4 sie 06, 14:21
Bez patosu i nadęcia? Uważnie oglądałeś/aś film?
Za gładko było. Wszystko takie łatwe, wybory łatwe, tak prosto zejść się ludziom po kilkunastu latach oddzielenia... Optymistycznie, że aż mdli.
"Doskonałe popołudnie" jest za to bardzo sprawnie zrealizowane, dobrze się film ogląda, co jest też zasługą nie-kretyńskiego (wreszcie!) poczucia humoru.
Warto docenić, że wreszcie ktoś przerwał litanię narzekań, ale z drugiej strony hurraoptymistyczne mydlenie oczu też nie jest najlepszym rozwiązaniem. A z polskich filmów jak dla mnie lepsza była "Cała naprzód".
Have no fear! Jerry's here!