Żałuję, że nie obejrzałem...

[cze67]

Po przeczytaniu kometarzy innych forumowiczów oraz wysłuchaniu opinii znajomych żałuję, że nie obejrzałem następujących filmów:

- Jak to się robi
- Angielski dla średnio zaawansowanych
- Święta rodzina
- Electrocoma
- Życie ukryte w słowach
- Kontener
- Hamaca paraguaya
- Wielka cisza

Ale cóż, nie dało się po prostu...

[zeteenoen]

Więcej Vardy i Argentyny.

[filip]

Daft Punk' Electroma
.
.
.
Drawing Restraint 9
Święta rodzina
Los muertos
Słońce
Ziarno w uchu

No cóż, łudzę się ze da się jeszcze coś nadrobić.

[Filip II]

Żałuje, że nie obejrzałem więcej kina argentyńskiego, Andrzeja Brzozowskiego i panoramy. Za swoje grzechy przepraszam.

[A*]

- Życie ukryte w słowach

Masz jeszcze szanse, będzie w kinach. I to chyba gdzieś na dniach (w katalogu, gdzieś na początkowych stronach jest zapowiedź)

[goggle]

Najbardziej żałuję że nie udało mi się dopasować w terminarzu Wielkiej Ciszy. No i żal trochę Vardy, którą delikatnie mówiąc... porzuciłem.

[Querelle]

google: "Wielka cisza" P.Gröninga wejdzie na ekrany polskich kin już 6 października. Dystrybucja: Gutek Film.

[Yellowe]

Nie daruję sobie Paradżanowa, którego filmów na takich kopiach i w takiej jakości już chyba nigdy w życiu nie obejrzę, a i Vardy za mało było...

[Gość]

vardy tez zaluje, widzialem zaledwie piec filmow..
retrospektywa paradzanowa bedzie takze w zwierzyncu(05.08-15.08), wiec nic straconego.
pzdrawiam

[goggle]

Querelle: to wspaniała wiadomość, też sprawdziłem, Gutek Film daje radę!

[Galimatias]

Sindbad...jedyny film na który chciałem pójść a mi się nie udało...

[elfavorro]

Funny Ha Ha

[AK]

więcej Vardy
Breakfast on Pluto

[zanek]

Iberia, Kontener, Hamaca Paraguaya, Sindbad, Legenda o Twierdzy Suramskiej

[eliska]

Varda i Paradżamow/ choć przynajmniej byłam na wystawie/,ale przedewszystkim żałuję,że nie wytrzymałam/ brutalność/ i wyszłam z ''Wiatru buszującego w jęczmieniu '' ..jakoś ten dzień dla mnie nie był na ten film

[Rukola]

- wiecej Vardy
no i na Bregmana tez mi juz czasu nie starczylo