gościu: to chyba dobrze, że dobre filmy latynoskie pokazywane są w Polsce coraz częściej przy okazji różnych imprez filmowych w tendencji czy bez
rzeczywiście rok temu podczas NH widzieliśmy "Los muertos" Alonso, "El custodio" (kiedyś jako Ochroniarz, teraz jako Cień) Moreno, "Świętą rodzinę" Camposa, znalazły się też w programie tegorocznego FFLA, Manana bierze je w dystrybucję, więc chce się nimi chwalić, jak najczęściej;
w tym roku Piotr Kobus wyjeżdża w lipcu na zasłużony urlop, ale wiem, że intensywnie myśli o Brazylii i może niebawem, podczas kolejnych edycji NH to myślenie zaowocuje dużym przeglądem kinematografii brazylijskiej, liczymy;
na razie zapraszamy do kin (wciąż jeszcze trwa 8.FFLA w Katowicach, Lublinie, za chwilę we Wrocławiu), bo Latynosów coraz w nich więcej, latem "Whisky" Rebelli/Stolla, wczesną jesienią wspomniane "Cień" (z doskonałym Julio Chavezem, u Moreno chyba nawet lepszym niż u Rottera) i "Święta rodzina", a późną jesienią legendarna brazylijska "Macunaima" z 1969 roku;
szczegóły na
www.manana.pl
pozdrawiam serdecznie
agnieszka szeffel