goggle napisał(a):Ja np. czekałem na "Izgnanie" (The Banishment), "Soom" (Breath), "Paranoid Park".
No i liczyłem, że będzie tych kilka filmów Tsai Ming Lianga.
Roman Gutek napisał(a):kapryśny: powiedz mi, proszę, na które filmy czekasz? Prosze o tytuły. Może jeszcze uda się mi je jeszcze sprowadzić, aby zaspokoić Twoje kaprysy pokazać jak niespodzianki, albo wręcz na prywatnych pokazach dla Ciebie:-).
Pozdrawiam serdecznie,
Roman Gutek
8 czerwca 2007r. Pan Roman Gutek w temacie 'rozpoczęcie/zakończenie' napisał(a):Wszystkie filmy będa wyświetlane w wersji oryginalnej z polskimi i angielskimi napisami (intensywnie pracujemy nad tym, aby angielskie napisy posiadały wszystkie filmy, ale z różnych przyczyn jest to bardzo trudne (np. często do starszych polskich filmów nie ma list dialogowych).
tangerine napisał(a):W ostatniej chwili, już do ułożonego i gotowego mojego programu na 7 ENH dopisałem 3 filmy Hala Hartleya. Ale wciąż nikt mnie nie zechciał oświecić czego się spodziewać.
Ja też widzialem tylko Amatora,ale moje odczucia są podobne.No i niezastąpiona Isabelle Hupert!W kazdym razie wybrałem trochę Filmów Hartleya w swojej sieci programowej.Querelle napisał(a):tangerine napisał(a):W ostatniej chwili, już do ułożonego i gotowego mojego programu na 7 ENH dopisałem 3 filmy Hala Hartleya. Ale wciąż nikt mnie nie zechciał oświecić czego się spodziewać.
tangerine: widziałem tylko jeden film, "Amatora", więc powstrzymywałem się z odpowiedzią, licząc, że ktoś, kto widział więcej, się tu wypowie, ale skoro nikt tego nie uczynił, to pozwolę sobie na króciutki wpis:
Już od pierwszych ujęć "Amator" wydawał mi się połączeniem Lyncha, Jarmuscha i Wendersa, jakby był ich arytmetyczną średnią. Dotyczy to sposobu prowadzenia aktorów, jak i budowania nastroju. Sądze właśnie, że sympatycy kina tych reżyserów powinni być zadowoleni (zwłaszcza Lyncha z czasów "Dzikości serca" i "Blue Velvet"). A może się mylę (i ktoś mnie poprawi)? Jeśli tak, to przepraszam.
nith napisał(a):Hal Hartley pozostanie na razie tajemnicą, tym bardziej że niezwykle oryginalny jest wybór filmów jakiego dokonał do cyklu "Hal Hartley - carte blanche". Western, Beatlesi, Wenders, Godard. Trzeba sprawdzić w kinie.
chinaski napisał(a):Ale jaki western!
Powrót do 7. - Przed festiwalem