w stronę serca

20 sie 05, 21:16

ruda maruda napisał(a):a jak ten Devdas zlapal pszczole, zeby Paro nikt inny nie dotykal, to myslalam,ze sie zapiszcze :D:D:D:D:D

... albo jak SRK złapał Rani za rękę w KKHH!

Macie inne propozycje?

20 sie 05, 21:31

Jak SRK wyleciał w powietrze?

20 sie 05, 22:37

Jak uratował spadającego z dachu brata...?

21 sie 05, 20:41

z romantycznych to chybqa jak SRK lapie Kajol za sari kiedy robia sobie wspolne zdjecie w KKHH lub jak tancza w altance(pada deszcz) po zabawie w kalambury. Trzeba przyznac ze urocze maja romantyczne sceny.
A ze smiesznych to ja nie umiem wybrac. W "Gdyby jutra nie bylo" to jak po dyskotece skojarzenie z gejami lub przygotowania do podrywu czy w Main Hoon Na poscig, plujacy fizyk, nie tu same smieszne sa

21 sie 05, 20:51

Cześć! Już pracuję nad sprowadzeniem/wprowadzeniem kolejnego filmu z Indii. Jestem teraz na wakacjach w pięknym Beskidzie Niskim, ale po nocach rozmyślam o tym jaki to film możnaby sprowadzić. I czekam na najnowszego Johara... Traktuję to jako przygodę i wyzwanie. Chciałbym Wam tylko zwrócić uwagę na jedną rzecz - choć zabrzmi to może nieskromnie - ale...no nic napiszę to. Piszecie że Gutek Film sprowadził Czasem słońce... Film Czasem słońce czasem deszcz sprowadziła firma Blink, którą po zeszłorocznej edycji Nowych Horyzontów założyliśmy z moją drogą koleżanką Beatą. Baliśmy się jak cholera, bo zainwestowaliśmy nasze skromne ale wszystkie oszczędności + miesiące pracy. Z pomocą kilku wspaniałych osób w Gutek film (gdzie mam przyjemność na codzień pracować) wprowadziliśmy ten film. Piszę, bo był to nasz spory wysiłek i duże ryzyko.
A DVD z Czasem słońce wydali śmy już samodzielnie jako Blink. I szykujemy jeszcze kilka wydań filmów z Bollywood.

Strasznie się przede wszystkim cieszę , że tyle osób odkryło dla siebie Bollywood. Opisałem w mailach to co się stało w Cieszynie do Bollywoodczyków (m.in. Karana Johara). To strasznie miły człowiek. Zgodziił się byśmy wprowadzili teraz Kal Ho Naa Ho, chce dalej pracować z naszym małym Blinkiem. A więc Kal Ho Naa Ho trafi do kin! Tylko jaki tytuł wybrać - czy ten cieszyński - Gdyby jutra nie było, nie jest ciut katastroficzny?
Może macie pomysły? Proszę o radę

na forum + mój mail jd@gutekfilm.pl
Pozdrawiam Was
Jakub Duszyński

21 sie 05, 20:51

Cześć! Już pracuję nad sprowadzeniem/wprowadzeniem kolejnego filmu z Indii. Jestem teraz na wakacjach w pięknym Beskidzie Niskim, ale po nocach rozmyślam o tym jaki to film możnaby sprowadzić. I czekam na najnowszego Johara... Traktuję to jako przygodę i wyzwanie. Chciałbym Wam tylko zwrócić uwagę na jedną rzecz - choć zabrzmi to może nieskromnie - ale...no nic napiszę to. Piszecie że Gutek Film sprowadził Czasem słońce... Film Czasem słońce czasem deszcz sprowadziła firma Blink, którą po zeszłorocznej edycji Nowych Horyzontów założyliśmy z moją drogą koleżanką Beatą. Baliśmy się jak cholera, bo zainwestowaliśmy nasze skromne ale wszystkie oszczędności + miesiące pracy. Z pomocą kilku wspaniałych osób w Gutek film (gdzie mam przyjemność na codzień pracować) wprowadziliśmy ten film. Piszę, bo był to nasz spory wysiłek i duże ryzyko.
A DVD z Czasem słońce wydali śmy już samodzielnie jako Blink. I szykujemy jeszcze kilka wydań filmów z Bollywood.

Strasznie się przede wszystkim cieszę , że tyle osób odkryło dla siebie Bollywood. Opisałem w mailach to co się stało w Cieszynie do Bollywoodczyków (m.in. Karana Johara). To strasznie miły człowiek. Zgodziił się byśmy wprowadzili teraz Kal Ho Naa Ho, chce dalej pracować z naszym małym Blinkiem. A więc Kal Ho Naa Ho trafi do kin! Tylko jaki tytuł wybrać - czy ten cieszyński - Gdyby jutra nie było, nie jest ciut katastroficzny?
Może macie pomysły? Proszę o radę

na forum + mój mail jd@gutekfilm.pl
Pozdrawiam Was
Jakub Duszyński

21 sie 05, 21:14

witamy Pana Jakuba!!!!
To spore zaskoczenie,zw Beskid Sadecki a nie Dekan jest miejscem panskich wakacji.
Gwarantuje ze nadchodzacy sezon bedzie nalezal do Bolywood,tylko trzeba dobrze dobrac filmy.No i tytuly to tez wazna sprawa.

21 sie 05, 22:20

To znaczy ze mozna wybrac jeszcze jeden do wprowadzenia na nasz rynek, a nie tylko na weekend we wrzesniu? A mozna jakis co jeszcze go nie widzielismy? Bo jak musi byc ten co widzielismy to moze -"Main Hoon Na", a jak nie to moze najnowszy z SRK-"Paheli"?(nie wiem jakie sa mozliwosci bo w Indiach to chyba nowosc), ale pomarzyc zawsze mozna...

22 sie 05, 8:57

mnie sie tytul podoba, moze faktycznie jest nieco katastroficzny, ale...wsrod kilku moich znajomych slowa 'zyj jak gdyby jutra nie bylo' staly sie zamiennikiem 'carpe diem' i jakos przyjely...poza tym jest szansa, ze film zrobi wieksza kariere w kinach, bo nie wtajemniczeni moga go pomylić z Bondem np.

22 sie 05, 8:57

Słyszałem wczoraj w radiu Maahi Ve. Bosko!

22 sie 05, 10:11

Pozdrawiam Pana Jakuba także!
Czy możnaby prosić o jakieś szczegóły dotyczące bollywoodzkiego weekendu? Na przykład, czy na pewno będzie to 23-25, ile będzie filmów, czy będą jakieś poza cieszyńskimi...
Ja osobiście jestem z Warszawy, ale wiem, że są też osoby, które chciałyby ewentualnie przyjechać spoza stolicy. I dla nich wygodnie byłoby wiedzieć coś wcześniej...

22 sie 05, 10:19

A co do tytułu, to Anglicy wybrali "Tomorrow may never come", choć też nie wiem, jak to ładnie przetłumaczyć.... - Jutro może nie nadejść? Jutra może nie być? To też katastroficzne...
I PAHELI też bym chętnie obejrzała... I SWADES, ale to może zbyt indyjsko-patriotyczne, jak dla polskiej publiczności...
I Veer-Zaara na dużym ekranie...
A może coś z Hrithikiem?
Pozdrawiam Forumowiczów!

22 sie 05, 10:21

Może jutra nie będzie?

22 sie 05, 13:18

I ja pozdrawiam również!

Jeżeli chodzi o wprowadzanie do kin Bollywoodów, to jestem zdecydowanie za Main Hoon Na i - gdyby się udało - Veer-Zaara. A co do tytułu - ten cieszyński jest ładny, myślę. To nic, że katastroficzny- przynajmniej trochę nastawia na to, że niekoniecznie należy się spodziewć happy endu, a to w przypadku kina bollywoodzkiego może się przydać (chusteczki itp.)...

22 sie 05, 18:13

1. Beskid Niski... znajome klimaty

2. Tytuł: Mi bardziej przypadło do gustu angielskie - "Jutro może nie nadejść"

3. Co z tym weekendem?

4. Szkoda trochę, że nie wejdzie Main Hoon Na - ale to już mój osobisty żal, bo tego akurat w Cieszynie nie widziałam

22 sie 05, 18:48

Ja bym wolalam Main Hoon Na (moze tez wejdzie)poniewaz "Gdyby jutra nie bylo"jest super do polowy potem to czlowiek tylko czeka na cud ktory nie przychodzi

ja wyszlam z kina w oplakanym stanie.
Przylaczam sie do prosby o szczegoly weekendowego bollywoodu i z niecierpliwoscia czekam na nowe filmy w kinach...lub na dvd

22 sie 05, 19:30

"Jutro może nie nadejść" brzmi strasznie nie po polsku.
Jesli ma byc polski tytul to ten cieszynski jest w porzadku.
Ja nie mam nic przeciw, choc sam uzywam tytulow oryginalnych tylko.

22 sie 05, 20:12

NIE WIEM NA ILE TO BY SIE UDALO,ALE JA JESTEM ZA TYM,ABY WPROWADZAC TE FILMY Z ORYGINALNYMI TYTULAMI.TO DADAJE TYLKO SWOISTEJ EGZOTYKI.TLUMACZENIA NIE SA ZBYT DOBRE I ZACHECAJACE.POZA TYM ZAUWAZYLAM,ZE WSZYSCY MOWIA KABI KUSZI KABI GAN,ZAMISAT PO POLSKU.

22 sie 05, 22:26

NoktowizoR napisał(a):"Jutro może nie nadejść" brzmi strasznie nie po polsku.

Też myślę, że nie brzmi, ale angielski tytuł chyba lepiej oddaje intencje indyjskiego (jak wynikałoby z filmu, hindi nie znam, niestety ;-)

)
Bo to nie chodzi o to, co by było, gdyby jutra nie było, tylko żeby żyć tak, jakby jutra mogło już nie być...
Dlatego uważam angielski tytuł za lepszy. Może komuś uda się go ładnie przetłumaczyć...
Może jutra nie będzie?

23 sie 05, 9:21

dzisiaj wybieram sie na przedpremierowy pokaz 'Dumy i uprzedzenia' - okreslanego jako podroba Bollywood. Ciekaw jestem jak to wypadnie.

23 sie 05, 12:16

Ooo, ja też na to idę... Nie nastawiam się na zbyt wiele...

23 sie 05, 14:27

A gdzie i kiedy??????????????

23 sie 05, 15:01

W warszawskiej LUNIE o 19

23 sie 05, 15:06

Aaaaaaaaaa.Dzieki,ze napisaliscie.To przeciez kolo mnie.To sie spotkamy!

23 sie 05, 15:16

A jakmozna dostac sie na ten pokaz?

23 sie 05, 18:14

Ja pojde w zwyklym terminie, ale wole prawdziwy bollywood. Czekam na recenzje.

23 sie 05, 21:03

No nie zachwycił. Za mało w nim magii było. No i Sharukh pojawił się tylko w postaci plakatu i kartonowego stojaczka... ;-((
I mówili i śpiewali po angielsku...
Było kilka dobrych momentów, ale to za mało na cały film. Nie to, co superhity, które sprowadza Pan JD! :-)

Ach, no i mój ulubiony temat błędów w napisach - zaczyna się liryczna, miłosna piosenka, a na napisach "Pokaż mi nogę, zabierz mnie do miłości..." :-D

23 sie 05, 21:12

no to faktycznie nie to samo.Dobrze,ze jest Pan Jakub

24 sie 05, 21:44

Hej!
Może trochę poza tematem. Może ktoś z Was ma konto na napisy.org i mógłby skomentować złośliwie osobę, która tłumaczyła napisy do SWADES? Myślę, że gdyby administrator je przeczytał, nie dopuściłby do ich umieszczenia. Słowa ostatniej piosenki z pierwszej części są po prostu żenująco niesmaczne...
Pozdrawiam!

25 sie 05, 9:11

Napisy niesmaczne, wykreowane z chorej wyobrazni (i ktos mysli ze jest taki zabawny)!!!!!!!

25 sie 05, 20:38

Ja bardzo mocno lobbuje za Main Hoon Na.
Posluchajcie tylko "Chale Jaise Hawayyain". Dla tej piosenki warto zyc.
I Sharukh jako indyjski Neo...

25 sie 05, 21:08

Hmmm, teraz to chyba można tylko lobbować za tym, żeby Main Hoon Na weszło do kin oprócz Kal Ho Naa Ho, bo z tego, co pisał nasz guru, wynika, że KHNH wedjdzie do kin.
Ja tam bym chciała zobaczyć jak najwięcej bollywoodzkich filmów na dużym ekranie. Najchętniej tych z Sharukhiem. Shahrukh-Neo, Shahrukh-anioł, Shahrukh-wierny swej miłości pilot, Shahrukh-inżynier NASA, Shahrukh-niefrasobliwy młodzieniec, Shahrukh-reżyser musicali scenicznych, Shahrukh-prywatny detektyw, Shahrukh-złoczyńca, Shahrukh-duch, iShahrukh-uczeń college'u itd, itp. Możnaby tak wymieniać długo...

25 sie 05, 21:18

acha swieta racja... SRK mym idolem

28 sie 05, 12:03

hmm...Shahruk - mityczny wladca.....to jest cos!!!

28 sie 05, 12:24

Zaiste... Mam na DVD!

28 sie 05, 12:52

Widzę, że połowa z was ma logo z SRK, hmm... powiedzcie mi szczerze, co wy w nim widzicie? Ma wyłupiaste oczy, kilka podbródków, długi nochal, brzuch mu się rysuje, poza tym to tylko 1,75m. Gra średnio, śpiewa tak sobie... A z drugiej strony, widziałam tylko jeden film Bollywoodzki bez niego! Co on takiego ma?
Ja mam kolegów dużo ładniejszych od niego, niektórzy nawet mają uzdolnienia taneczno-piosenkarskie ;-)

, może ich wylansuję w Indiach... Będzie konkurencja dla Sharucha ;-)

(dobrze, że forum jest anonimowe, pewnie zrobilibyście ze mnie kotlet mielony...)

28 sie 05, 13:04

Charyzmę, moja droga/mój drogi...
Czy facet musi być superprzystojny, żeby się podobać? I koniecznie musi być wysoki? A ja nie lubię facetów powyżej metr osiemdziesiąt pięć... ;-)

Panowie koło czterdziestki rzadko są szczupli, jak nastolatkowie - co w tym złego? Co do oczu, to nie widzę, żeby były wyłupiaste... A te brwi...
Co do aktorstwa, to być może nie sprawdziłby się w obyczajówkach europejsko-hollywoodzkich, horrorach, czy filmach z tzw. kategorii ambitnych, ale w filmach bollywoodzkich sprawdza się znakomicie, jak nikt inny zgrywa się z konwencją. W niej jest rewelacyjny, i w niej pozostaje.
A tak a proposito widziałaś/widziałeś SWADES? Może inaczej oceniał(a)byś jego zdolności...

Co do kotleta mielonego, to każdy ma prawo mieć swoje zdanie. Ja rozpływam się przed ekranem, a inni się śmieją. Nie przeszkadza mi to, dopóki nikt nie usiłuje narzucić mi swojego punktu widzenia. Kocham filmy z Shahrukhkhanem i nie wstydzę się tego powiedzieć - są dla mnie obecnie najlepszym remedium na smutki.
Wystarczy Ci taka odpowiedź?
Pozdrawiam!

28 sie 05, 13:22

Odpowiedz na razie wystarczy, ale i tak moi chłopcy są ładniejsi.
Moje zdjęcie na forum jest może trochę dwuznaczne, ale jestem rodzaju żeńskiego ;-)

28 sie 05, 19:31

Elatus poprostu wyjelas mi to z ust!!! Charyzma ponad wszystko!!! Ja jestem juz prawie uzalezniona od filmow z Bollywood i traktuje weekend bez takiego filmu jako weekend stracony - to mi poprostu dodaje energii na nastepny tydzien!! Dla mnie to magia kina w jej pierwotnym wydaniu i tyle...

pozdrawiam ...

28 sie 05, 20:20

SKR jest zwykly i to mi sie w nim podoba. Nie trzeba byc wypudrowana lala zeby cos osoagnac. Tanczy rewelacyjnie, i ma piekny taki troche niesmialy usmiech.Co do jego umiejetnosci aktorskich, nie mozna tego oceniac w kategoriach europejskich bo konwencja bollywood jest na innych prawach.
Bollywood to inny swiat w ktorym bardzo bardzo lubie przebywac...

30 sie 05, 4:17

Wiem, że to już było, ale muszę się sfrustrować publicznie. Człowiek od napisów do "Swades" przegiął totalnie i powinni mu zrobić to, co on sugeruje w piosence o gwiazdach. O.

30 sie 05, 14:49

A popieram, jak najbardziej!!!

30 sie 05, 17:00

Cześć, witam Was wszystkich po długiej przerwie.... wróciłem, przynajmniej na kilka dni (od 8 września festiwal w Toronto, który otwiera film WATER w reż D.Mehta)

No tak, Main Hoon Na jest także filmem, który mnie kusi... chciałbym wprowadzić go do kin, tylko wiecie, kiedy sprawdziłem cenę nowych kopii trochę zwątpiłem... Zastanawiałem się długo: KHNH czy MHN, oba lubię , ale dystrybucja MHN byłaby o wiele droższa. Dlatego też zrobię wszystko , żeby wprowadzić je na dvd. Wiecie, takich rzeczy nie robi się z dnia na dzień (niestety, bo jestem tzw. raptusem). Najpierw zakup praw, potem sprowadzenie materiałów, potem produkcja... piszę tak, bo chcę się wytłumaczyć, dlaczego nie możecie zobaczyć takiego dvd z dnia na dzień.

No nic. A teraz BILET DO BOLLYWOOD - weekend z filmami indyjskimi w Muranowie. To będzie doroczna , cykliczna impreza, tak sobie postanowiłem. Na razie skromna, mała. Ale w przyszłym roku najnowsze filmy z Bollywood powędrują do wielu miast w Polsce. Oby sił i zapłu starczyło..!
Program 1wszej edycji nie zaskoczy tych z Was, którzy śledzili filmy w Cieszynie. Pokażemy MHN,KHNH, KKHH (Kuch Kuch Hota Tai) , z niebollywoodzkich także Drogę do miasta, Salaam Bombay!. Program poniżej... pewnie się juz nie zmieni. Przedsprzedaż w Muranowie pewnie w pierwszym tygodniu września :

Bilet do Bollywood
program 1. edycji przeglądu przeglądu

piątek, 23 września
19:00 - SALAAM BOMBAY! rez. M.Nair, Wlk.Brytania, Indie, Francja 1988, 113 min.
21:30 - GDYBY JUTRA NIE BYŁO, (Kal Ho Naa Ho) reż. N. Advani, Indie 2003 , 186 min.

sobota, 24 września
14:30 - SALAAM BOMBAY! reż. M.Nair, 113', Wlk. Brytania, Indie, Francja 1988, 113 min.
16:30 DROGA DO MIASTA (Pathar Panchali) reż. S. Ray, Indie 1955,

20:30 Bollywood Nite ...
JESTEM PRZY TOBIE (Main Hoon Naa) rez. F.Khan, Indie, 2004, 179 min.
COŚ SIE DZIEJE (Kuch Kuch Hota Hai) reż. K.Johar, Indie 1998, 177 min.
w przerwie koncert Masala Sound System + pokaz tańca indyjskiego + smakołyki w stylu indyjskim + malowanie dłoni henną + nauka tańca indyjskiego I hope...

Niedziela, 25 września
13:00 - GDYBY JUTRA NIE BYŁO (Kal Ho Naa Ho) reż. N. Advani, Indie 2003 , 186 min.
16:30 - WŁÓCZĘGA (Awaara) reż. R.Kapoor, Indie,
20:30 - COS SIE DZIEJE (Kuch Kuch Hota Hai) reż. K.Johar, Indie 1998, 177 min.

Organizatorami przeglądu są Stowarzyszenie Nowe Horyzonty, Gutek Film i Blink we współpracy z Ambasadą Indii.

P.S.W międzyczasie moja droga koleżanka przywiozła DVD z Paheli... Zatem pokażemy w przyszłym roku w Cieszynie (w Nocym szaleństwie ) SRK z wąsami.

P.S.2 Aha, udało mi się zarejestrować domenę www.bollywood.pl, na razie po to by przenieść tam to forum. Ale jako że doświadczenie mam niewielkie jeśli chodzi o internet trudno powiedzieć ile zajmie nam opracowanie samej strony.

30 sie 05, 17:45

Witam po powrocie!
Bilet do Bollywood zapowiada się bardzo smakowicie, zwłaszcza w sobotę... ;-)

Jak tylko będzie można, zarezerwuję bilet!
Ale szkoda, że nie będzie DIL SE... I że nie będzie nic nowego...
Ale rozumiem, że to kosztuje... :-(

30 sie 05, 18:01

A co do DVD, to mieliśmy na myśli (tak mniemam, ja tak miałam ;-)

) takie anglojęzyczne. Można je kupić na przykład na Amazonie, ale nie każdy ma taką możliwość.
Może firmie Blink udałoby się sprowadzić trochę tytułów do sprzedaży detalicznej w sklepiku kina Muranów, na ten przykład. Tak, jak znalazł się tam ASOKA.
Panie Jakubie, trzymamy kciuki!

30 sie 05, 21:46

Jestem (ze sie tak powtorze) za dvd w stylu "Czasem slonce czasem deszcz"...a na BILET DO BOLLYWOOD - bilet bedzie na kazdy dzien czy na kazdy z seansow czy mozna kupic karnecik?

30 sie 05, 21:48

Oj, byle jakieś DVD były... Ja Ci napisy przetłumaczę... Albo gość od SWADESA... ;-)

A karnecik to dobra myśl. Panie Jakubie?

31 sie 05, 6:06

No skoro sie oferujesz

Juz zacieram raczki na ten weekend, a strona internetowa o bollywood to bedzie fantastyczna sprawa. W kocu bedzie mozna dowiedziec sie cos o aktorach, rezyserach, realizacjach ech...

31 sie 05, 7:06

Deepa Mehta przed Water zrobiła też niezły film Fire, szkoda, że go nie było w Cieszynie. Nie jest to Bollywood (Sharuch też nie występuje), chociaż ma bardzo zabawne sceny stylizowane na bollywoodzkie kino religijne. A w ogóle film jest o miłości dwoch kobiet. Jak go możecie skądś zdobyć to polecam

31 sie 05, 7:24

Żeby mi tylko nic nie wypadło we wrześniu. Np dysk;-)
Jadę jadę!!!