"Antychryst" Larsa von Triera w maju w kinach!

Co zobaczyłeś? Co polecasz? Co odradzasz? Dyskusje o filmach.
Avatar użytkownika
Seblon
NH-Moderator
 
Posty: 1055
Na forum od:
16 lut 07, 14:33

Post 26 mar 09, 1:22

29 maja br na ekrany kin całej Europy wejdzie najnowszy film Larsa von Triera - porównywany m.in. z Lśnieniem Stanleya Kubricka horror Antychryst. To już druga przygoda twórcy Idiotów z kinem grozy; przed 15 laty nakręcił bowiem słynne, dwuczęściowe Królestwo (choć co niektórzy zaliczają do tego gatunku także jego głośny, pełnometrażowy debiut - Element zbrodni).
W czołówce Antychrysta wiele znanych nazwisk: m.in. Willem Dafoe (Manderlay), francuska aktorka Charlotte Gainsbourg (Złote wrota E.Crialesego, Leming D.Molla) czy reżyser Jabłek Adama - Anders Thomas Jensen - jako współtwórca scenariusza.

Szczegółowo o filmie w najnowszym artykule Filmowej Przestrzeni:

:arrow: Stary, dobry Lars von Trier nie przestaje zaskakiwać - "Antychryst" w maju >>>
Na stronie festiwalu znalazł się jedyny dostępny jak na razie kadr z tego filmu.

Czego oczekujecie po nowym filmie von Triera? Czy wizja kina twórcy Dogmy'95 jest Wam bliska?
Ostatnio edytowano 20 paź 09, 23:35 przez Seblon, łącznie edytowano 2 razy
21. MFF Nowe Horyzonty 22 lipca - 1 sierpnia 2021

Avatar użytkownika
aszeffel
NH-Kreator
 
Posty: 2592
Na forum od:
23 mar 06, 11:51

Post 26 mar 09, 18:24

Trier nie jest moim ulubionym reżyserem, drażni mnie raczej, ale w tym drażnieniu jest jakiś perwersyjny urok, jestem bardzo ciekawa tego filmu, pamiętam, że kiedyś miałam coś napisać o Królestwie i strasznie się ociągałam, chyba się po prostu bałam, moja wyobraźnia żywo reaguje na straszenie, a trailery Królestwa były straszne, no i jak wreszcie wybiła godzina oddania tekstu i po prostu nie mogłam tego nie obejrzeć, to obejrzałam i okazało się, że więcej w tym ironii niż grozy, odetchnęłam i zaczęło mi się podobać

dlatego nie wierzę, że "Antychryst" będzie strasznym horrorem, chociaż może i tym razem Trier mnie zaskoczy? straszenie mogłoby tu być bardziej inteligentne i przez to w jakiś sposób prawdziwsze, a co za tym idzie - bardziej dotkliwe, a jeżeli cała rzecz ma dotyczyć relacji kobiety i mężczyzny w tak wspaniałym, dziwnym wydaniu jak Dafoe-Gainsbourg (oboje są dla mnie intrygujący), to na pewno obejrzę

nie wiem i chyba nie chcę dywagować, kto mógłby być w tej parze Christem, a kto anty-Christem, może zły duch będzie bardziej rozproszony, będzie pewną atmosferą w tej relacji, może

Avatar użytkownika
Querelle
 
Posty: 874
Na forum od:
24 gru 04, 4:26

Post 27 mar 09, 16:20

Mnie Trier nie drażni, więcej, intryguje i zachwyca na tyle, że dość często wracam do jego twórczości. Uwielbiam zwłaszcza jego pierwsze filmy - narkotyczne wizje tzw. trylogii europejskiej, szczególnie jej środkowe ogniwo - apokaliptyczną "Epidemię", w Danii w latach 80tych zupełnie niedocenianą i przekreśloną przez tamtejszy instytut filmowy. Natomiast "Idiotów" uważam za spełnione arcydzieło i jeden z najważniejszych filmów w historii kina... Bycie idiotą jest luksusem!
Muszę jednocześnie się przyznać, że tym emocjom towarzyszy czasami poczucie manipulacji, jednak nie sposób nie wybaczyć mu takich sprytnych posunięć, bo moja satysfakcja po całej lekturze najczęściej sięga zenitu :)

Strasznie jestem ciekaw zapowiadanego "Antychrysta". Przypisywanie jakiemukolwiek filmowi von Triera określonego gatunku jest dość zabawne - sam przecież zanegował pojęcie kina gatunkowego w ślubach czystości wspomnianej powyżej Dogmy'95. Pewnie otrzymamy coś w rodzaju antyhorroru, podobnie jak przed laty w przypadku "Tańcząc w ciemnościach" - antymusicalu.
Balansowanie na granicy kina grozy wychodzi Trierowi doskonale. Ta doskonałość ("Element zbrodni", "Królestwo") pewnie wynika m.in. z jego licznych fobii. W autobiografii "Spowiedź Dogma-tyka" (polecam!) wyczytałem kiedyś, że uważa on, iż posiada... 61 rodzajów raka. Interesujące... Ciekawe, w jakim stopniu ta niewątpliwa hipochondria przełożona zostanie na najnowszy projekt.

tangerine
 
Posty: 1725
Na forum od:
13 lip 07, 5:38

Post 27 mar 09, 21:37

No ludzie, ciekawe pytanie. Uważam, że "Przełamując falę" jest jednym z najważniejszych filmów lat 90. Mam tu na myśli - spełnienie kina jako formy sztuki. Udało się autorowi filmu opowiedzieć coś ważnego dla naszych czasów, dla chwili pojawienia się filmu w kinach. Udało mu się też skupić na sobie uwagę, co jest równie ważne. Film poraża klarownością i wyrazistością wizji. I to jest jego największy atut. Wizja jest tak sugestywna, że przekonuje mimo wątpliwości, których do końca się nie wyzbywam, akceptuję tę wizję i biorę ją pod uwagę. Lars nie próbuje nas przekonać do swojej myśli, raczej zależy mu na tym, żeby w świadomości widza zaistniała świadomość istnienia tej myśli. Żebyśmy zaakceptowali pokazane racje jakie równoprawne, godne rozważań.

Idioci też mają tę siłę, ale jest to już mniej filmowe, a poźniej stały się dziwne rzeczy i Lars coraz bardziej oddala się od paradygmatu filmowego w kierunkach eksperymentalnych. Dogville jest przykładem na to że nie mamy do czynienia z kryzysem twórczym. Jeden ze znakomitszych scenariuszy jakie powstały ostatnio dla kina, ale... mam wrażenie, że filmu nie zobaczyliśmy.

Avatar użytkownika
aszeffel
NH-Kreator
 
Posty: 2592
Na forum od:
23 mar 06, 11:51

Post 28 mar 09, 16:59

zdaje się, że jestem Trierową ignorantką, bo ani nie pamiętam przeżycia, ani w ogóle nie pamiętam tych filmów :) kołaczą mi się po głowie historie, jakby przeczytane, a nie widziane, no i może kilka statycznych kadrów, po "Tańcząc w ciemnościach" Triera już wręcz unikałam, więc może znawcy przypomnicie mi, jak to było z Trierowymi kobietami, chyba kiepsko co? cierpiące, umierające, wykorzystywane? jakie one były?

Avatar użytkownika
chinaski
 
Posty: 823
Na forum od:
24 sie 06, 7:06

Post 28 mar 09, 17:58

Przede wszystkim nieprawdziwe. W miarę upływu lat przekonuję się o tym coraz bardziej. A poza tym Trier to manipulator. Najpierw rozkochuje w nas bohaterów, by na sam koniec ich nam odebrać.Wolę zdecydowanie Lyncha, np.w "Dzikości serca"-od początku do końca kochamy Lulę i Sailora, choć wiemy że to kretyni. A Bess i innych nie jestem w stanie darzyć uczuciem przez cały czas, a już na pewno nie po projekcji.
Jednak kiedyś dawałem się na to złapać.
Ale mimo tej świadomości na "Antychrysta"czekam.

Avatar użytkownika
aszeffel
NH-Kreator
 
Posty: 2592
Na forum od:
23 mar 06, 11:51

Post 28 mar 09, 20:47

o ile pamiętam (a jednak), to Bess była nad wyraz dzielna, dlaczego nie utrzymała Twojej miłości?

Avatar użytkownika
chinaski
 
Posty: 823
Na forum od:
24 sie 06, 7:06

Post 28 mar 09, 21:48

Wtedy, po pierwszym seansie w poznańskim kinie Zamek, w październiku 1996, utrzymała.Potem się przekonałem, że Kobiety aż tak mężczyzn nie kochają w realu.
I słusznie.
ale Ona ze wszystkich bohaterek Triera jest mi i tak najbliższa.

tangerine
 
Posty: 1725
Na forum od:
13 lip 07, 5:38

Post 28 mar 09, 23:32

Zobaczcie jak biegunowo przedstawia Trier kobiety... Mamy bohaterkę Przełamując falę, która poświęca się działaniu, i mamy bohaterkę Dogville, która ucieka w bierność... Bohaterka Idiotów jest jeszcze kimś innym - osobą obserwującą z dystansu... Zawsze jednak mam wrażenie, że są to osobowości odmienne, postępujące indywidualnie... Te filmy to labolatoria odmiennych postaw - widzowie mogą się zastanowić jak bardzo ład społeczny, który popierają jest właściwy i broni się... Zamiast doświadczać tego na własnej skórze, wystarczy dać się wciągnąć w fabułę filmu by ocenić wartość podstaw naszej cywilizacji... Absolutnie nie rozpatrywałbym twórczości Triera pod kątem prawdziwości, nic z tych rzeczy... Gdy pierwszy raz oglądałem Przełamując fale, to właśnie dzwon na końcu przekonał mnie do tego filmu.... Wzięcie tej opowieści w cudzysłów sztuki uważam za dowód na szczerość zamiarów reżysera...

aszeffel - odnośnie Bess, ona fasynuje właśnie dlatego, że jej droga jest niezrozumiała, na tym polegała siła tego filmu w połowie lat 90., dość już było filmów o zrozumiałych bohaterach, nareszczcie kino pokazało motywy, które nie pochodziły z elementarza psychoanalityka, z dzisiejszej perspektywy film już nie ma takiej mocy, bo wszyscy wiemy jak relatywizm filozoficzny odmienił oblicze kina popularnego, a nawet seriali telewizyjnych...

Avatar użytkownika
Querelle
 
Posty: 874
Na forum od:
24 gru 04, 4:26

Post 29 mar 09, 11:15

Ciekawe spostrzeżenia, tangerine. Też nie rozpatrywałbym poczynań bohaterek pod względem ich prawdziwości/nieprawdziwości, bo jest to raczej niemierzalne i zależy od wielu czynników. One stanowią raczej miarę rozproszenia porządku społecznego i sprzeczności z nim związanych. Karen (najbliższa mi) na początku sceptycznie podchodzi do Stofferowskich tez o przyszłości idiotów, jednak to ona okazuje się na końcu wzorowym wyznacznikiem głoszonej przez przyjaciół Stoffera przeciwwagi dla wszechobecnej, codziennej racjonalności wywołującej powszechny strach. Bycie Idiotą jestem luksusem jest samo w sobie przyszłością, jednak na tych hasłach i innych deklaracjach na ogół się kończy... Podobnie Bess z "Przełamując fale" (niesłusznie atakowanego przez feministki za pogardę dla kobiet) jest dla mnie takim narzędziem miary. Ona w jednej z końcowych scen obnaża obłudę religijną, że jedyną drogą człowieka do uzyskania doskonałości jest kochanie słowa i prawa. Do dziś pamiętam doskonale jej słowa: Nie można być zakochanym w Słowie, można kochać tylko innego człowieka. To jest doskonalość.. Ciarki po plecach aż przechodzą... Wszystkie trzy panie z trylogii Złote serce ("Przełamując fale", "Idioci", "Tańcząc...") są mi bliskie. Trier kazał mi je pokochać i ta miłość trwa nadal :)

Bliższy jest Wam Trier z przejmujących "Przełamując fale" i "Idiotów" czy z mrocznego "Królestwa" i "Elementu zbrodni"?

Avatar użytkownika
aszeffel
NH-Kreator
 
Posty: 2592
Na forum od:
23 mar 06, 11:51

Post 29 mar 09, 12:43

a może to jest po prostu pewien stworzony przez niego stereotyp kobiecości, a czy stereotyp jest prawdziwy? jest koniecznym uproszczeniem, porządkującym świat

dziś przeczytałam jęk Larsa:

"Och, nie wracajmy już do tego tematu. Czuję się strasznie znudzony udręczonymi kobietami i ich dramatami". I znowu wraca? Myślicie, że coś się zmieni w tym, jak obraca stereotypami męskie-żeńskie?

w końcu te czarownice z badań bohaterki "Antychrysta" to raczej udręczone kobiety, wszystkie bohaterki LvT wydają się takimi właśnie czarownicami, spalonymi na stosie w imię porządku

ten stary wywiad:
http://kobieta.gazeta.pl/wysokie-obcasy ... as=2&ias=2

Altruistki i dranie – komentarz Wojciecha Orlińskiego:
http://kobieta.gazeta.pl/wysokie-obcasy ... 88004.html

Avatar użytkownika
Querelle
 
Posty: 874
Na forum od:
24 gru 04, 4:26

Post 31 mar 09, 0:19

Unikałbym raczej pojęcia stereotyp, bo nie zawsze Trierowska bohaterka wpisuje się w funkcję przeze mnie nakreśloną. Tak jest w przypadku np Katariny Hartmann z wczesnej "Europy". Bess, Karen, Selma... są raczej takimi papierkami lakmusowymi owego rozproszenia... Hmm...
Mistrzostwo w promowaniu kobiecych stereotypów przyznaję twórcom brytyjskich filmów społecznie zaangażowanych: Loachowi i Leigh (z "Happy-Go-Lucky" na czele).

A tak w ogóle, to czekam na kolejny manifest filmowy spod pióra Larsa i innych reżyserów Zentropy, choć analizując te powstałe wcześniej z okazji premier poprzednich jego filmów, trudno sobie wyobrazić jakieś rewolucyjne, nowatorskie hasła. Mimo że von Trier neguje powszechne głosy, że w kinie już wszystko było, to jednak nie można nie zgodzić się z licznymi opiniami, że nawet sławnej Dogmie'95 niedaleko do francuskiej Nowej Fali... Tak czy siak, czekam na kolejne śluby czystości :)

tangerine
 
Posty: 1725
Na forum od:
13 lip 07, 5:38

Post 31 mar 09, 9:48

Jeszcze taki wspólny mianownik znajduję 3 filmów von Triera:

- w Przełamując fale ksiądz, kościół (pastor) uzurpuje sobie prawo do oceny postępowania bohaterki (a także wyznaczania sposobów na życie) i na pewno w świetle wydarzeń, mandat kościoła zakresie oceny zostaje poddany w wątpliwość (jeśli nie rozbity w pył)
- w Idiotach takie samo prawo uzurpuje sobie rodzina bohaterki i także w oczach widzów filmu - ocena nie jest zgodna z duchem humanizmu
- w Tańcząc w ciemnościach mamy już machinę sądową, która jest kompletnie bezradna wobec rzeczywistości - znowu uzurpuje sobie prawa do stanowienia ocen i ponosi klęskę.

Avatar użytkownika
aszeffel
NH-Kreator
 
Posty: 2592
Na forum od:
23 mar 06, 11:51

Post 31 mar 09, 14:01

no i szaleństwo, obłęd, niepełnosprawność (kobiecość, choć nie zawsze), która daje predyspozycje do bycia papierkiem lakmusowym, stereotypem jak nie chcecie, czy może raczej emblematem, ikoną

na przykład Bess w ogóle nie wydaje mi się bohaterką, która postępuje w sposób niezrozumiały, jak pisał tangerine - uogólniam ją, jest ikoną kobiecego postępowania, mitu bezgranicznego poświęcenia, mitu doskonałej miłości, czyż nie tak? ikoną wyrazistą, podkręconą, przerysowaną, ale jej odbicie jest rzeczywiste, każda z nas może się w niej przejrzeć jak w lustrze, dlatego musimy być "feministkami" :) żeby się bronić przed złowieszczą mocą mitu, tworzyć "swoje"

ja jestem tylko ciekawa - w obliczu faktów, które sobie segregujemy - jak on to teraz rozegra, czy Antychryst będzie summą, czy novum, stawiam na summę

tangerine
 
Posty: 1725
Na forum od:
13 lip 07, 5:38

Post 31 mar 09, 15:59

aszeffel - oczywiście, że masz rację, cała zasługa reżysera w tym, że nam to zachowanie Bess potrafi uczynić zrozumiałym, ale jej zachowanie kompletnie uznawane jest za nieracjonalne w świecie w którym przyszło jej żyć - oni na pewno takich filmów jak Przełamując fale nie oglądali, jeśli w ogóle mają kino...

Avatar użytkownika
aszeffel
NH-Kreator
 
Posty: 2592
Na forum od:
23 mar 06, 11:51

Post 1 kwi 09, 12:40

jak się okazało:

Polacy pracują nad efektami specjalnymi do „Antychrysta” Larsa von Triera


Lars von Trier, ujawnił, że realizację efektów specjalnych do swojego horroru „Antychryst powierzył” polskiemu studiu Platige Image!

Ta wielokrotnie nagradzana firma – m.in. nominacja do Oscara dla „Katedry” Tomasza Bagińskiego – specjalizuje się w tworzeniu grafiki komputerowej, animacji 3D i realizacji cyfrowych efektów na potrzeby produkcji reklamowych i fabularnych. Jednym z ostatnich jej osiągnięć, docenionym na całym świecie, były cinematiki zrealizowane na potrzeby gry komputerowej „Wiedźmin”.

Jakość prac Platige Image, ich kreatywność i różnorodność realizowanych przez nich projektów sprawiły, że Lars von Trier wybrał polską firmę do stworzenia efektów specjalnych i obróbki obrazu w swoim najnowszym filmie. Klimat grozy w „Antychryscie” ma, wedle zamierzeń twórcy „Tańcząc w ciemnościach” i „Dogville”, w dużej mierze być oparty właśnie na efektach wizualnych i dźwiękowych.

(info.prasowe)

no i masz babo placek, czyli jednak będzie strasznie :)

Avatar użytkownika
Seblon
NH-Moderator
 
Posty: 1055
Na forum od:
16 lut 07, 14:33

Post 18 kwi 09, 11:10

21. MFF Nowe Horyzonty 22 lipca - 1 sierpnia 2021

rap
 

Post 22 kwi 09, 7:09

"Antychryst" doczekał się oficjalnego polskiego profilu w społecznościowym serwisie Facebook. Wprowadzająca obraz na ekrany firma Gutek Film chce, by miejsce to stało się dla źródłem informacji i wymiany myśli polskich fanów słynnego duńskiego reżysera. Zainteresowanych profilem odsyłamy tutaj...

Avatar użytkownika
Seblon
NH-Moderator
 
Posty: 1055
Na forum od:
16 lut 07, 14:33

Post 24 kwi 09, 14:11

Pojawiła się już pierwsza recenzja filmu:

:arrow: Pierwsza recenzja "Antychrysta" >>>

Najnowsze dzieło Larsa von Triera zostanie zaprezentowane w Konkursie Głównym MFF Cannes. O Złotą Palmę powalczy m.in. z Przerwanymi objęciami (Pedro Almodovar), Visage (Tsai Ming-liang), Vincere (Marco Bellocchio), Enter the Void (Gaspar Noe), Les Herbes Folles (Alain Resnais), The White Ribbon (Michael Haneke).
21. MFF Nowe Horyzonty 22 lipca - 1 sierpnia 2021

Avatar użytkownika
aszeffel
NH-Kreator
 
Posty: 2592
Na forum od:
23 mar 06, 11:51

Post 28 kwi 09, 10:20

jest drugi, nieco poszerzony trailer "Antychrysta":

http://www.traileraddict.com/trailer/an ... /trailer-b

Avatar użytkownika
Seblon
NH-Moderator
 
Posty: 1055
Na forum od:
16 lut 07, 14:33

Post 17 maja 09, 12:32

Polska wersja strony internetowej filmu:
:arrow: http://www.gutekfilm.pl/antychryst
21. MFF Nowe Horyzonty 22 lipca - 1 sierpnia 2021

Avatar użytkownika
aszeffel
NH-Kreator
 
Posty: 2592
Na forum od:
23 mar 06, 11:51

Post 18 maja 09, 19:32

recenzja „Antychrysta” z „Dziennika” czyli sex, drugs & rock'n'roll i to w gorszących zbliżeniach :)

http://www.dziennik.pl/kultura/film/dzi ... wodzi.html

Avatar użytkownika
moudmargolcia
 
Posty: 6
Na forum od:
27 paź 08, 11:21

Post 18 maja 09, 21:49

miałam przyjemnośc doświadczyc pana Trier za pomoca jego jakze odmiennego filmu, innegoz od powyzej nadmienianego, "szef wszystkich szefow". film wzbudzil we mnie b pozytywne odczucia, bedac przesympatyczna komedyja (: w zwiazku z tym zamierzam udac sie na projekcje powyzszego chrysta ( nie widzac wczesniejszych podobno tematycznych, innych dziel mr.Larsa) (:

Avatar użytkownika
aszeffel
NH-Kreator
 
Posty: 2592
Na forum od:
23 mar 06, 11:51

Post 19 maja 09, 5:38

tymczasem Tadeusz Sobolewski pisze dziś o Antychryście w tonie płaczliwym, bo film jest takim właśnie wewnętrznym płaczem reżysera, z którego niekoniecznie zdaniem recenzenta powinno powstać dzieło

http://wyborcza.pl/1,75475,6622235,Plac ... riera.html

zobaczymy

Avatar użytkownika
moudmargolcia
 
Posty: 6
Na forum od:
27 paź 08, 11:21

Post 19 maja 09, 14:35

przeczytałam recenzje p.Sobolewskiego... nie lubie recenzji pisanych w tonie : duzo tekstu, gmatwaniny slownej a nic konkretnego, dopiero pod koniec... jak na razie po tej literaturze czuje lekkie zniesmaczenie odnosnie filmu, ale i tak pojde (:

Avatar użytkownika
aszeffel
NH-Kreator
 
Posty: 2592
Na forum od:
23 mar 06, 11:51

Post 19 maja 09, 15:19

no to jeszcze Rzepa (Szokując Eryka:) recenzentka domaga się bardziej ludzkich filmów w Cannes

http://www.rp.pl/artykul/9146,307264_Ca ... arami.html

Avatar użytkownika
aszeffel
NH-Kreator
 
Posty: 2592
Na forum od:
23 mar 06, 11:51

Post 19 maja 09, 18:05

Lars jest oczywiście sobą i zrobił film dla siebie (terapia), a nie dla publiczności :)

http://www.festival-cannes.com/en/theDa ... 56612.html

podobno wielu krytyków i dziennikarzy w Cannes po obejrzeniu "Antychrysta" wyznaje, że woli romantyczne romanse, zamiast wbijania gwoździ w kończyny, no ba, to was nie przeraża?

Avatar użytkownika
moudmargolcia
 
Posty: 6
Na forum od:
27 paź 08, 11:21

Post 19 maja 09, 20:09

wbijanie gwoździ w konczyny to juz chyba kiedys bylo nawet u Gibbsona (as I remember), wiec chyba nie jest to az tak drastyczne jak np.odcinanie sobie jezyka w old boyu??

Avatar użytkownika
aszeffel
NH-Kreator
 
Posty: 2592
Na forum od:
23 mar 06, 11:51

Post 20 maja 09, 12:46

dla tych, co nie mogą się doczekać, przedpremierowe nocne (brrr...) pokazy "Antychrysta"

w czwartek 28 maja w następujących kinach:

1. MURANÓW Warszawa 28.05, godz.23:00
2. Przedwiośnie Płock 28.05, godz.20:30
3. Nove Kino Praha Warszawa 28.05, godz.20:30
4. Ars Kraków Ars, czw 28.05 godz.23.15
5. POD BARANAMI Kraków Barany czw 28.05, godz.22:15,
6. BAJKA Lublin 28.05, godz.22:00
7. SILVER SCREEN Gdynia 28.05, godz.22:00
8. SILVER SCREEN Łódź 28.05, godz.22:00
9. Multikino Złote Tarasy Warszawa 28.05, godz.22:00
10. Multikino Pasaż Wrocław 28.05, godz.22:00
11. Multikino (Stary Browar) Poznań 28.05, godz.22:00
12. Multikino Bydgoszcz 28.05, godz.22:00
13. Multikino Zabrze 28.05, godz.22:00
14. Multikino Kraków 28.05, godz.22:00
15. Multikino Włocławek 28.05, godz.22:00
16. Multikino Gdańsk 28.05, godz.22:00
17. Multikino Koszalin 28.05, godz.22:00
18. Multikino Szczecin 28.05, godz.22:00
19. CC Arkadia Warszawa 28.05, godz.22:00
20. CCPromenada Warszawa 28.05, godz.22:00
21. CC Mokotów Warszawa 28.05, godz.22:00
22. CC Sadyba warszawa 28.05, godz.22:00
23. CC Łódź Łódź 28.05, godz.22:00
24. CC Silesia Katowice 28.05, godz.22:00
25. CC Kinepolis Poznań 28.05, godz.22:00
26. CC Kazimierz Kraków 28.05, godz.22:00
27. HELIOS Wrocław 28.05 godz. 24:00
28. HELIOS Katowice 28.05 godz. 24:00
29. HELIOS Białystok 28.05 godz. 24:00
30. KINOPLEX Bielsko Biała 28.05 godz. 24:00
31. KINOPLEX Gdańsk 28.05 godz. 24:00
32. KINOPLEX Opole 28.05 godz. 24:00
33. KINOPLEX Kielce 28.05 godz. 24:00

Avatar użytkownika
_che_
 
Posty: 127
Na forum od:
28 lip 07, 18:14

Post 29 maja 09, 21:55

Niestety, uważam, że po raz kolejny trafiłem na film, w którym pseudoartystyczna forma, aspirująca do rangi poważnego dzieła, okazała się absolutnym gniotem.
Von Trier stworzył film kontrowersyjny, dziwaczny. Nie mogłem jednak wyjść z przekonania, że zrobił to totalnie na siłę. Jestem gorącym przeciwnikiem filmów, które za podstawowy cel stawiają sobie obrzydzenie, bądź sztuczne zaszokowanie widza. Tym bardziej, że ja, jako współczesny widz, trochę bardziej zainteresowany kinem, zaszokowany z kina nie wyszedłem. Bardziej dobiła mnie totalna pustka intelektualna, jakiej doświadczyłem w trakcie seansu.

Nie polecam.

Avatar użytkownika
chinaski
 
Posty: 823
Na forum od:
24 sie 06, 7:06

Post 29 maja 09, 22:08

Dokładnie - na siłę.
Dawno już nie widziałem filmu, który jest aż tak słaby, czytelny do bólu i epatuje tanim porno-sadyzmem w najgorszym wydaniu (nie obrzydliwym czy bulwersującym - przynajmniej mnie, ale nużącym).
Lars von Trier w wypowiedzi dla dodatku kulturalnego 'Dziennika' powiedział:'Antychryst to szczyt moich możliwości'.
Miejmy nadzieję, że tym samym uwolni nas od siebie.

moviegoer
 

Post 30 lip 09, 14:40

Czyli tak jak słyszałam - film epatujący erotyką i antychrześcijański. Aż wstyd że Polski Instytut Sztuki Filmowej współfinansuje takie rzeczy.

MK
 
Posty: 896
Na forum od:
26 gru 04, 10:41

Post 30 lip 09, 16:49

moviegoer napisał(a):Czyli tak jak słyszałam - film epatujący erotyką i antychrześcijański. Aż wstyd że Polski Instytut Sztuki Filmowej współfinansuje takie rzeczy.

czyzby twoim zdaniem PIF powinien promowac tylko filmy chrzescijanskie?
MK

Avatar użytkownika
aszeffel
NH-Kreator
 
Posty: 2592
Na forum od:
23 mar 06, 11:51

Post 14 sty 10, 9:00



Powrót do O filmach na dużym i małym ekranie