Portier w Operze

Koncerty, wydarzenia artystyczne, imprezy towarzyszące.
Andrzej
 

Post 27 lip 06, 18:24

Spac mi nie daje pytani8e... Czy "Portier" Murnaua, prezentowany we wtorek w operze - byl caly?, taki od poczatku do konca? Mysle, ze zabraklo w nim dwoch / trzech scen (jak np. portier wraca do domu w bez galowego / sluzbowego ubranka, idzie wolno, strachliwe, przy scianie). Czy nie macie takiego wrazenie, ze to byl krotszy "Portier"? A poza tym - przeciez "Portier" trwa 90 min., ten trwal niecale 80 (liczac ze spoznieniem projekcji..., czyli wyjsciem i zapowiedzia pani Peszek... i tak sie zastanawiam, czy naprawde p. Peszek musi sie robic / zgrywac na kolejna "slodka idiotke"? Az zal... I zupelnie jej to niepotrzebne. Bo ma walory glosowe :).

eliska
 

Post 4 sie 06, 17:53

a mnie się podobała ilustracja muzyczna Marii Peszek i Elektrolota . Nie wiem dlaczego . Było coś niepokojącego w ich muzyce . Świetna wokaliza i ciekawe brzmienie muzyczne zespołu .


Powrót do 6. - Miłe dodatki