Warunki oglądania w telewizji

Co zobaczyłeś? Co polecasz? Co odradzasz? Dyskusje o filmach.
Tomek
 
Posty: 307
Na forum od:
11 maja 10, 13:37

Post 23 lip 10, 11:17

Taki wakacyjny temat .... :) Jako, ze jestem kinomanem w kapciach czy kinomanem-domatorem (rozne okreslenia spotkalem w odniesieniu do kibicow telewizyjnych ale ten z kapciami najbardziej mi sie podoba choc w taki upał kapci nie uzywam :)) to zywo interesuje sie samymi sprawami telewizyjnymi. To co najbardziej mnie denerwuje to dwie sprawy: znaczki wiekowe oraz lektor zamiast napisow.

Uwazam, ze umieszczanie znaczka na ekranie jest obrzydliwe i bluzniercze. Ingeruje sie w obraz stworzony przez kogos a nie musze mowic jak wielka jest to ingerencja gdy umieszcza sie kolorowy znaczek na czarno-bialym filmie. Dobrze ze wiele stacji taki znaczek stosuje jako polprzezroczysty ale i tak nie jest to rozwiazaniem. O ile mam swiadomosc tego ze osoby zasiadajace w KRRiTV fachowcami nie sa i nie licze na kulturalna inteligencje u politykow, to smuci mnie ze nikt ze srodowiska filmowewgo nigdy glosno nie poruszyl tego problemu. Po co sie narazac klientom czyli stacjom telewizyjnym lub politykom ? Znaczki nie maja zastosowania praktycznego (jak dziecko samo oglada to czerwony znaczek tylko zacheca a jak z rodzicami to wystarczy znaczek przed filmem lub w programie tv no i po co umieszczac znaczek w srodku nocy gdy dzieci spia) i chyba tylko w Polsce stosuje sie je z taka nachalnoscia. Mozna oczywiscie je bojkotwac i ogladac tylko w kinie i na DVD ale do bojkotu trzeba byc dobrze przygotowanym. Finansowo :)

Drugi problem to wersja jezykowa. Rozumiem przywiazanie do tradycji lektorskiej, jednak w dobie telewizji cyfrowej standardem powinno byc danie widzowi wyboru, jak na DVD lub Canal+. Do wyboru do koloru. Nie zaprzeczam, sa lektorzy ktorych milo sie slucha ale i tacy, ktorzy przeszkadzaja. I kazdy, nawet ten najlepszy jest gorszy niz napisy. Jednak to moje zdanie, nie kazdy sie musi z tym zgadzac. I dlatego powinien byc wybor.

Ciekaw jestem Waszego zdania. Jestescie pokoleniem NH wiec bardzo inteligentna grupa odbiorcow bedaca jedna kw duzej mniejszosci. Ciekaw jestem czy wyrozniacie sie tez podejsciem do tych kwestii - a moze na tyle rzadko ogladacie telewizje ze nie zawracacie sobie glowy takimi sprawami ? :)

P.S. TVP Kultura - swietny repertuar ale nie dosc ze lektor to przy filmach w 16/9 logo i znaczek jest nieslychanie duzy. Napisalem nawet w tej sprawie do redakcji TVP Kultura ale po uzyskanej odpowiedzi odnosze wrazenie, ze nie dostrzegaja w ogole problemu. Pewnie nie ogladaja innych stacji :D

kantalo
 
Posty: 15
Na forum od:
15 kwi 07, 22:59

Post 3 sie 10, 17:19

Hm, obawiam się, że TVP nie pokazuje nic z tego, co oglądają 'enhoryzontalni'...ja też nie mam TV, więc będzie tu raczej cisza...
Musiałaby się zmienić z TV dla polityków, reklamożerców i taniej rozrywki na TV dla ludzi ;-)

miecznik
 
Posty: 292
Na forum od:
10 mar 08, 13:41

Post 26 paź 10, 9:09

Kiedyś czerpałem całą wiedzę o kinematografii tylko z TV. Pamiętam, że przeglądy filmowe "Kocham Kino" były w prime-timie (o godz. 20:00). Pamiętam też cykl 100 filmów na stulecie kina. I szedł taki Felini, Antonioni, Bergman, Kubrick zaraz po głównym wydaniu "Wiadomości". Na drugi dzień przychodziłem do szkoły i z wypiekami na twarzy koledzy oceniali np. "Odyseję kosmiczną". To były czasy!

A teraz włączam na chwilę TVP 2 i co widzę. W prawym rogu logo stacji, w lewym oznaczenie wiekowe. Z boku na prawym margniesie zapowiedź "rewelacyjnego" kabaretu, abym nie przegapił. I cały czas się świeci nazwa oglądanego cyklu filmowego. Gwałt na filmie na naszych oczach.

A Felini, Antonioni, Bergman, Kubrick są już zakazani w primie-timie w ogólnie dostępnej telewizji. Mało tego są zakazywani również w godzinach nocnych. Ostatnio TVP wpadała na genialny pomysł i rodzime gnioty produkcyjne typu "Wiedźmin" pokazuje w nocy. W ten sposób wypełnia misję, że są na antenie obecni polscy twórcy. Tak jak radio, które puszcza polskie piosenki głównie w nocy.

To ja dziękuję za taką TV i idę do kina lub pożyczam DVD z Mediateki.

Avatar użytkownika
Grzes
 
Posty: 1754
Na forum od:
28 mar 09, 0:13

Post 26 paź 10, 9:36

Ostatnio w Wyborczej był wywiad z szefem telewizyjnej Dwójki, który usiłował przekonywać, że Laskowik i Malicki, a nawet Lis to kultura.

Z kolei w Jedynce wpadli na genialny pomysł, że o 11-12 w nocy jeszcze niektórzy są w stanie oglądać coś w telewizji, w związku z tym wszelkie filmy, które są cokolwiek warte (w szczególności te, które mają tam polskie premiery telewizyjne), są puszczane w pasmach :"Kolekcja kinomana" i "Kino nocnych marków". Pierwsze zaczyna się nie wcześniej niż o 1 w nocy, drugie jeszcze dużo później. Nawet nie ma możliwości sprawdzenia, czy w trakcie tych filmów są te wszystkie przeszkadzacze, o których piszecie (pewnie są), bo nikt o takiej godzinie nie ogląda.

Avatar użytkownika
eliska
 
Posty: 1923
Na forum od:
24 cze 07, 7:52

Post 15 lut 11, 19:49

-tak -mi logo w rogu przeszkadza... a ostatnio w komercyjnej stacji dodatkowo minobrazek filmu następnego - jestem przeciw

- filmy enhowskie w tv ...wydaje mi sie, ze jednak pojawiają się / nawet nie tak rzadko/ ja mam jedynie problem ze skupieniem się w domu..wolę w kinie

no i pory nocne na czasem bardzo dobre filmy -zgroza


Powrót do O filmach na dużym i małym ekranie



cron