27 lip 05, 19:16
Jestem nim całkowicie zauroczony. Myślę, że udało mu się zmienić moje życie. Nigdy nie spodziewałem się, że przyblakłej nieco gwieździe polskiej reżyserii uda się z takim impetem powrócić na sam szczyt. Te głębokie teksty, które porozlepiałem sobie na ścianie koło cytatów z Konfucjusza (przekonały mnie co do jednego, no może oprócz tej "maczety", którą muszę jeszcze poanalizować). To genialne aktorstwo, trochę naturszczykowskie, ale przemawiające do widza i sprawiające, że oczy przylepiają się rogówkami do srebrnego ekranu (zwłaszcza scena karate, jakby żywcem wyjęte z "Wejścia Smoka"). Zresztą cały film (choć może raczej teatr telewizji) jest świetny, genialny i ponadczasowy. Pozdrawiam pana Janusza, który jest moim guru i obiecuję mu, że dowiem się co jeszcze nakręcił oprócz "Piłkarskiego pokera" i DZIEŁA. Zapraszam do dyskusji.[/b]