Pieśń nad Pieśniami

Co obejrzałeś? Co chcesz zobaczyć? Co sądzisz?
kinomaniaczki
 

Post 25 lip 06, 17:57

Jestem świeżo po projekcji tego filmu i do tej pory analizuje całą fabułę.
Na pochwałę zasługują młodzi aktorzy Natalie Press I Joel Chalfen, kóry się niesamowitą ekspresją na ekranie.
Jestem ciekawa jak inni odebrali ten film.
Zagłebiliście się w nastrój czy może próbowaliście odszukać przesłanie tej historii?

Jacenty
 

Post 25 lip 06, 22:50

Nastrój filmu od początku wskazywal na jakąś powoli nadchodzącą katastrofę: kazirodczą konsumpcję, wybuch krwawej agresji syna, śmierć itp.). Wydaje mi się, że można wskazać na kilka plaszczyzn tego dziela.
1) poszukiwanie wlasnej tożsamości porzez odrzucenie tradycji żydowskiej przez Dawid, odrzucenie tradycyjnych wartości i jednocześnie skazanie na samotność/wyobcowanie w innym świecie - brak przyjaciol, mieszkanie jak laboratorium. Dawid walczy z Goliatem, którym tu jest Judaizm.
2) problem patologicznej rodziny - dzieci opuszczone przez ojca, matka zhańbiona porzuceniem zniszczylo więzi między ludzkie tych trzech osób, emocjonalnie zniszczeni, zzamknięci i skrępowania nakazami Tory pragnących i nienawidzących siebie
3) ortodoksyjni Żydzi we wspólczesnym świecie kierujący się prawami Tory od tysięcy lat podczas, gdy świat pędzi przed siebie nie zwracając uwagi na zasady i wartości; są jak skansen skazany na zagladę
4) Pieśn nad Pieśniami Salomona (o ile to on napisal) to tez tytul tego filmu i nie przez przypadek. Czyż nie widzimy w filmie milości Dawida do siostry, czyli Oblubieńca do Oblubienicy? Powoli zbliżają się do siebie, uśmiechają, dotykają, rozmawiają... Aby dokladnie zrozumieć film należy starannie i wnikliwie przeczytać ten milosny poemat. Pieśn nad Pieśniami to także opisanie idealnej milości Boga do ludzi, który kocha nawet takich grzesznych bohaterów jak pokazanych w filmie, cokolwiek nie zrobią jak bardzo Boga nie odrzucą on i tak będzie ich kochal.

Nie chcę dalej przynudzać... Warto film obejrzeć, bo to kopalnia diamentów do analiz i interpretacji

Ziju
 

Post 28 lip 06, 21:01

A może tytul jest wskazówką, aby odczytać ten film jako dzielo stworzone na chwale Pana? Cokolwiek nie zrobimy i tak czynimy to zgodnie z jego wolą, nakazem albo zakazem

Ewrzin
 

Post 29 lip 06, 10:41

Jacenty napisał(a):1) poszukiwanie wlasnej tożsamości porzez odrzucenie tradycji żydowskiej przez Dawid, odrzucenie tradycyjnych wartości i jednocześnie skazanie na samotność/wyobcowanie w innym świecie - brak przyjaciol, mieszkanie jak laboratorium. Dawid walczy z Goliatem, którym tu jest Judaizm.


Ale Dawid zdaje się wygral z Goliatem w scena finalowa na to nie wskazuje, chyba że jego zwyciestwem jest gwalt na świętości ale nei sądzę

Egon
 

Post 29 lip 06, 21:47

Cho cho ile interpretaji. Ja mam jedną - kicha i tyle. NIE NIE NIE! temu "dzielu"

mf
 

Post 30 lip 06, 21:52

Ja też mówię NIE temu "dziełu"... I znam kilka osób, które by to samo powiedziały.

Hubert H
 
Posty: 42
Na forum od:
1 sie 06, 16:23

Post 1 sie 06, 22:38

Ja też mówię NIE, tzn. nie podobał mi się.

Ale dzięki za interpretacje, są ciekawe.

Dla mnie dwójka bohaterów cytująca fragmenty z Biblii równie dobrze mogłaby tego nie robić, w ogóle biblijny kontekst filmu wydaje mi się sztuczny. Film może być ciekawy psychologicznie, jako analiza ludzkiego pożądania i konfliktu wartości, ale warstwa filozoficzna wydaje mi się naciągana i ani trochę mnie nie przekonuje.

Nudziłem się na tym filmie.

Avatar użytkownika
Ojciec Dyrektor
 
Posty: 63
Na forum od:
31 lip 06, 21:57

Post 2 sie 06, 12:55

Miałem duże oczekiwania co do tego tytułu, ale rozczarował mnie. Nie widzię tutaj niczego istotnego w treści, jakiegoś mocno zaznaczonego akcentu. Bo czy jest to fanatyzm matki głównej bohaterki, który kontynuuje córka? Pozornie oddana dogmatom wiary, jednak kiedy dochodzi do prowokacji i gierek jej brata, szybko poddaje się im się, bierze udział w realizacji jego seksualny obsesji. Może to, znam osobiśćie podobne przypadki, głebokiej wiary:). Jednak jako film nie przekonuje mnie. Świetna rola tej dziewczyny!

Franciszek
 

Post 14 sie 06, 19:29

Cudowny film o potrzebie milości i o wielkiej samotności w tej milości. Każda z postaci żyla w swoim wlasnym świecie, obca dla innych i obca dla siebie. I zatracona w tej potrzebie znalezienia kogoś kto przy niej jest. I dobrze że jest. Ale niestety - nie ma! - samotność i wyobcowanie prowadzą do nieszczęścia, do Armagedonu.

Alojz
 

Post 6 wrz 06, 17:57

Czy można ten film gdzies teraz obejrzeć?


Powrót do 6. - Filmy - wypowiedz się!