doktor pueblo napisał(a):Piotrze, to pewnie pytanie trochę na wyrost, ale czy myślisz już o tym co będzie za rok? Ja bardzo bym się cieszył z "powtórki z rozrywki", choć nie wiem, czy Nuevo Cine Argentino jest w stanie "zaopatrzyć" nas w kolejnych 20 świetnych filmów. Może więc tym razem przegląd ogólnolatynoski, szczególnie, że robisz to przecież regulanie?
loca napisał(a):a ja sie zalamalam,bo choc nie jestem pasjonatka kina argentynksiego a raczej pieknego jezyka hiszpańskiego,to zrobiło mi sie smutno(choc wiekszość na koniec zareagowała gromkim smiechem->niezrozumienia jak sądze)gdyz "La Prisonera"był pierwszym filmem jaki obejrzałam i nie zrozumialam prawie nic.Doszukuje sie pewnych metafor ale nie wiem czy warto,bo moze ten film naprawde jest dziwny?!A moze filmy argentynskie takie wlasnie sa?w kazdym razie taki sobie czeski powiedzialabym..Oczekuje na wyjasnienia tudziez wskazowki bo widze ze sa tu ludzie ktorzy sa chetni mi pomoc xD pozdrawiam!
Hubert H napisał(a):loca, rozumiem Cię - oglądając "Uwięzioną" czułem dokładnie to samo - że albo jestem ignorantem, albo ten film jest "jakiś dziwny". Film najmniej mi się podobał (a raczej najbardziej nie podobał) ze wszystkich filmów, jakie obejrzałem na festiwalu. Nie zrozumiałem, co chciał pokazać, nie zrozumiałem historii, którą opowiadał. Miałem wrażenie, że twórca chciał opowiedzieć jakąś historię, ale wcale nie dbał o to, żeby wyjaśnić jej wątki widzowi... Takich ignorantów jak ja było podczas seansu więcej, bo chyba 2/3 osób wyszło z sali, a reszta zamiast braw na koniec seansu wydała z siebie cichy jęk zażenowania... Uff, no cóż, prawdziwa sztuka krytyki się nie boi.
Piotr Kobus napisał(a): Buena Vida Delivery wiele osób zachwyciła, ale ma też jak widać krytyków. Pomimo, że widziałem film przed kilku laty do dziś pamiętam jak bardzo przejąłem się losem tej pięknej dziewczyny, niekochanej i w ciągłej tułaczce. fajnie poderwać taką laskę, ale zaopiekować się jej rodziną trochę trudniej...
Powrót do 6. - Filmy - wypowiedz się!