Festiwalowe Filmy na szóstej edycji NH - Nasze Propozycje

5 sty 06, 18:41

Dziękuję, panie Romanie, za szybką odpowiedź. Cieszę się z "The Piano Tuner of Earthquakes" braci Quay (byłoby wspaniale, gdyby udało się pokazać ich krótkie metraże) i "The Sun" Sokurowa, którego "Ojciec i syn" w końcu wchodzi do dystrybucji (szkoda, że "Uzak" przepadł).

Zapomniałem o "Garpastum" Germana Jr., jego debiut, "Ostatni pociąg" to naprawdę doskonałe kino. Egzystencjalne rzężenie...

A jak prezentują się "Innocence" Lucile Hadzihalilovic i "Forty Shades of Blue" Iry Sachs?

Podpisuję się również pod Rosą von Praunheim i Cristi Puiu. "Śmierć pana Lazarescu" znacznie bardziej pasuje do Nowych Horyzontów niz psującego się z roku na rok WMFF.

5 sty 06, 20:17

straszny ludzik z lasu napisał(a):Mój typ - retrospektywa Raoula Ruiza.
Jak dla mnie - nowohoryzonciak jak złoto. I żyw jeszcze, to i zaprosić można
Ktoś popiera?

Wstyd się przyznać, ale chyba nie widziałem nic tego reżysera. Na IMDB widzę, że zrobił kilkadziesiąt filmów i ciągle tworzy. Napiszcie proszę co to za klimat? Jest coś charakterystycznego w jego filmach?

6 sty 06, 9:08

Azjatyckie filmy Johna Woo do Nocnego Szaleństwa.To chyba lepsze niż Takeshi Miike,który raczej zawiódł moje oczekiwania.

6 sty 06, 11:04

Piepior:
Mam dla Ciebie dobrą wiadomość: w tym roku we Wrocławiu pokażemy dziesięć filmów Ingmara Bergmana. Będą to:

- Jesienna sonata
- Szepty i krzyki
- Persona
- Sceny z życia małżeńskiego
- Siódma pieczęć
- Milczenie
- Jak w zwierciadle
- Źrodło
- Tam gdzie rosną poziomki
- Goście Wieczerzy Pańskiej

Staramy się równiż o możliwość pokazania "Sarabandy" i bardzo ciekawego filmu dokumentalnego "Ingmar Bergman Complete", reżyseria: Marie Nyreroed, Szwecja, 2005.

Pozdrawiam serdecznie. Roman Gutek

6 sty 06, 12:15

Okon, kubak, straszny ludzik z lasu, roman:

1. "Garpastum" Germana Jr. będzie w konkursie. Już zaprosiliśmy reżysera do Wrocławia, myślę, że spotkam go wkrótce na festiwalu w Roterdamie.

2. Uprzjmie informuję, ze pokażemy w tym roku we Wrocławiu również "Innocence" Lucile Hadzihalilovic.

3. Sorry, ale "Forty Shades of Blue" Iry Sachs jest, moim zdaniem, złym filmem. Nie będzie go więc we Wrocławiu.

4. Również uważam, że "Smierć Pana Lazarescu" jest filmem wybitnym. Chiałem go pokazać w ubiegłym roku w Cieszynie, ale posidacz praw zdecydował, że woli warszawski festiwal. Może pokażemy ten film w tym roku we Werocławiu. Będzie to zależało od poziomu i liczby najnowszych i nieznanych jeszcze w Polsce filmów. Postaramy się również o debiut Cristi Puiu.

5. Rosa von Praunheim jest oryginalnym i wyjątkowym twórcą, ale również bardzo specyficznym i nierównym. Oglądam jego filmy od lat i mam z nim pewien kłopot. Nie mogę "wejść" w te filmy, nie mam żadnych emocji, czuję obcość, chłód. Może jest jest zbyt berliński, może zbyt radykalny w formie i treściach...Wiecie jednak, że jestem bardzo otwarty na filmy radykalne. Nie brakuje mi również tolerancji w różnych kwestiach. Może mi ktoś pomoże zbratać sie z Rosą...

6. Raul Ruiz - to chilijski dramaturg i reżyser, zrealizował ponad osiemdziesiąt filmów, większość z nich powstała we Francji, gdzie mieszka od początku lat siedemdziesiątych (wyjechał z Chile po zamachu stanu w 1973 roku). Znam wiele jego filmów. W Ameryce Południowej zrealizował m.in.: "Trzy smutne tygrysy" i "Kolonię karną" wg Kafki. Te najbardziej interesujące powstały we Francji w latach siedemdziesiatych i osiemdzisiątych: "Hipoteza na temat skradzionego obrazu", "Trzy korony marynarza", "Wioska piratów", "Zycie jest snem" wg Calderona, "Trzy życia i jedna śmierć"...Zrealizował rownież ciekawy "Czas odnaleziony" wg M. Prousta - to ciekawa, ale jednak nie powalająca na kolana, filmowa adaptacja. Zresztą Ruiz swoje inspiracje czerpie z literatury (od klasycznej po Marqueza i Borgesa). W ubiegłym roku widziałem "Dias de campo" - pierwszy film Ruiza od 1973 roku zrealizowany w ojczyżnie. Teraz kończy film o austriackim malarzu Gustavie Klimcie - "Klimt" (Makovich w roli głownej). Jego filmy są niezwykłe od strony wizualnej, są bardzo barokowe. Często mają strukturę snu, labiryntu. Jednak są też czasami przeitelektualizowane. Oczywiście, że warto zrobić we Wrocławiu retrospektywę jego filmów. Myślałem już o tym, gdyż jego tworczość jest w Polsce prawie nieznama. Nie podejmuję się jednak zrobić wyboru jego filmów. Może ktoś z Was lub Waszych znajomych jest miłośnikiem Ruiza i pomoże nam wybrać filmy, gdyż nie ma sensu organizować pełnej retrospektywy. Nie wszystkie filmy są równie ciekawe. Czekam na Wasze maile...Pozdrawiam Was bardzo serdecznie. Roman Gutek

7 sty 06, 11:29

W "Hipotezie na temat skradzionego obrazu", sa ciekawe rozwiazania formalne (obraz filmowy/ malarski etc), wiec moze ten film by sie nadawal na mini retrospektywe, reszty nie znam.

8 sty 06, 12:42

Panie Romanie to świetna wiadomość!!! Twórca oczywiście bardzo bardzo bardzo znany, ale te filmy wbrew pozorom wcale nie tak łatwo obejrzeć. Widziałem tylko pare z nich, a tu będzie okazja obejrzeć reszte i to na dużym ekranie (wiem że potem będą dostępne w kinach,ale pewnie nielicznych)!!! Super!!!!!!!!

Aha,ale mam takie małe pytanko. Dlaczego nie ma żadnego info o retrospektywie Bergmana w programie 6ej edycji(przynajmniej na stronie)? Myśle że warto to uzupełnić, bo to ważna informacja. Może jest przewidziany jeszcze jakiś cykl, o którym tam nie wspomniano?

Pozdrawiam!

Roman Gutek napisał(a):Piepior:
Mam dla Ciebie dobrą wiadomość: w tym roku we Wrocławiu pokażemy dziesięć filmów Ingmara Bergmana. Będą to:

- Jesienna sonata
- Szepty i krzyki
- Persona
- Sceny z życia małżeńskiego
- Siódma pieczęć
- Milczenie
- Jak w zwierciadle
- Źrodło
- Tam gdzie rosną poziomki
- Goście Wieczerzy Pańskiej

Staramy się równiż o możliwość pokazania "Sarabandy" i bardzo ciekawego filmu dokumentalnego "Ingmar Bergman Complete", reżyseria: Marie Nyreroed, Szwecja, 2005.

Pozdrawiam serdecznie. Roman Gutek

8 sty 06, 18:54

Na nocne szaleństwo chciałbym zaproponować Alejandro Jodorowskiego i jego "FANDO I LIS", "KRET", "ŚWIĘTA GÓRA", "ŚWIĘTA KREW" - wydaje mi sie że było by ciekawie niczym Braindead

)

8 sty 06, 20:01

Filmy Jodorovskyego już były pokazywane na jednej z edycji Festiwalu.

9 sty 06, 9:48

Jestem winien odpowiedź SYLVIX:
kino portugalskie jak najbardziej, chociaż kolejka robi się dość długa i nie bardzo teraz wiem w którym roku filmy portugalskie możemy pokazać. Musisz mieć trochę cierpliwości.
Paul Newman jest świetnym aktorem, filmy z jego udziałem dośc często pokazują jednak różne tv, są też wydawane na DVD. Na naszym festiwalu staramy się pokazywać i odkrywać mniej znanych artystów...
W Muranowie są wyświetlane przede wszystkim te filmy, które Gutek Film wprowadza do kin jako dystrybutor. Zajmują one dużo miejsca w repertuarze kina. Jak z pewnością wiesz, dośc często organizujemy też równe przeglądy i festiwale, ale nie może być ich zbyt dużo, gdyż potrzebujemy ekrany do bieżącego repertuaru. Musisz też pamiętać, że sprowadzanie filmów z zagranicy i organizowanie przeglądów jest bardzo kosztowne. Zapraszam Cię do Muranowa na przegląd filmów Andrieja Konczałowskiego (13 - 19 stycznia 2006). Reżyser będzie obecny na otwarciu Pozdrawiam serdecznie. Roman Gutek

9 sty 06, 9:50

eMWu: prezentacja filmów Bergmana we Wrocławiu to dość nowy pomysł. Informacje na stronie pojawią się wkrótce. Pozdrawiam. Roman Gutek

9 sty 06, 21:25

A może by tak zrobić retrospektywe Tarkowskiego?
Albo Passoliniego?
Murnau'a?
Mam problem z dojściem do tych filmów,wiec bardzo Was prosze..

I bije pejczem po plecach,ze tak dużo seansów Fassbindera przepuściłam......

9 sty 06, 21:41

Pan Pasolini już był, zdaje się 3 lata temu.

9 sty 06, 21:49

lilusia:
- pełna retrospektywa Pasoliniego była w Cieszynie w 2002 roku. Musisz więc kilka lat zaczekać...
- Tarkowskiego można zobaczyć w Polsce. Wiem, że nie jest to łatwe. Może któryś z jego filmów będzie w tym roku, ale nie mogę tego jeszcze potwierdzić.
- zapowida się, że będzie we Wrocławiu jeden film Murnaua, może nawet dwa. Będą to pokazy z żywą muzyką (sprowadzoną z zagranicy).
Myślę, że to dobre wiadomości. Pozdrawiam Cię serdecznie. Roman Gutek

9 sty 06, 22:21

Moje propozycje obeszly sie bez echa wiec zapytam sie jeszcze raz...czy ktos poparl by mnie w pomysle moze nie retrospektywy, bo autor jest za mlody jeszcze i dorobek jego nie jest za bardzo obszerny, ale chociazby malego przegladu filmow Kim-ki Duk'a. Poza tym Wim Wenders jest tworca zaslugujacym na pokazanie jego dorobku na nowohoryzontowym festiwalu...wiele jego wczesniejszych filmow jest malo znanych szerszej publicznosci.

10 sty 06, 0:52

Piepior napisał(a):Moje propozycje obeszly sie bez echa wiec zapytam sie jeszcze raz...czy ktos poparl by mnie w pomysle moze nie retrospektywy, bo autor jest za mlody jeszcze i dorobek jego nie jest za bardzo obszerny, ale chociazby malego przegladu filmow Kim-ki Duk'a. Poza tym Wim Wenders jest tworca zaslugujacym na pokazanie jego dorobku na nowohoryzontowym festiwalu...wiele jego wczesniejszych filmow jest malo znanych szerszej publicznosci.

Najlepsze filmy Kim Ki Duka zostały już pokazane w Cieszynie. Trzy inne znalazły się w oficjalnej dystrybucji ("Pusty Dom", "Wiosna, lato..." i wkrótce "Łuk"). Z wcześniejszych filmów interesujący jest "Address Unknown", sądzę, że inne będą gratką tylko dla fanów tego twórcy. Ale może jest ich wystarczająco dużo (fanów)?

Nie znam filmów Wendersa sprzed "Paris, Texas", choć podobno nie były one udane. Ktoś zna? Chyba wszystkie najważniejsze późniejsze są w Polsce dość łatwo dostępne.

10 sty 06, 2:13

Zastanawiające, czy po "Paryż, Teksas" filmy Wendersa były udane... Wcześniejszy, dostępny na wideo "Amerykański przyjaciel" to kryminał, kino atmosfery, które... nietrudno zapomnieć. Poza tym wydaje się, że jego najważniejsze filmy są stosunkowo łatwo osiągalne, na przykład tutaj:
http://www.videoworld.pl/index.php?str= ... ders%20Wim

Kim Ki-Duk? Już lepiej Tsai Ming-Liang. Albo stareńki Imamura.

10 sty 06, 7:07

Popieram pomysł z filmami Imamury i ponawiam prośbę o "Drawing restraint 9"

10 sty 06, 10:35

Moncia: Drawing Restraint 9 (reżyseria: Matthew Barney, role głowne Bjork i Barney) jest już zarezerwowany specjalnie dl Ciebie od ponad dwu miesięcy. Imamura musi troche zaczekać...Pozdrawiam Cię serdecznie. Roman Gutek

10 sty 06, 11:49

kubak napisał(a):Nie znam filmów Wendersa sprzed "Paris, Texas", choć podobno nie były one udane. Ktoś zna? Chyba wszystkie najważniejsze późniejsze są w Polsce dość łatwo dostępne.

Moim zdaniem, były udane. Zwłaszcza "Z biegiem czasu", który uważam za najlepszy film w dorobku Wendersa (choć troszkę się waham, porównując go z "Lisbon story"). "Alicja w miastach" tez głęboko zapadła mi w pamięć.
Ale czy retrospektywa Wendersa to dobry pomysł? Nie wydaje mi się. Jego filmy sa dostępne (Gutek Film, Tantra, Solopan).

Roman Gutek napisał(a):Drawing Restraint 9 (reżyseria: Matthew Barney, role głowne Bjork i Barney) jest już zarezerwowany

Wspaniała wiadomość!

10 sty 06, 13:17

ciesze sie bardzo na Drawing restraint
Marzy mi sie tez przeglad dokumentów Herzoga (Lessons of darkness to jeden z moich ulubionych filmów)

Musze sie pochwalic: mam juz bilet na Kube, lece 14 lutego
zobacze co tams ie ciekawego kreci i moze dopisze jakies propozycje na festiwal :-)

10 sty 06, 13:24

Panie Romanie, bardzo dziękuję.

Cykl "Cremaster" był niesamowitym doznaniem, a posiadając muzykę z "Drawing restarint 9" jestem bardzo ciekawa tego filmu. Moim marzeniem na przyszłość byłby koncert Bjork na festiwalu.

10 sty 06, 13:28

A moim Antony & the Johnsons...

10 sty 06, 13:38

Dokumenty Herzoga to bardzo fajna sprawa. A Antony& the Johnsons też mogłabym posłuchać.

10 sty 06, 16:40

czy wiadomo juz jakie filmy indyjskie bedzie mozna zobaczyc w tym roku?
oprocz setki tytulow bollywoodzkich:))) proponuje ciag dalszy kina autorskiego, np. trylogia Mehty: "Fire", "Earth", "Water" i najnowszy film Aparny Sen "15 Park Avenue"

10 sty 06, 17:28

Piepior:
- myślimy o zorganizowaniu w Warszawie w październiku tego roku festiwalu filmów koreańskich i przeglądu filmów Kim Ki-duka. Może ten projekt jeszcze się rozwinie. Jest zbyt wcześnie, aby mówić o szczegółach...
- filmy Wendersa pokazują telewizje, są dostępne na DVD, często są organizowane retrospektywy jego dorobku. Nie sądzę, aby na naszym festiwalu w najbliższych latach był przegląd Wendersa.

Pozdrawiam serdecznie. Roman Gutek

11 sty 06, 1:06

Roman Gutek napisał(a):Piepior:
- myślimy o zorganizowaniu w Warszawie w październiku tego roku festiwalu filmów koreańskich i przeglądu filmów Kim Ki-duka

(tylko na tak inteligentny komentarz mnie stać o tak późnej godzinie)

11 sty 06, 14:42

ale błagam, niech we Wrocławiu zabraknie na dobre Kim Ki-duka, bo wzdrygam się na samo wspomnienie ostatniej fali. nigdy więcej, nigdy

11 sty 06, 16:33

A co z tajemniczym "Volver" Almodovara? Czy dostąpi zaszczytu dystrybucji w Gutek Film? W Hiszpanii premiera w marcu i, zdaje się, ominie ważniejsze festiwale. Chyba że projekcje w państwie rodzimym nie wykluczają uczestnictwa w konkursach, rautach i wszelkich czerwonych dywanach...

A "Die Unberührbare" Oskara Roehlera (lub inne jego filmy)? Rzekomy następca Fassbindera, który aktualnie zmaga się z "Cząstkami elementarnymi" Houellebecqa. Nie wzdycham do dzisiejszego kina niemieckiego, ale porównania z enfant terrible przyciągają uwagę.

Poza tym "Paradise Now". Żadne nowe horyzonty, ale twór doceniany na świecie. Mógłby znaleźć się w Panoramie tak, jak zeszłoroczny Loach.

I już zawsze będę jęczał o "Rosettę" i "Syna" braci Dardenne'ów. Na którejś z przyszłych edycji. To prawdziwe cuda.

Swoją drogą zaskakuje niski wynik frekwencyjny "Manderlay". Film niekoniecznie udany, ale wydawałoby się, że Trier ma więcej wielbicieli.

11 sty 06, 20:52

bardzo cieszę sie na "Vital" Tsukamoto! jak równiez na "Drawing restarint 9". może cos nieznanego w Polsce mike'a liegh? choć nie wiem, czy te filmy są warte obejrzenia. a może "A Life in Suitcases" greenawaya? albo cos starszego.jeszcze sie zastanowiam nad propozycjami.

co sądzicie o "me nad you and everyone we know"? myślę, że to był uroczy udany debiut.

a tak poza tym: Panie Romanie! czy po wrocławskiej edycji Festiwalu zawitają do naszego miasta inne mniejsze festiwale lub projekcje filmowe Pana pomysłu? (jak na przykład te organizowane w Warszawie)?

pozdrawiam

11 sty 06, 20:54

z tym mikiem leigh nie chodziło mi o to, że on jest nieznany, tylko nieznane jego filmy...
eh, a może wszyscy zrozumieli?

pozdrawiam

12 sty 06, 8:05

Witaj na Forum Loco!

12 sty 06, 13:12

Wlasnie, Greenaway: jeszcze nie widzialam trzeciej czesci trylogii T. Lupera i spedza mi to sen z powiek
"Volver" zobacze w marcu i powiem wam jak bylo ;-)

Moze Pedro sie pojawi osobiscie... Polski juz zna ;-)

12 sty 06, 14:47

Ciekaw jestem jak odniesiecie się do mojej propozycji, ale postuluję filmy traktujące o piłce nożnej, kibicach. (szczególnie o kibicach - "Dlaczego" <CZ>, "Ultra" <ITA>, "ID Undercover" <UK>, "Non plus ultras" <CZ>, nie proszę o kinowe Football Factory, ani o GSH).
Filmy o takiej tematyce dobrze wpisałyby się w klimat świętowania Mistrzostwa Świata zdobytego przez reprezentacje Polski w Lipcu 2006...

12 sty 06, 15:04

Witaj na Forum szwedu!

12 sty 06, 15:15

szwedu napisał(a):Filmy o takiej tematyce dobrze wpisałyby się w klimat świętowania
Mistrzostwa Świata zdobytego przez reprezentacje Polski w Lipcu 2006...

Juz chyba predziej bedziemy swietowac ladowanie sondy kosmicznej New Horizons w dniu rozpoczecia festiwalu ( no wlasnie, czy dalo sie cos w tej sprawie zalatwic?)

13 sty 06, 16:46

okon:
- "Volver" Almodovara już dawno dostąpił tego zaszczytu i planujemy wprowadzenie go do kin we wrześniu lub październiku tego roku. Polska premiera marzy mi się na naszym festiwalu we Wrocławiu...
- podobnie jak Ty, też nie wzdycham do dzisiejszego kina niemieckiego. Oglądam dużo, również filmy Oskara Roehlera, ale to zbyt przyciężkie. Czekamy na "Cząstki elementarne"...
- prawa do "Paradise Now" kupiła firma Kino Świat i film będzie w kinach. Nie jest to arcydzieło, ale w panoramie warto pokazać
- wcześniejsze filmy braci Dardenne pokazała TVP, ale zawsze warto je pokazywać. Więc może za kilka lat...
Smutno mi w związku z "Manderlay". Pozdrawiam serdecznie. Roman Gutek

13 sty 06, 17:14

loco:
- "A Life in Suitcases"Greenaway`a z pewnością będzie we Wrocławiu, ale nie potwierdzam jeszcze.

Nie zawsze mozna przenosić do innych miast różne przeglądy. Postaram się jednak, aby do Wrocławia trafiało jak najwięcej dobrych filmów i festiwali. Na pewno trafią tam filmy koreańskie.

Pozdrawiam serdecznie. Roman Gutek

13 sty 06, 19:31

świetnie! pamiętam odkrycie korei w cieszynie - wielkie wydarzenie

cieszę się też, bo niedługo wchodzi na ekrany kin "sympathy for lady vengeance". ciekawe jak tym razem spisze się park chan-wook?

pozdrawiam

14 sty 06, 14:24

jutro ide do kina na Paradise now

18 sty 06, 3:35

Z normalną u siebie monotonią agituję za SAURĄ.

18 sty 06, 11:03

La Montana Sagrada:
we Wroclawiu będzie najnowsze dzieło Saury - "Iberia", która jest filmową "adaptacją" muzycznej suity Isaaca Albeniza. Film Saury jest hołdem dla kompozytora i został zralizowany w stulecie powstania suity. W filmie śpiewaja i tańczą najwybitniejsi hiszpańscy artyści. Ogromna frajda dla oka i ucha, choć nie ma w tym dziele żadnej akcji. Widz jest świadkiem "rodzenia" się układów tanecznych. Uczestniczy w tym procesie jakby od wewnątrz...Pozdrawiam serdecznie. Roman Gutek

18 sty 06, 14:40

Widzialam Paradise now i nie zachwyca. Od strony formalnej zadnych nowosci no i koniec mnie zdenerwowal jak nigdy. Kto chce zobaczyc film niech lepiej nie czyta

(jeden z kamikadze jedzie autobusem, spora czesc pasazerów to izraelscy zolnierze - kamera jezdzi po nich, zebysmy nie mieli watpliwoscie kto to jest, on sie patrzy w pustke a potem jest bardzo bialo i widac drzwi, pewnie do raju. No przepraszam, zabija iles tam ludzi i rezyser go w dodatku wysyla do raju.)
Przepraszam, ze opowiadam koniec ale to od poczatku "wisi w powietrzu", ze tak sie wyraze

Wczoraj za to bylam na Soul of a man Wima Wendersa. To dokument o trzech bluesmanach z czarnego poludnia. moze od strony rezyserii nie jest to arcydzielo, ale ta muzyka jest tak wyjatkowa, ze nie mozecie tego przegapic...

18 sty 06, 14:51

"Soul of Man" to akurat ten z ostatnich filmów Wendersa, który według mnie jest świetnie wyreżyserowany. Bardzo mi się podobał i szkoda, że żaden z dystrybutorów nie zdecydował się by go wprowadzić do polskich kin, przynajmniej w jednej kopii, za to wchodzą dwie ostatnie bardzo kiepskie fabuły tego reżysera.

18 sty 06, 14:53

Soul of a man wlasnie wyszedl na DVD (tutaj oczywiscie) i zamierzam to sobie kupic

18 sty 06, 17:17

MK napisał(a):Przepraszam, ze opowiadam koniec ale to od poczatku "wisi w powietrzu", ze tak sie wyraze

To teraz wszyscy razem:
dzię - ku - je - my!

18 sty 06, 19:17

MK, gdzie ty oglądasz te filmy?

czy wiecie, ze kino "Atom" z Wrocławia przedstawia w kwietniu retrospektywę filmów Bergmana? miałą chyba się ona też pojawić na 6ENH...

19 sty 06, 15:21

ave adore: ostrzegalam, zeby nie czytac ;-)

Loco: takie fajne filmy leca w kinach w Hiszpanii (i jesze fajniejsze wychodza na DVD)

19 sty 06, 21:19

Panie Romanie, ciesze się bardzo z tej wiadomości, ale... Na retrospektywę, tudzież przegląd nie liczę, ale cudowną byłaby możliwość zobaczenia na ekranie jeszcze dwóch, stosunkowo świezych filmów Saury. Idzie mi mianowicie o "Bunuela i stół króla Salomona" i "El Septimo dia".
Pozdrawiam LMS

19 sty 06, 21:20

Chociaż przegląd niebyłby zły