tomek_w napisał(a): cocorosie - zdecydowanie najjasniejszy punkt wieczoru, duze zmiany w porownaniu z wersjami znanymi z plyt, swietny beatboxer, troche szkoda tylko, ze tak krotko, ale to tylko zaostrza apetyt na ich samodzielny koncert.
Erik napisał(a):Skład raczej bardzo mało atrakcyjne ze względu na czeste występowanie tych artystów we Wrocławiu:
Tymon Tymański - grał koncert 3 czy 4 dni temu w Warszawie
Marysia Peszek - grała koncert chyba 3 miesiące temu
Kanał Audytywny - milion razy we Wrocławiu
Bass Sisters Orchestra /m. inn. Traska, Mazolewski, Bunio, Fisz, Emade, Macio Moretti, - ekipa w różnym układzie w przeciągu 3 miesięcy grała 2 razy we Wrocławiu
Milupa- Miloopa grała 3-4 dni temu i wczesniej siłą rzeczy wielokrotnie
John Portera - niedawno był we Wrocławiu
Wrocław to nie jakaś dziura ! Ponad połowa artystów grała we Wrocławiu w ostatnim czasie, więc traktowac to jak jakies wielkie wydarzenie muzyczne nie można !! Szkoda kasy miejskiej na takie "wydarzenia". Oczywiście nie zapominam, ze to przede wszystkim Festiwal Filmowy, ale dostając taka kasę mozna się było pokusic o lepsze wydarzenia muzyczne......
Generalnie jestem zawiedziony
forever_ more napisał(a):the car is on fire? psychocukier? będą?
MK napisał(a):
Moze jeszcze sie kiedys doczekam az AK przejrzy na oczy i polubi Antoniego. Nawet nie wiem czy lubi Baby Dee... albo Cocorosie. MOze kiedys zobaczymy tu jakies wzruszajace wyznanie...
MK napisał(a):Moze jeszcze sie kiedys doczekam az AK przejrzy na oczy i polubi Antoniego. Nawet nie wiem czy lubi Baby Dee... albo Cocorosie. MOze kiedys zobaczymy tu jakies wzruszajace wyznanie...
ave_Adore napisał(a):ave_Adore napisał(a):MK napisał(a):Jednak najfajniejsi i najbardziej nowohoryzontowi: CocoRosie
Nie potrafie zrozumiec zachwytów nad owa propozycja.
Już moge.. Śliczne.
Tekno love song i mam łzy w oczach.
Mogwai przy płycie Noah's Ark to inna bajka.
Wszystkie przymiotnki i metafory, oddajace muzyke Mr.Beast
zwracam CocoRosie.
Powrót do 6. - Przed Festiwalem