 1722
Na forum od:
5 cze 07, 7:48

Post 20 sie 10, 11:20

Grzes napisał(a):
Jarosz napisał(a):We Wrocku oczywiście (na razie, jak się łudzę) żadnych Wszystkich innych, Oczu szeroko otwartych, Myśliwego ani nawet Złego porucznika nie idzie uświadczyć. W piątek nie spodziewam się u nas też Inferna - niedokończonego piekła...

Wszyscy inni będą już (przynajmniej jak na Wrocław - w końcu to film z ledwie dwiema kopiami, a tylko miesiąc po premierze) w przyszłym tygodniu.


To prawda, są od dziś. Tak samo jak Oczy szeroko otwarte, tyle że ten ostatni w Legnicy ;-)
No ale zawsze to Dolny Śląsk.

Avatar użytkownika
Grzes
 
Posty: 1754
Na forum od:
28 mar 09, 0:13

Post 20 sie 10, 12:19

Wow, jak są w Legnicy, to pewnie w przyszłym tygodniu we Wrocławiu. Tak szybko to nasza ukochana Odra Film już dawno nie działała.

Avatar użytkownika
Grzes
 
Posty: 1754
Na forum od:
28 mar 09, 0:13

Post 23 sie 10, 21:52

Och, ja naiwny! Myślałem, że to Odra Film się tak wyjątkowo postarała, że przyciągnęła film z dwiema kopiami (Wszystkich innych) do Wrocławia tak szybko, a tu wszystko normalnie - mamy projekcje cyfrowe, czyli gorszej jakości, a te 2 kopie zapewne gdzieś są, ale nie we Wrocławiu (widać to zresztą na Stopklatce - film z rzekomo dwiema kopiami jest dziś grany w 8 miastach, oczywiście my jesteśmy wśród tych gorszych). Po Stopklatce sądząc te Oczy szeroko otwarte też Legnica (a my pewnie po nich) ma z cyferki (tam dla odmiany 1 kopia jest grana w 10 kinach w 7 miastach).

Avatar użytkownika
Querelle
 
Posty: 874
Na forum od:
24 gru 04, 4:26

Post 23 sie 10, 23:41

W Katowicach "Oczy..." z cyferki, "Wszyscy inni" z taśmy 35mm.

Avatar użytkownika
okon
 
Posty: 766
Na forum od:
31 sty 05, 22:00

Post 24 sie 10, 15:07

Querelle napisał(a):W Katowicach "Oczy..." z cyferki, "Wszyscy inni" z taśmy 35mm.


W warszawskiej Kinotece "Oczy szeroko zamknięte" też z kopii cyfrowej. Chyba że to moje problemy ze wzrokiem...

Avatar użytkownika
Grzes
 
Posty: 1754
Na forum od:
28 mar 09, 0:13

Post 24 sie 10, 17:44

W temacie o Tongariro mówiliśmy o bylejakości polskiej dystrybucji kinowej - to jest jeszcze jeden kwiatek do kożucha, w dystrybucji nie tylko jest niewiele i w niewielkiej liczbie kopii, ale jeszcze raczy się nas (jak sugerują dwa powyższe przykłady) coraz częściej tymi okropnymi cyfrowymi projekcjami.

A "Oczy..." w przyszłym tygodniu we Wrocławiu - seanse (jak przystało na premierę) wyłącznie o 16:15 (i pewnie z cyfry).

tangerine
 
Posty: 1725
Na forum od:
13 lip 07, 5:38

Post 24 sie 10, 19:01

Zlitujcie się nad nami i nad sobą, bo takie filmy nie będą przyciągac widzów do kin.

Avatar użytkownika
Grzes
 
Posty: 1754
Na forum od:
28 mar 09, 0:13

Post 24 sie 10, 20:54

Nic nie rozumiem. Można jaśniej?

tangerine
 
Posty: 1725
Na forum od:
13 lip 07, 5:38

Post 24 sie 10, 21:20

Można ale tylko na specjalne życzenie.. Otóż... Pokazywanie filmów w słabej jakości jest ze szkodą nie tylko dla widzów, ale w dalszej perspektywie dla właścicieli kin.

Avatar użytkownika
chinaski
 
Posty: 823
Na forum od:
24 sie 06, 7:06

Post 24 sie 10, 21:32

Ogólnie - zgoda. Jednak ja osobiście wolę film w gorszej jakości niż nie widzieć go w ogóle..

Avatar użytkownika
Grzes
 
Posty: 1754
Na forum od:
28 mar 09, 0:13

Post 24 sie 10, 21:37

A, jeśli o to chodziło, to też się zgadzam. Więcej, dodam, że chinaski nie ma racji - jeśli kino nie będzie oferowało znacząco lepszej jakości niż dvd albo jakiś nielegalny dvd-rip, to wielu, nawet tych zdecydowanie zainteresowanych filmem, nie pójdzie do kina, a w takiej postaci akurat te filmy, które są u nas w kinach, znajdziesz na pewno.

Avatar użytkownika
chinaski
 
Posty: 823
Na forum od:
24 sie 06, 7:06

Post 25 sie 10, 17:51

Mnie chodzi o to, że jak nie ma dostępu do filmu, to wtedy wolę go obejrzeć z divixa niż nie obejrzeć w ogóle. TYLKO w takiej sytuacji. Jeśli jest grany w kinach, czyli ma dystrybutora w Polsce, to powinien być oczywiście z taśmy.

Avatar użytkownika
Grzes
 
Posty: 1754
Na forum od:
28 mar 09, 0:13

Post 25 sie 10, 19:37

Ja to rozumiem, i zapewne większość z nas na tym forum ma tak samo (korzysta z divxów tylko jeśli nie ma innej możliwości), ale generalnie filmy nie grane z taśmy tylko z kopii cyfrowej takiej sobie jakości odstręczają ludzi od kina. Oglądając w domu divxa nie mają dużego ekranu, ale przynajmniej piksele nie są wielkości głowy dziecka a kolory są takie jak trzeba. Naprawdę przydałoby się, żeby pójście na dany film do kina oznaczało jakąś wartość dodaną, bo w ten sposób przyciąga się widzów. Licząc na to, że przyjdą do kina, bo są tak uczciwi jak ty, daleko się nie zajdzie.

Avatar użytkownika
Jarosz
 
Posty: 1722
Na forum od:
5 cze 07, 7:48

Post 28 sie 10, 11:48

Byłem wczoraj we wrocławskiej Lalce na nowym Saurze - Ja, Don Giovanni. Film dał mi mnóstwo satysfakcji wizualno-dźwiękowej, mimo że jest bardzo teatralny (a ściślej operowy). No i Amadeusz toto jednak nie jest. Niemniej projekcja była z celuloidu, a dodatkowo dystrybutor zrobił widzom miłą niespodziankę, bo do biletu dołączano gratis DVD z jednym z wcześniejszych filmów Saury - Siódmym dniem, i to w wydaniu pudełkowym. Choć ten bonus to pewnie tylko "do wyczerpania zapasu" ;-)

Avatar użytkownika
Jarosz
 
Posty: 1722
Na forum od:
5 cze 07, 7:48

Post 28 sie 10, 18:29

A znakomite Oczy szeroko otwarte we Wrocławiu również z cyfry.

juliette
 
Posty: 63
Na forum od:
22 cze 09, 14:34

Post 4 wrz 10, 22:29

W bolesnym skrócie: Myśliwego faktycznie można sobie podarować, chociaż zdjęcia i estetyka obrazu (szczególnie kolory i ich symbolika) mnie urzekły. Wszyscy Inni - spodziewałam się czegoś jeszcze lepszego, ale na pewno warto zobaczyć. I dołączam do grona, którym Incepcja nie przypadła do gustu.

Avatar użytkownika
Jarosz
 
Posty: 1722
Na forum od:
5 cze 07, 7:48

Post 6 wrz 10, 16:09

Na Stopklatce dziś mamy info o polskiej premierze Jej drogi. Najciekawsze jest zdanie, że "Od 10 września 2010 film pojawi się w kinach Warszawy, Krakowa i Poznania".

http://www.stopklatka.pl/wydarzenia/wydarzenie.asp?wi=69006

Avatar użytkownika
Querelle
 
Posty: 874
Na forum od:
24 gru 04, 4:26

Post 6 wrz 10, 18:20

stopklatka napisał(a):Od 10 września 2010 film pojawi się w kinach Warszawy, Krakowa i Poznania.

Od 10 września Jej droga będzie grana w tych trzech miastach, w innych - w późniejszym terminie (np. w Katowicach od 1 października). Film wejdzie do kin w czterech kopiach (na podst. kinastudyjne.pl).

juliette napisał(a):W bolesnym skrócie: Myśliwego faktycznie można sobie podarować, chociaż zdjęcia i estetyka obrazu (szczególnie kolory i ich symbolika) mnie urzekły.

A ja jestem zachwycony. Widziałem już 2 razy. Polecam!!!

juliette
 
Posty: 63
Na forum od:
22 cze 09, 14:34

Post 9 wrz 10, 2:26

Ja po prostu obawiam się, że szybko o Myśliwym zapomnę, i nic mi po tym filmie nie zostanie.
Natomiast, dla kontrastu - Wszyscy Inni, ten film mocno siedzi mi w głowie i nie daje spokoju.

Avatar użytkownika
okon
 
Posty: 766
Na forum od:
31 sty 05, 22:00

Post 19 wrz 10, 11:23

Kolejny udany seans w Kinotece. "Matka Teresa od kotów" - kopia cyfrowa, obraz nieostry, rozmywający się, ucięty po bokach. Kina powinny informować o takich niespodziankach.

ayya
 
Posty: 669
Na forum od:
27 lip 09, 10:52

Post 20 wrz 10, 8:30

też byłam w Kinotece i wyszłam po 15 minutach, zwrócili mi za bilet, na moim seansie informowano, że "na początku filmu troszeczkę napisy są ucięte, ale film jest po polsku, więc nie ma problemu z oglądaniem". okazało się, że co najmniej przez te 15 minut film był ucięty z każdej strony

Avatar użytkownika
Jarosz
 
Posty: 1722
Na forum od:
5 cze 07, 7:48

Post 21 wrz 10, 21:03

We Wrocławiu Matkę Teresę od kotów pokazuje tylko sieć Multikino, ale za to z celuloidu :-D
Właśnie wróciłem. Porażające wrażenie. Do tego żadnych ucięć obrazu, ostrość OK, a dźwięk bardzo czysty (coś nietypowego w polskim filmie).

Avatar użytkownika
okon
 
Posty: 766
Na forum od:
31 sty 05, 22:00

Post 21 wrz 10, 23:22

Jarosz napisał(a):We Wrocławiu Matkę Teresę od kotów pokazuje tylko sieć Multikino, ale za to z celuloidu :-D
Właśnie wróciłem. Porażające wrażenie. Do tego żadnych ucięć obrazu, ostrość OK, a dźwięk bardzo czysty (coś nietypowego w polskim filmie).


Obraz nie obraz. Film średnio odobał. Kościukiewicz nieprzekonujący. Tym bardziej Skibińska, kociara, spotykająca się w garsonkach z klientami. Świetny za to ojciec z PTSD. I Szykulska - epizody z nią poruszające.

Avatar użytkownika
eliska
 
Posty: 1923
Na forum od:
24 cze 07, 7:52

Post 8 paź 10, 22:15

to ja po festiwalu to widziałam chyba jedynie Hair w kinie na wolnym powietrzu tzw. Kino Sopot -Zakopane
i cały czas mam wrażenie,ze jeszcze na czyms bylam w normalnym kinie, ale na czym?

Avatar użytkownika
Mrozikos667
 
Posty: 1309
Na forum od:
3 sie 08, 11:11

Post 18 paź 10, 17:55

Jeśli nie pamiętasz, to raczej o tym czymś dobrze w każdym razie nie świadczy ;)
Każdy film musi mieć początek, środek i zakończenie. Choć niekoniecznie w tej kolejności. Jean-Luc Godard

Avatar użytkownika
eliska
 
Posty: 1923
Na forum od:
24 cze 07, 7:52

Post 18 paź 10, 21:06

jednak przypomniałam sobie ...nie był zły :) "Bracia "

miecznik
 
Posty: 292
Na forum od:
10 mar 08, 13:41

Post 26 paź 10, 9:16

Filmem lata 2010 dla mnie to "Incepcja" Nolana. Do wielokrotnego oglądania!

Avatar użytkownika
Mrozikos667
 
Posty: 1309
Na forum od:
3 sie 08, 11:11

Post 26 paź 10, 22:18

Podpisuję się rękami i nogami - nikt tak nie robi inteligentnej, wręcz niekomercyjnej komerchy jak Nolan, a "Incepcja" to jego najlepszy film - widziałem 3 razy i za każdym podejściem odkrywałem coś nowego.
Każdy film musi mieć początek, środek i zakończenie. Choć niekoniecznie w tej kolejności. Jean-Luc Godard

Avatar użytkownika
aszeffel
NH-Kreator
 
Posty: 2592
Na forum od:
23 mar 06, 11:51

Post 11 lis 10, 9:12

czy ktoś już widział Essential Killing?

Avatar użytkownika
waszkas
 
Posty: 162
Na forum od:
15 lip 10, 17:13

Post 11 lis 10, 10:33

aszeffel napisał(a):czy ktoś już widział Essential Killing?


Ja widziałem. Moim zdaniem bardzo dobry. Natomiast reakcja publczności była nie do przyjęcia, przez co nie mogłem skupić się tylko na filmie. Polecam, ale nie w multipleksie :)
"Jest duża różnica między robieniem czegoś dobrze a robieniem czegoś naprawdę twórczo"

tangerine
 
Posty: 1725
Na forum od:
13 lip 07, 5:38

Post 11 lis 10, 10:40

Hm,ostatni taz w multipleksie byłem ponad dwa lata temu, gdy pracowałem gdzie indziej, świat był jeszcze przed kryzysem i tez tych wszystkich festiwali nie było tak dużo. Multipleksy - nie. Ale cóż byłem na Milczących duszach w Kinotece (Sputnik) i Pani obok pyta swojego misia: nie rozumiem dlaczego oni ją spalili. Ponieważ nawet na festiwalach zjawiają się osoby kompletnie nie nawykłe do obcoweania z kinem ambitnyy, w którym jest więcej pytań niż odpowiedzi. Tak właśnie się to kino rozpoznaje. Miś nic nie odpowiedział, nie wiem czy też niew wiedział czy był bardziej kulturalny i zachował swoje wątpliwośći dla siebie.

Następna strona

Powrót do O filmach na dużym i małym ekranie