Cafe Australia

Jak było? Czego doświadczyłeś? Z czym wracasz?
Humpty Dumpty
 
Posty: 3
Na forum od:
30 lip 07, 11:17

Post 30 lip 07, 21:14

W zeszłym roku było świetne Cafe Argentino, sprawna profesjonalna obsługa, duży wybór różnych smakołyków i używek, miło i ładnie. Zresztą schody Teatru Lalek aż się proszą o dobre zagospodarowanie, takie przyjemne miejsce z widokiem na stare drzewa... Tymczasem w tym roku piwo i kawa (dwa małe ekspresiki o baardzo domowej (w odróżnieniu od barowej) jakości i wydajności) chyba wyczerpywały możliwości logistyczne cafe Australia. Do tego zupełnie olewająca wszystko obsługa. To wszystko wyglądało jeszcze tak strasznie niechlujnie, że nawet tego piwa albo kawy się odechciewało, to było jak kiepski catering na pikniku zapoznawczym sprzedawców zdrapek, poplamione obrusy, puste, brzydkie i stare lady chłodnicze, jakieś papierowe ręczniki porozrzucane gdzie niegdzie za kontuarem... Rozczarowanie potworne, miejsce ma naprawdę niezły potencjał, a to jak źle ten potencjał został wykorzystany nie przestaje mnie wkurzać, chociaż festiwal już się skończył.

MK
 
Posty: 896
Na forum od:
26 gru 04, 10:41

Post 31 lip 07, 14:25

i tak nie-oficjalny klub przeniosl sie do Mleczarni, moze w przyszlym roku daloby sie ja uoficjalnic? tam jets calkiem fajne podworko
MK

Avatar użytkownika
cze67
 
Posty: 836
Na forum od:
14 cze 06, 10:34

Post 31 lip 07, 14:30

Bardzo dobry pomysł.

Rukola
 
Posty: 21
Na forum od:
31 lip 06, 20:23

Post 31 lip 07, 16:15

co do zakatka przy synagodze to sie zgadzam! byloby super! nawet jakies lezaki festiwalowe, albo pufy mozna by postawic....tylko nie wiadomo co na to mieszkancy,. bo nawet mleczarni zamyka swoj ogrodek o 24...

ale cafe australia rozczarowala bardzo: dokladnie jak poprzednik okreslic piknikowy catering...raz jak zamowilam capuccino, to pani mi poradzila zeby wziac kawe, bo capuccino i tak jest z proszku...

mam nadzieje ze znajdzie sie nowe miejsce na klub!

a okolice antoniego i wlodkowica maja kilka ciekawych zakatkow...

Avatar użytkownika
liverpoolski
 
Posty: 57
Na forum od:
30 lip 07, 19:02

Post 1 sie 07, 5:37

a może by tak w Mleczarni???? Samo miejsce fajne, a i na zewnątrz, z widokiem na synagogę, posiedzieć można...

Humpty Dumpty
 
Posty: 3
Na forum od:
30 lip 07, 11:17

Post 1 sie 07, 22:56

Mleczarnia jest cudowna. Tylko trochę głupio, że nie ma dla niej alternatywy nawet na czas festiwalu. Bo Mleczarnia jest przez cały rok, a taras przy teatrze lalek ożywa tylko na czas festiwalu. Jest przy tym miejscem z wielkim potencjałem. Może zamiast kolegów kolegów (tak wyjaśniam sobie zatrudnienie nowej firmy), którzy starali się wyczarować capuccino z proszku (Rukola, moje kondolencje) zatrudnić następnym razem Mleczarnię do zagospodarowania tarasu? W zeszłym roku była krakowska Alchemia i lubiłam się zastanawiać, czy tym razem na kawę do Mleczarni, czy do Lalek. W tym roku nie miałam takiego dylematu. I rzeczywiście, w Cafe Australia pustawo, za to w Mleczarni...
A mogło być tak, że oba miejsca wygrywają :-)

panikazia
 

Post 5 sie 07, 21:56

mleczarnia super, ale oni nie maja pozwolenia na nocne harce, nawek ogrodek zamykaja o 24tej
mi najbardziej brakowalo tego, ze w miejscu gdzie sie siada "po", nie ma na miejscu dancefloru i ci ktorzy potrzebuja malo snu i baluja do upadlego musza isc i szukac sobie jakiegos miejsca

sadze ze fajnie by bylo jednak skanalizowac publicznosc festiwalowa, wspolna balanga to fajne zakonczenie uczty intelektualnej ;) a tak ludzie rozlazili sie po wroclawiu


Powrót do 7. - Wrażenia pofestiwalowe