12 wrz 07, 12:04
Nie wiem, co o tym sądzą inni: plusem nowego miejsca koncertów był Teatr Lalek, tak samo worki, w których można było leżeć na trawie (niestety sypał się z nich wszędzie styropian...), ale w tym miejscu nie miały one tej atmosfery, tej intensywności co w zeszłym roku w Browarze...Szkoda, bo dobór był repertuaru był ok. Po prostu ta pseudo-nowoczesność miejsca, może otwarta przestrzeń zabijały klimat. I ludzi przychodziło w tym roku zdecydowanie mniej...pewnie dlatego, że było za mało czasu miedzy filmami, by wpasować się w koncert...Pisze się często, że festiwal we Wrocku nie ma tej atmosfery, co w Cieszynie...Dotyczy to też koncertów. Ale to tylko BŁĘDY ORGANIZACYJNE!!! Jest masa ciekawych miejsc, w których by to zagrało, tylko nikt o to nie zadbał. To samo dotyczy zresztą zaplecza dla festiwalowiczów...A wy jakie macie wrażenia?