okon napisał(a):Wielbicielom motywów materacowych polecam "Vive l'amour" pana Tsai Ming-lianga. Wciąż o samotności, z podobną senną atmosferą i łóżkiem w tle.
Stuntman Pete napisał(a):Nie rozumiem tylko czemu na ekranie nie dzieje sie dokladnie nic? (...) W efekcie widz podczas seansu myslalem tylko o tym,zeby wyjsc z kina i pojsc spac.
Querelle napisał(a):Stuntman Pete: na ekranie nic się nie działo? Może zasnąłeś już w trakcie seansu, a nie wiesz?
Powrót do 7. - Filmy - wypowiedz się!