5 maja 05, 14:26
A ja uważam, że Tusk ma dużo racji. Nie mam jeszcze wyrobionej opinii na temat projektu ustawy o kinematografii, ale bardzo nie podoba mi się kampania filmowców. Domagają się oni przecież pieniędzy dla siebie, dla lepszych perspektyw swojego zawodu, powołując się przy tym na troskę o polską kulturę. Jakoś brzmi to nieprawdziwie w ustach producentów filmowych i biznesmenów, czy nawet twórców, którzy z kina przecież żyją. I zgadzam się z Tuskiem, że gdyby Rywin nie siedział, to z pewnością w tą akcję bardzo by się zaangażował. Owszem, w akcji uczestniczy także wiele autorytetów, takich jak Zanussi czy Wajda, jednak ma się poczucie, że ich zaangażowanie jest bierne, polega na użyczeniu nazwiska, sprytnie wykorzystanego przez przemysł filmowy. Uważam, że inicjatorami takich akcji i wszelkich listów otwartych powinny być jakieś niezależne, społeczne ruchy.
10. Festiwal Filmowy Pięć Smaków / listopad 2016 / piecsmakow.pl