Ukazał się, i owszem, ale sam piszesz o nim "zbiór felietonów", choć bardziej by tu pasowały "zbiór szkiców" czy "zbiór esejów", czyli jednak nie monografia. Moja wina, że zapatrzyłem się w opis wydawnictwa: "pierwsza w Polsce pełna monografia filmowych dokonań Piera Paola Pasoliniego, obejmująca omówienie wszystkich kreacyjnych i dokumentalnych dzieł włoskiego poety-reżysera". Sprawdziłem po czasie, że wyszły też onegdaj i
Kino Pasoliniego Jerzego Kossaka (Warszawa 1976), i
Pasoliniego kino śmierci Lesława Czaplińskiego (Kraków 1992). Ale pewnie były "niepełne"
