4. Off Plus Camera 2011

Festiwale, przeglądy, retrospektywy. Zapowiedzi. Wasze wrażenia.
Avatar użytkownika
wks
 
Posty: 630
Na forum od:
1 lut 09, 16:38

Post 22 lut 11, 11:52

Czwarta edycja festiwalu OffPlusCamera odbędzie się w Krakowie w dniach 08-17 kwietnia. Karnet do 31 marca kosztuje 149PLZ, potem 180PLZ. Nowością w programie jest sekcja Konkurs Polskich Filmów Fabularnych.

Avatar użytkownika
aszeffel
NH-Kreator
 
Posty: 2592
Na forum od:
23 mar 06, 11:51

Post 22 lut 11, 12:16

karnet do 15 lutego kosztował 119 :) i chociaż obiecywałam sobie, że w tym roku już nie pojadę, to mnie skusili :))

tangerine
 
Posty: 1725
Na forum od:
13 lip 07, 5:38

Post 22 lut 11, 12:25

Fajny festiwal, niesamowicie kameralny, mam nadzieję, że ten charakter zostanie utrzymany. Wiosenny klimat, a atmosfera na salach kinowych bliska Goodbye Dragon Inn. Ten festiwal sam w sobie jest dziełem sztuki.

marco
 
Posty: 122
Na forum od:
19 paź 09, 22:50

Post 26 lut 11, 10:38

Rzeczywiście to stosunkowo mały, kameralny festiwal o dość ciekawym profilu repertuarowym. Pewnie tak jak w zeszłym roku przyjadę na kilka dni w zależności od możliwości urlopowych. Jak dla mnie podstawowym problemem jest fakt, że jeśli koś decyduje się na zakup karnetu po cenie najkorzystniejszej - promocyjnej, to niestety nie zna jeszcze żadnych tytułów, nazwisk twórców którzy pojawią się na festiwalu. Bodajże wczoraj podano pierwszy tytuł filmu, który ma być pokazany na festiwalu - film otwarcia "Niepokonani" Petera Weira.
marco

Avatar użytkownika
Querelle
 
Posty: 874
Na forum od:
24 gru 04, 4:26

Post 26 lut 11, 12:20

Tradycyjnie też się pojawię (w dwa weekendy).
Z tym filmem otwarcia poszli po bandzie; niepokojący romans z komercją.

Podobno starali się o ostatni film Claire Denis. Na razie jednak żadnych informacji na ten temat nie ma. Ciekaw jestem tegorocznego programu - czy po zeszłorocznych organizacyjnych zawirowaniach budżet został mocno nadszarpenięty, czy też udało im się jednak wyjść na prostą.

Mam nadzieję, że wrócą do projekcji w maleńkiej salce "Salon" w ARSie :) Przynajmniej o 10:00 rano. To dopiero jest przeżycie. Najlepszy kameralny klimat panuje jednak w Mikro. Uwielbiam wycieczki do tego kina (z Rynku), o ile jest na nie czas...

Avatar użytkownika
okon
 
Posty: 766
Na forum od:
31 sty 05, 22:00

Post 2 mar 11, 21:20

Pojawiły się już pierwsze tytuły, głównie powtórki. Z premier - "Burza" Julie Taymor. To chyba jeden z najgorszych filmów zeszłego roku - wystarczy zobaczyć zwiastun. Efektowny mariaż Szekspira ze "Starciem tytanów".

Roman Gutek
NH-Kreator
 
Posty: 1052
Na forum od:
8 gru 04, 9:10

Post 2 mar 11, 22:52

okon: ostrzegam równiez przed nowym filmem Trapero - "Carancho". Treśc i forma przypomina telenowelę. Szkoda bo to utalentowany reżyser. proszę też uważać na koreańską "Pokojówkę" - dość kiczowata historyjka, dziwiłem się bardzo, ze ten film znalazł się w ubiegłym roku w konkursie canneńskiego festiwalu. Polecam natomiast bardzo koreańską "Poezję".

Pozdrawiam serdecznie,

Roman Gutek

ayya
 
Posty: 669
Na forum od:
27 lip 09, 10:52

Post 2 mar 11, 23:30

Roman Gutek napisał(a):okon: ostrzegam równiez przed nowym filmem Trapero - "Carancho". Treśc i forma przypomina telenowelę.


Telenowela wygrała WFF i była nominowana do Oscara. O "Pogorzelisko" mi chodzi:)

A co do Pokojówki, widziałam w Belgii i miałam niesamowite poczucie deja vu i słusznie, bo chyba widziałam oryginał z lat 60. A Poezja wydaje mi się najsłabszym filmem Lee Chang-Donga.

Roman Gutek
NH-Kreator
 
Posty: 1052
Na forum od:
8 gru 04, 9:10

Post 3 mar 11, 8:05

ayya: no nareszcie znalazł się ktoś, kto krytycznie wyraża się o "Pogorzelisku". Widziałem ten film w Wenecji i nie mogłem zrozumieć zachwytu krytyków i publiczności. Byłem odosobniny w ocenie tego filmu. Po decyzji jury WFF wpadłem w depresję. W "Co jest Grane" film dostał 4**** (a "Ludzie Boga" dostali 3 ***). Ngromadzenie niprawdopodobieństw w tym filmie przebija nawet niektore telenowele. Również drażni mnie nadęcie tego filmu.

Pozdrawiam serdecznie,

Roman Gutek

Avatar użytkownika
chinaski
 
Posty: 823
Na forum od:
24 sie 06, 7:06

Post 3 mar 11, 9:30

Panie Romanie, Pan się przejmuje ocenami w "Co jest Grane"? Nie wierzę.

A "Pogorzelisko" muszę zobaczyć, bo głosy są diametralnie różne - od zachwytów do ww negatywnych opinii. Nie spotkałem się jednak z głosem obojętnym.

Tomek
 
Posty: 307
Na forum od:
11 maja 10, 13:37

Post 3 mar 11, 9:55

Mysle, ze takie gazetowe oceny filmow nie maja sensu, najczesciej te osoby oceniaja i kino mainstreamowe i ambitne co nie ma sensu.To tak jak ja mialbym oceniac kino komercyjne nie lubiac go i bez wyczucia dawalbym po dwie "gwiazdki". Wole recenzje bez ocen (i koniecznie dopiero po obejrzeniu filmu a nie przed) ale wtedy przewaznie sa bardzo zachowawcze. Inna kwestia to gusta, w magazynie "Kino" autor relacji z Cannes (wybaczcie, gdzies mi ucieklo nazwisko) strasznie zjechał "Wujka Bonmee", powszechnie chwalonego.

tangerine
 
Posty: 1725
Na forum od:
13 lip 07, 5:38

Post 3 mar 11, 9:58

Oprócz gwiazdek są tam również wypowiedzi tekstowe, czasem interesujące. Jeśli ktoś uzależnia decyzję o wyborze filmu sugerując się gwiazdkami to należy do innej bajki niż my. Krytyk powinien być szczery, bo bez tego jego wypowiedź jest nic nie warta.

ayya
 
Posty: 669
Na forum od:
27 lip 09, 10:52

Post 3 mar 11, 9:58

Pogorzelisko nie jest złe, ale ja po prostu nienawidzę właśnie nagrodzenia nieprawdopodobieństw w jednym filmie, bo wówczas przekaz filmu, nawet najbardziej sensowny, mądry etc., nie ma dla mnie absolutnego znaczenia, bo głównie zastanawiam się, jak to możliwe.

Avatar użytkownika
aszeffel
NH-Kreator
 
Posty: 2592
Na forum od:
23 mar 06, 11:51

Post 3 mar 11, 10:09

to co my tam będziemy oglądać? Querelle, może w ostatniej chwili rzucą coś w rodzaju The Land of Scarecrows :)

Avatar użytkownika
okon
 
Posty: 766
Na forum od:
31 sty 05, 22:00

Post 3 mar 11, 10:37

O "Pogorzelisku" bez entuzjazmu pisałem tu jeszcze w trakcie WFF, choć znacznie bardziej zirytował mnie wówczas "Obcy" (niemiecki kandydat do Oscara). Podejrzewałem, że zwycięży, bo to coś, na co łatwo się nabrać - świetny warsztat i staromodna epickość, a co najważniejsze, mimo że film operuje wysokimi rejestrami emocji (co może wzruszyć bardziej zachodniego widza od płonącego autobusu z kobietami i dziećmi?), to pozostaje dość bezpieczny - niezależnie od wagi poruszanych problemów (kazirodztwo, gwałt, ludobójstwo - czego tam nie ma) utrzymuje publiczność na dystans, pozwalając jej cieszyć się swoją filmowością.

Avatar użytkownika
okon
 
Posty: 766
Na forum od:
31 sty 05, 22:00

Post 3 mar 11, 10:43

aszeffel napisał(a):to co my tam będziemy oglądać? Querelle, może w ostatniej chwili rzucą coś w rodzaju The Land of Scarecrows :)


Akurat tego filmu to Wam bardzo zazdroszczę. :)

Avatar użytkownika
Grzes
 
Posty: 1754
Na forum od:
28 mar 09, 0:13

Post 3 mar 11, 13:55

Coś mi się zdaje, że na tym forum "Pogorzelisko" wielkiego entuzjazmu nie wzbudzi. Mojego też nie wzbudza - film jest świetnie zrobiony, ale wydumany do granic przyzwoitości. Natomiast jeśli chodzi o inne wspomniane tytuły, to ja też "Poezję" polecam - wg mnie wcale nie jest to najsłabszy Lee Chang-dong - w odróżnieniu od "Pokojówki", która jest słaba.

Jeśli natomiast chodzi o recenzje gazetowe, to ja nie widzę żadnego problemu. Czytając recenzję, wiem, kto ją napisał, i w związku z tym na ile poważnie mogę ją traktować, na ile jego gusta zgadzają się z moimi etc. Kompletnie przy tym bez znaczenia są gwiazdki - często jest tak, że czytając recenzję ma się niemal pewność, że samemu postawiłoby się zupełnie inną liczbę gwiazdek (bo wynoszone pod niebiosa zalety danego filmu dla nas nie mają większego znaczenia). Nie wspominając o tym, że czasem recenzenci stosują taryfę ulgową dla pewnych filmów (tzn. piszą krytycznie, a potem stawiają 4-5 gwiazdek - tak jest np. z polskimi filmami w "Co jest grane" - regularnie dostają z jedną dodatkową gwiazdkę za darmo). A dzielenie recenzentów na takich od mainstreamu i takich od arthouse'ów jest bez sensu - większość miłośników kina (zawodowych miłośników też) lubi jakąś część mainstreamu i jakąś część ambitnego kina, potrafiąc pisać o/ocenić szczerze i sensownie i jedne i drugie. Zresztą granice między tymi dwoma typami kina są płynne i każdy je wyznaczy inaczej.

Na koniec o "Wujku Boonmee" - wcale nie był "powszechnie chwalony" - głosy nie tylko w Polsce były podzielone. Pan Płażewski ze swoim rzekomym "wygwizdaniem filmu" może był w mniejszości (i z pewnością przesadził, jak ma w zwyczaju, gdy coś mu się nie podoba), ale poza Polską też było wiele głosów krytycznych, wiele głosów zdziwionych werdyktem w Cannes. Byli też tacy (w Polsce też), którzy w jakimś stopniu film chwalili, ale uważali, że były w Cannes inne lepsze (np. wspomniana "Poezja" - w jej przypadku sam bym się chyba zgodził).

tangerine
 
Posty: 1725
Na forum od:
13 lip 07, 5:38

Post 3 mar 11, 14:26

Grzes napisał(a): "Poezja"


Powinno być głębiej i mocniej... ale pomysł bardzo dobry.

ayya
 
Posty: 669
Na forum od:
27 lip 09, 10:52

Post 3 mar 11, 15:56

Ja jestem w drużynie tych, którym Wujek Boonmee niespecjalnie przypadł do gustu, ale tłumaczę to swoim bardzo ubogim poziomem wiedzy na temat buddyjskiej filozofii (a to jednak moim zdaniem film, który wymaga przynajmniej średniego zaawansowania w temacie) i specyfiką reżysera. Zresztą canneński werdykt uważam za prowokację Tima Burtona (bo wątpię, że ktoś taki jak Kate Beckinsale, która też była chyba w jury, nie zasnął z 5 razy na tym filmie) oraz tłumaczę dość przeciętnym poziomem konkursu. Widziałam 10 z konkursowych filmów i zdecydowanie najlepszy ze stawki był Another Year.

Te ciekawe filmy z zeszłorocznego Cannes nie rozdzielając na konkursy to: O Bogach i Ludziach, Another Year, La princesse de Montpensier (jak ktoś lubi kino kostiumowe), Blue Valentine, Wyśnione miłości, Usta, Kaboom, Carlos i Wtorek, po świętach (jeden z najlepszych filmów 2010 w ogóle).

Avatar użytkownika
Querelle
 
Posty: 874
Na forum od:
24 gru 04, 4:26

Post 4 mar 11, 0:20

aszeffel napisał(a):to co my tam będziemy oglądać? Querelle, może w ostatniej chwili rzucą coś w rodzaju The Land of Scarecrows :)

Mam nadzieję:) Jeden z najbardziej zagadkowych filmów, jakie widziałem... Z wielką chęcią obejrzałbym ponownie...

A co do Villeneuve: również nie należę do grupy entuzjastów. Podczas seansu męczyłem się okropnie! Jego Maelstrom (również znane z kin) było ciekawsze (choć to też nie był dobry film).

Avatar użytkownika
Querelle
 
Posty: 874
Na forum od:
24 gru 04, 4:26

Post 4 kwi 11, 16:14

aszeffel, na Off Camerze będzie Twój ulubiony film z AFF - Dwie bramy snu ;) ...

Avatar użytkownika
kubak
 
Posty: 614
Na forum od:
8 gru 04, 10:49

Post 6 kwi 11, 1:03

Ja bardzo polecam "Musan il-gy" ("Journals of Musan") Park Jung-Buma, który według mojej wiedzy przyjedzie do Krakowa. Reżyser gra w filmie główną rolę (znakomita kreacja!). Film wygrał Busan i Rotterdam.
Park Jung-Bum pracował także z Lee Chang-dongiem przy wspomnianej "Poezji", którą na pewno także warto zobaczyć.
Szczerze mówiąc nie znajduję w programie wielu innych propozycji dla siebie..
10. Festiwal Filmowy Pięć Smaków / listopad 2016 / piecsmakow.pl

Avatar użytkownika
wks
 
Posty: 630
Na forum od:
1 lut 09, 16:38

Post 6 kwi 11, 9:11

"Musan il-gy" mam wpisany w swój wstępny kalendarz projekcji. W ramach nadrabiania zaległości na pewno obejrzę "Policjant, przymiotnik" i "Shit year". W programie jest kilka pozycji znanych mi wcześniej (nie liczę kina polskiego) np. "Dwie bramy snu" czy "Scott Pilgrim kontra świat" z zeszłorocznej edycji AFF albo "Lovers of hate" z Sundance.

Avatar użytkownika
okon
 
Posty: 766
Na forum od:
31 sty 05, 22:00

Post 6 kwi 11, 12:03

A zna ktoś jakieś miejsce w Krakowie, w którym można by tanio przenocować w drugi weekend festiwalu?

Avatar użytkownika
aszeffel
NH-Kreator
 
Posty: 2592
Na forum od:
23 mar 06, 11:51

Post 6 kwi 11, 13:17

mam nadzieję, że w katalogu będą lepsze opisy filmów, bo kiedy czytam to, co jest na stronie, nie chce mi się oglądać żadnego

juliette
 
Posty: 63
Na forum od:
22 cze 09, 14:34

Post 9 kwi 11, 14:57

ja właśnie ogarniam program i chyba żałuję, że jednak nie kupiłam karnetu, bo miałam jechać na jeden weekend, a wychodzi na to, że będę 5 dni. mam zamiar nadrobić trochę zaległości, np. wspomniane Dwie bramy snu, bo bardzo żałowałam, że nie zobaczyłam podczas AFF, a znajomość z reżyserem zobowiązuje ;) (i tu planuje seans na dachowaniu) i koniecznie "Policjant, przymiotnik", i oczywiście nastawiam się na sekcje nowe kino Azji.
nie ukrywam też, że bardzo cenię sobie opinie forumowiczów, więc zakładam, że mój wstępny plan projekcji może się jeszcze zmienić :)

Avatar użytkownika
aszeffel
NH-Kreator
 
Posty: 2592
Na forum od:
23 mar 06, 11:51

Post 9 kwi 11, 19:28

no a ja właśnie chciałam was prosić, żebyście nie pozwolili mi kupić w przyszłym roku karnetu na Off Camerę, zdaje się, że już w zeszłym roku prosiłam o to Querelle'a, a on nic nie zrobił, żeby do mojego udziału w tegorocznym festiwalu nie dopuścić, na nikogo już nie mogę liczyć, pozostają gruchające gołębie, drzewa w rozkwicie i choć ostatnie dni były zimne - południowe ciepło

też oczywiście będę oglądać Azję, coś tam coś tam z konkursu, ale jeżeli macie na myśli jakieś tytuły, które mogłyby mnie wyrwać ze zniechęcenia, to pliz zachęcajcie

Avatar użytkownika
wks
 
Posty: 630
Na forum od:
1 lut 09, 16:38

Post 9 kwi 11, 20:19

To brzmi jak zawód programem festiwalu

tangerine
 
Posty: 1725
Na forum od:
13 lip 07, 5:38

Post 9 kwi 11, 22:23

aszeffel - to kwestia tego czy masz coś wartościowszego w zamian do roboty, bo ja nie mam raczej, też jestem zmęczony tymi wszystkimi festiwalami, i tak wrocławskie są priorytetowe i najlepsze, ale off to okres kiedy budzę się z zimowego snu kinomaniaka, spotykam się ze znajmoymy krakusami, odwiedzam raz na rok moje dawne miasto, który wydawało się już metą, a tymczasem było tylko przystankiem. W tym roku filmy francuskie są na pewno warte zobaczenia, dużo ich, kilka zapowiada się ciekawie, chociaż mam wrażenie że wraz z przyznaniem dofinansowania z funduszy uinijnych program się zrobił bardziejn przystepny, mniej niezależny,, chociaż wciąż daleki od mainstreamu. Dobrze, ze ten festiwal nie powiela modelu ENH. Po co dwa takie same.

Roman Gutek
NH-Kreator
 
Posty: 1052
Na forum od:
8 gru 04, 9:10

Post 9 kwi 11, 23:27

tanderine: a jaki model ma Off Camera? Staram się zrozumieć pomysł na teh festiwal i przyznam, że przychodzi mi to z trudem.

Pozdrawiam serdecznie,

Roman Gutek

Avatar użytkownika
kubak
 
Posty: 614
Na forum od:
8 gru 04, 10:49

Post 9 kwi 11, 23:45

Też się zastanawiam.

Festiwal kina niezależnego otwierany przez "The Way Back" Weira?
Od czego ta hollywoodzka superprodukcja jest niezależna, skoro stała się wizytówką tegorocznej edycji?

Nawet jeśli chodzi o filmy z Azji są tu prawie same wielkie produkcje, z wymienianą już "Pokojówką" na czele.
10. Festiwal Filmowy Pięć Smaków / listopad 2016 / piecsmakow.pl

ayya
 
Posty: 669
Na forum od:
27 lip 09, 10:52

Post 10 kwi 11, 9:52

Roman Gutek napisał(a):tanderine: a jaki model ma Off Camera? Staram się zrozumieć pomysł na teh festiwal i przyznam, że przychodzi mi to z trudem.


Ja bym powiedziała, że pomysł jest taki, by pokazywać po prostu mniej lub bardziej atrakcyjne filmy sezonu (+ jakieś chaotyczne, retrospektywne wątki), nazwać to trochę myląco festiwalem kina niezależnego i wszystko.

Natomiast widzę w programie kilkanaście tytułów, które z wielką chęcią bym zobaczyła, są też takie, które widziałam i uważam za warte zobaczenia (Ojciec moich dzieci, Policjant Przymiotnik, Carancho, Four Lions). W sumie zastanawiam się, czemu się tam nie przejechałam. Festiwal, jak festiwal - trochę nieprzemyślany, chaotyczny, ale program jest całkiem fajny.

Avatar użytkownika
Querelle
 
Posty: 874
Na forum od:
24 gru 04, 4:26

Post 10 kwi 11, 10:04

aszeffel, obiecuję poprawę. Za rok zapukam przed rozpoczęciem sprzedaży karnetów :)

Off Camera to ewidentny przypadek festiwalu filmów przypadkowych powrzucanych do przypadkowych sekcji. Niekiedy odnoszę wrażenie, że pewne filmy zostały ściągnięte na festiwal w pakiecie z innymi...

TVN i RMF robią reklamę na potęgę, aż boli, bo jej rozmiar do poziomu programu ma się nijak.

Avatar użytkownika
wks
 
Posty: 630
Na forum od:
1 lut 09, 16:38

Post 10 kwi 11, 15:39

Chaotyczność festiwalu jest widoczna i daleko mu do ENH, niemniej wśród propozycji jest co najmniej kilka pozycji wartych obejrzenia i wcale nie mam na myśli kina francuskiego czy azjatyckiego, zresztą nie takich kinematografii szukam. Minęły dwa dni festiwalu. Jak dotąd na uwagę zasługują "Pod prąd", "Mrówkojad" i idealny do sekcji Nocne Szaleństwo "Tucker & Dale" oraz oglądany przeze mnie wcześniej "Lovers of hate"

ayya
 
Posty: 669
Na forum od:
27 lip 09, 10:52

Post 10 kwi 11, 16:13

Querelle napisał(a):TVN i RMF robią reklamę na potęgę, aż boli, bo jej rozmiar do poziomu programu ma się nijak.


z tym się zgadzam w 100%, ale spokojnie 20 interesujących tytułów można bez problemu znaleźć

roman
 
Posty: 51
Na forum od:
25 lut 06, 8:43

Post 10 kwi 11, 16:51

A ja jadę specjalnie na Amitabha Bachchana.Przyznam się, że trochę zatęskniłem za bollywoodem.Przy okazji zobaczę coś z Azji i trochę amerykańskiego kina "sundanceowego".Trudno zrozumieć pomysł na festiwal? I bardzo dobrze, w przeciwieństwie do ENH, gdzie po 10 latach odkrywania nowego kina raczej już wiem czego się spodziewać.

Avatar użytkownika
aszeffel
NH-Kreator
 
Posty: 2592
Na forum od:
23 mar 06, 11:51

Post 12 kwi 11, 9:59

jedna dobra wiadomość:

w onet vod można w czasie festiwalu oglądać za friko Jesienny bal Veiko Õunpuu, nakręcony przed Kuszeniem świętego Tonu, bardzo polecam, oglądaliśmy w zeszłym roku z Querellem

http://vod.onet.pl/off-plus-camera-jesi ... ,film.html

a wczoraj oglądałam Musan il-gy i muszę powiedzieć, że gdyby reżyser znalazł się w zasięgu mojej pięści, to bym go walnęła i to nie raz, a na koniec to bym go chyba znokautowała, mimo to polecam ten film, zachwiał mną, wkurzył mnie nieznośnie i wzruszył chyba też, dziś to odreagowuję

ale polecam projekcję sobotnią, bo pozostałe w alchemii, a tam widzowie siedzą na sali z drinkami i nieustannie wychodzą do łazienki
a w dodatku w sobotę będzie Q&A z reżyserem, nie wiem, może specjalnie przyjdę, żeby mu dać w nos

Avatar użytkownika
wks
 
Posty: 630
Na forum od:
1 lut 09, 16:38

Post 12 kwi 11, 11:11

Po kolejnych dwóch dniach festiwalu do grona filmów wartych uwagi dorzucam "Pure' i "Savage". Otwieram też listę filmów, które mnie zawiodły - na niej umieszczam schematyczny "Stone" i fatalny "100 mornings".

ayya
 
Posty: 669
Na forum od:
27 lip 09, 10:52

Post 12 kwi 11, 11:42

Stone rozczarowuje, fakt. A wybieracie się na The Tempest?

Avatar użytkownika
okon
 
Posty: 766
Na forum od:
31 sty 05, 22:00

Post 12 kwi 11, 19:04

ayya napisał(a):Stone rozczarowuje, fakt. A wybieracie się na The Tempest?


Chętnie bym zobaczył, jako guilty pleasure.

Avatar użytkownika
Querelle
 
Posty: 874
Na forum od:
24 gru 04, 4:26

Post 12 kwi 11, 20:18

wks napisał(a):Jak dotąd na uwagę zasługują (...) "Mrówkojad" "

To byłby dobry film, gdyby nie ostatnie 10 minut - nie wiem, po co reżyser na siłę wprowadził postać Polaka. Nie rozumiem końcówki... To i tak (obok wyróżnionego w Cannes w Un Certain Regard Le Pere de mes enfants M. Hansen-Love) najlepsze, co udało mi się zobaczyć podczas weekendu. Wrócę w sobotę m.in. na wspomniane przez aszeffel Musan il-gy (rotterdamski Tygrys kusi i to bardzo).

Miałem nadzieję, że Ordinary Days niejakiego Inana będzie czymś przynajmniej interesującym... Niestety, tylko trzecia nowelka w miarę ciekawa, pierwsze dwie mierne.

Odnoszę wrażenie, że z roku na rok jest coraz gorzej.

Avatar użytkownika
Mrozikos667
 
Posty: 1309
Na forum od:
3 sie 08, 11:11

Post 12 kwi 11, 21:45

Starzejesz się :P
Każdy film musi mieć początek, środek i zakończenie. Choć niekoniecznie w tej kolejności. Jean-Luc Godard

ayya
 
Posty: 669
Na forum od:
27 lip 09, 10:52

Post 13 kwi 11, 8:27

okon napisał(a):Chętnie bym zobaczył, jako guilty pleasure.


Ja bym zobaczyła dla efektów i aktorów.

Avatar użytkownika
wks
 
Posty: 630
Na forum od:
1 lut 09, 16:38

Post 13 kwi 11, 18:32

Kończą się kolejne dwa dni festiwalu. Za interesujący film uważam "Off hours", nieźle prezentuje się też "Lou". Powinienem ująć także dobry "Re-encounter", ale nie jest to mój rodzaj kina.

Avatar użytkownika
wks
 
Posty: 630
Na forum od:
1 lut 09, 16:38

Post 16 kwi 11, 10:58

Kolejne dwa dni bez rewelacji. Jeśli mam coś wyróżnić to "My brothers" i "Small town murder songs", a ze względu na temat "Holy rollers"

Avatar użytkownika
Querelle
 
Posty: 874
Na forum od:
24 gru 04, 4:26

Post 17 kwi 11, 9:15

aszeffel napisał(a):a wczoraj oglądałam Musan il-gy i muszę powiedzieć, że gdyby reżyser znalazł się w zasięgu mojej pięści, to bym go walnęła i to nie raz, a na koniec to bym go chyba znokautowała, mimo to polecam ten film, zachwiał mną, wkurzył mnie nieznośnie i wzruszył chyba też, dziś to odreagowuję


Krakowska Nagroda Filmowa właśnie dla Musan il-gy Park Jung Buma.
Niezły film, ale czy na miarę głównego rotterdamskiego trofeum? Mam wątpliwości... Spotkanie z reżyserem (i głównym aktorem w jednej osobie) bardzo interesujące (głównie dzięki prowadzącemu - P. Kletowskiemu). Trafne porównania do Umberto D. (V. de Sica) - motyw psa. Ciekawe, czy dzięki nagrodzie głównej film trafi do dystrybucji.

Notre jour viendra Romaina Gavrasa... Gdzie tu jest obecne Wytyczanie Drogi? Prowokacja z mainstreamowymi fajerwerkami, nic więcej.

tangerine
 
Posty: 1725
Na forum od:
13 lip 07, 5:38

Post 17 kwi 11, 21:58

Dopiero co wróciłem z Krakowa do Warszawy i jestem zmęczony. Na poważną relację i podumowanie musicie poczekać. Ale wydaje mi się, że jednak Pure zasługuje w mojej pamięci na najwięcej pozytywnych wspomnień. Brawurowo poprowadzona rola (nagrodzona jak się okazuje na innym festiwalu - to efekt odrabiania zaległości w pociągi - lutowe KINO) i w sumie udane odwołanie do tradycji europejskiego kina.

Avatar użytkownika
wks
 
Posty: 630
Na forum od:
1 lut 09, 16:38

Post 18 kwi 11, 17:54

1. Podsumowanie ostatnich dwóch dni festiwalu: wyróżnienia dla "Musang il-gy" za uniwersalność, "Notre jour viendra" za niecodzienne przedstawienie pojęcia wolności i "The dry land" za temat weteranów wojennych i stresu pourazowego. Na listę filmów, które zawiodły dopisuję "Carancho" za wrażenie montażu z fragmentów odcinków seriali z komercyjnych telewizji (to obok "100 mornings" najsłabszy film tej edycji - dziwne, że oba były reklamowane w telewizji festiwalowej)
2. Podsumowanie festiwalu zamyka się w stwierdzeniu, że mam mieszane uczucia. O pozytywach już pisałem, o negatywach nie napiszę w myśl zasady, że o nieobecnych nie wypada mówić źle (mam wątpliwości, czy to forum czyta ktoś z organizatorów krakowskiej imprezy). Za najlepszy film tegorocznej edycji uważam "Pure" (nie oglądałem "Cold weather" ani "Poezji")

ayya
 
Posty: 669
Na forum od:
27 lip 09, 10:52

Post 18 kwi 11, 18:19

Heh, Carancho jest najbardziej komercyjnym filmem Trapero, tak mi się wydaje, ale jest przecież znakomicie zrealizowanym filmem noir, starannym kinem sensacyjno-psychologicznym ze świetnie wykreowanymi i zagranymi postaciami. Na mnie zrobił całkiem dobre wrażenie, choć tematyka sama w sobie trochę irytująca.

juliette
 
Posty: 63
Na forum od:
22 cze 09, 14:34

Post 18 kwi 11, 20:58

Repertuarowo bez specjalnych rewelacji, ale chociażby dla tych trzech filmów, które naprawdę zrobiły na mnie ogromne wrażenie, było warto przyyjechać. Za to sam Kraków, festiwalowy tryb, w który wpadać uwielbiam, ludzie, starzy znajomi i nowe znajomości, gwiazdy festiwalu, ach. Dopiero wróciłam, a już tęsknię :)

Moje TOP 3 więc:
Dwie bramu snu podczas dachowania, fanastyczny pokaz i piękny film.
Tournée - wizualnie cudowny, niektóre sceny do tej pory mam w głowie i dlugo mieć je będę. Polecam.
Policjant, przymiotnik, ale byłabym raczej zaskoczona, gdyby mi się nie spodobał :)

A najgorszy film, jakie macie typy? Bo ja nie muszę się zastanawiać ani chwili, żeby wskazać największe festiwalowe rozczarowanie (poza tym, że klub festiwalowy to była jakaś kompletna porażka, i nie wiadomo właściwie, gdzie był większy chaos, w programie, czy w organizacji festiwalu), a jest nim, uwaga - The Wolf Knife. Sam seans przypominał mi trochę Nocne Szaleństwo z Ery, więc przynajmniej było śmiesznie :)

Następna strona

Powrót do O innych festiwalach i przeglądach filmowych