Filmy, na których były brawa ;)

Jak było? Czego doświadczyłeś? Z czym wracasz? Co rozwijać, co zmienić?
Gość
 

Post 2 sie 06, 23:20

Witam!
Zróbmy wspólnie listę filmów, na których były brawa :)

Yellowe
 
Posty: 129
Na forum od:
18 mar 05, 17:24

Post 2 sie 06, 23:27

Proponuje liste filmow, na ktorych braw nie bylo.
Brawa to tradycja festiwalu, szacunek dla twórców, wdzięczność widzów. Pamiętam jedynie jeden pokaz Vardy i Bergmana bez braw.
Jeżdzę na festiwale od 2000 roku. Na kazdej projekcji, nawet nędznej były brawa. Jakos w tym roku cos sie zepsulo... Czyżby zmęczenie materiału?

elfavorro
 
Posty: 136
Na forum od:
8 maja 06, 15:22

Post 3 sie 06, 0:21

Jedyny film bez braw, na którym byłem - Pojedynek.
Ech, wspomnienia sprzed roku... na Manderlay von Triera żywiołowe brawa na początku napisów końcowych i równie żywiołowa powtórka na ich końcu...
Ale w sumie co się dziwić - to były genialne napisy końcowe.

...young americans...
Wot's your function in loif?

Avatar użytkownika
guermantes
 
Posty: 42
Na forum od:
22 lip 06, 13:45

Post 3 sie 06, 1:38

Jedyny film, na jakim byłem i nie bito braw (no może poza retrospektywami) to "Uwięziona" z sekcji argentyńskiej. Cała sala (nr 9) była skonsternowana filmem. Najczęstsze reakcje były typu "film o niczym". Jedna osoba zaczęła nieśmiało klaskać i wówczas wszyscy ryknęli w śmiech.

Filip II
 
Posty: 148
Na forum od:
17 cze 06, 19:59

Post 3 sie 06, 6:42

Na Barrneyu nie było braw, chyba że coś mi się pomyliło :) A raczej brawa były, ale pojedyńcze...

Avatar użytkownika
cze67
 
Posty: 836
Na forum od:
14 cze 06, 10:34

Post 3 sie 06, 8:44

Po projekcji filmu Kukumi, na którym byłem, nikt nie klaskał...

Avatar użytkownika
kata_strofa
 
Posty: 133
Na forum od:
1 maja 05, 14:51

Post 3 sie 06, 10:10

Po "Kontenerze" w Heliosie braw nie było. Może dlatego, że pani Joanna zabroniła reagować spontanicznie ;)
Dignity. Dignity is an important quality everyone should have.

Gość
 

Post 3 sie 06, 11:08

Nie było braw na 'Picado fino', 'Bądź ze mną'...

filip
 
Posty: 154
Na forum od:
18 sty 06, 21:17

Post 3 sie 06, 11:22

Na Breakfast on Pluto były brawa w trakcie seansu (Czasem chciałbym być kierowcą autobusu..) :)
Po wszystkich innych seansach były oklaski, mniejsze lub większe..

Avatar użytkownika
em
 
Posty: 156
Na forum od:
1 sie 06, 23:19

Post 3 sie 06, 11:44

oo w trakcie seansu na wielu filmach byly brawa ;) nie raz tak glosne ze gdyby nie napisy czesc akcji umknelaby widzom :)

Avatar użytkownika
zeteenoen
 
Posty: 92
Na forum od:
2 lip 06, 21:10

Post 3 sie 06, 12:00

Nie było też po "Go West" i "Jesiennej sonacie" Bergmana...
mieszkam w nowym budownictwie, chcę się zakochać kolorowo

paszczakos
 
Posty: 107
Na forum od:
24 lis 05, 15:59

Post 3 sie 06, 12:42

Na Electromie były brawa i śmiechy za każdym razem, kiedy panowie z Daft Punk przeginali :D :D . I były również wtedy brawa dla pana, który prosił o ciszę.
Nigdy nie czujesz się samotny, gdy masz ze sobą Smith&Wesson .45

jerzy
 
Posty: 23
Na forum od:
2 sie 06, 13:20

Post 3 sie 06, 12:55

w moim przypadku, nie było braw na sali jedynie po "pieśni nad pieśniami". w sumie ciągle zastanawiam się, dlaczego.

mrta
 

Post 3 sie 06, 18:13

Ja też. Mi się bardzoi podobał i chciałam klaskać, ale, że tak powiem, cisza mnie przytłoczyła i nie wychyliłam się. A może trzeba było. Z tego co słyszałam, to na drugim seansie klaskała 1 osoba (gratuluję). Na trzecim już 5-6 (włącznie ze mną:-) )
Dlaczego ta piękna tradycja zaczyna zanikać?

Avatar użytkownika
sokout
 
Posty: 15
Na forum od:
24 lip 06, 19:33

Post 4 sie 06, 9:26

Braw nie było po "bądź ze mną"- może pojedyncze i moje energiczne. Natomiast po projekcji filmu Bujalskiego "z wzajemnością" brawa były, tylko że troche spóźnione i mocno apatyczne, bardziej żeby reżyserowi który na sali siedzi przykrości nie robić niż z zachwytu.
"Film powinien być jak kamyk w bucie"

Avatar użytkownika
India
 
Posty: 41
Na forum od:
1 sie 05, 21:55

Post 4 sie 06, 18:12

Braw nie było po seansie filmu "Siódma pieczęć" Bergmana.. od razu po projekcji zaświeciły się światła, nie było napisów końcowych.. wiec moze dlatego.. nie widze innej przyczyny braku braw, bo to arcydzieło jest.

lunatique
 

Post 5 sie 06, 13:03

mrta napisał(a):Ja też. Mi się bardzoi podobał i chciałam klaskać, ale, że tak powiem, cisza mnie przytłoczyła i nie wychyliłam się. A może trzeba było. Z tego co słyszałam, to na drugim seansie klaskała 1 osoba (gratuluję). Na trzecim już 5-6 (włącznie ze mną:-) )
Dlaczego ta piękna tradycja zaczyna zanikać?


no coz na moim seansie byly jakies niemrawe oklaski. moim zdaniem i tak ze duzo dla tego filmidla ;) z filmow, ktore widzialam to moje jedyne rozczarowanie. no coz moze mialam za duze oczekiwania... tylko swietnej aktorki szkoda...

Avatar użytkownika
artis83
 
Posty: 54
Na forum od:
4 lip 05, 16:43

Post 5 wrz 06, 22:17

Najglośniejsze i najbardziej zapamiętane przeze mnie brawa zarówno w trakcie jak i po seansie były na "Jabłkach Adama", na drugim miejscu chyba "Dave Chapel's block party" i jeszcze po "marichuanowym szaleństwie" . A po Iberii były nawet dwie tury braw:) Kilkukrotnie w pierwszych dniach festiwalu oklasków w ogóle nie było i wtedy się wystraszyłam, że jacyś ludzie inni niż zawsze przyjachali i nie wiedzą... No ale potem publika się przełamała i wszyscy ładnie klaskali. Ja osobiście uwielbiam moment owacji i nawet gdy chodzę do "zwyczajnego kina " cichutko sobie zaklaszczę:)
Pozdrawiam!


Powrót do 6. - Wrażenia pofestiwalowe