Awesome: I fuckin' shot that

Co obejrzałeś? Co sądzisz?
eldescento
 

Post 22 lip 07, 15:14

rewelacja, glownie pod katem muzycznym, chociaz milo oglada sie koncert z 50 roznych ujec, oraz ujecia nie tylko koncertowe :)
super sprawa dla fanow beasties, do ktorych sie zaliczam, milo bylo przypomniec sobie ich 2 koncerty z openera.
tylko taki film-koncert to powinno sie ogladac stojac, bujajac, skaczac - mozna byc zrobic z tego taka mini-impreze 90min. :)

tylko to co mnie wkurzalo na dzisiejszym seansie - co chwila milknal prawy glosnik, jakby cos nie kontaktowalo, i muzyka robila sie cicha, bez basu, caly sok znikal... i tak co chwila, gralo, nie gralo, gralo...
ktos moze wytlumaczyc w czym rzecz? taki montaz dzwiekowy, czy sprzet w heliosie nawalal i nikt nie raczyl cokolwiek z tm zrobic.
jesli chodzi o mnie to strasznie mnie to wkurzalo i czesciowo psulo odbior tego filmu.

Avatar użytkownika
aro101
 
Posty: 5
Na forum od:
27 cze 07, 14:03

Post 25 lip 07, 1:11

Hmm, film był ciekawy nie tylko dla fanów Beasties ;) Nigdy się specjalnie nie wgłębiałem w ich twórczość, a jednak całe przedsięwziecie zrobiło na mnie spore wrażenie. Zarówno sam koncert, jak i to jak go uchwycono warte jest uwagi. Racja, aż by się chciało tam być ;) Byłem na seansie w piątek i nie odnotowałem żadnych kłopotów z dźwiękiem.

Avatar użytkownika
cze67
 
Posty: 836
Na forum od:
14 cze 06, 10:34

Post 31 lip 07, 14:22

Ledwo wysiedziałem w fotelu. W sensie, że miałem ochotę poskakać:-) Jak na Openerze. Niezła dawka energii.

stazzio
 
Posty: 131
Na forum od:
30 sty 05, 1:13

Post 31 lip 07, 21:03

cze67 napisał(a):Ledwo wysiedziałem w fotelu. W sensie, że miałem ochotę poskakać:-) Jak na Openerze. Niezła dawka energii.


Potwierdzam, kolega cze swoją ochotą rozbujał prawie cały rząd krzeseł ;) (Trochę mu w tym zresztą pomogłem). Po prostu nie dało się usiedzieć.

PS. Na seansie, na który trafiłem, z dźwiękiem było wszystko OK.


Powrót do 7. - Filmy - wypowiedz się!