28 lip 06, 13:37
Dokument doskonały, choć przerażający. Trudno jednak mi się zgodzić z porównaniem pana Łozińskiego do Moore'a, myślę że to nie ta klasa dokumentu, Moore to populista, manipulator, często łamie podstawowe zasady filmu dokumentalnego. Polski Moore? Chwilowo chyba takiego nie mamy, dzięki Bogu. Ale doskonałych dokumentalistów - jak najbardziej.
"Sceny filmowe, które przeszły do historii mojej wrażliwości. Codzienność i niecodzienność odbita w kadrach filmowych. I nieustająca świadomość, że oglądanie i pisanie o filmach to szaleństwo,które należy popełnić,żeby zrozumieć do końca"/A.Filipiak