Boże mój, Boże czemuś mnie opuścił? Może więcej SF?

Wasze opinie o filmach 5. Festiwal Fimowego ENH. Dyskusje o odbywających się spotkaniach, wystawach, wykładach, koncertach.
Stalker
 
Posty: 16
Na forum od:
31 lip 05, 15:27

Post 31 lip 05, 15:31

Bardzo bym prosił o więcej filmów z szeroko rozumianej fantastyki. Od trzech lat przyjeżdżam do Cieszyna i takiego kina bardzo mi tu brakuje. Nie wierzę, że z tego nurtu nie można znaleźć wartościowych pozycji (pokazany w tym roku film "Boże..." to zdecydowanie za mało).

Cieszę się natomiast z dużej ilości filmów zaangażowych politycznie. W obecnych czasach, napiętnowanych rywalizacją cywilizacji, mogłem się dużo dowiedzieć o ludziach mieszkających po drugiej stronie globu, często przedstawianych przez media jako nasi wrogowie.

Pozdrowienia

Avatar użytkownika
wooki
 
Posty: 13
Na forum od:
27 lip 05, 18:56

Post 31 lip 05, 16:11

Ja tez zobaczylbym cos z fantastyki, moze nawet fantazy - conan barbarzynca:P
tak powiedzial...

ave_Adore
 
Posty: 431
Na forum od:
21 lut 05, 14:29

Post 31 lip 05, 16:35

[b]Stalker napisał:



Bardzo bym prosił o więcej filmów z szeroko rozumianej fantastyki. Od trzech lat przyjeżdżam do Cieszyna i takiego kina bardzo mi tu brakuje. Nie wierzę, że z tego nurtu nie można znaleźć wartościowych pozycji (pokazany w tym roku film "Boże..." to zdecydowanie za mało).


Spierałabym sie co do tego, czy ten film (Boze, Boze..) był rzeczywiscie z kregu SF. Owszem, rzecz dzieje sie w przyszłosci, ale niedalekiej. Przedmioty tam wystepujace, jak i wystrój mieszkan, ubiór, sprzety muzyczne etc, były wspołczesne. Nie było prognoz dotyczacych rozwoju techniki, nauki, racja była krótka scena w jednym z labolatoriów, jednak ona, pod wzgledem zawartosci merytorycznej nie wykraczała poza znane fakty techniczno - naukowe.

Sam film był ciekawy, ogladalam go z duza przyjemnoscia. Emocje nie były podane na tacy, jak ma to miejsce w filmach europejskich, tudziez amerykanskich. Epatowanie przesadna uczuciowoscia dla Japonczyków (jak i dla mnie :P ) jest w złym guscie.
Dialogów w tym filmie było jak na lekarstwo, rezyser wieksza uwage poswiecił budowaniu relacji miedzy bohaterami, poprzez długie, statyczne ujęcia a takze przez zblizenia twarzy, z których moglismy wyczytac co w danej chwili dzieje sie z bohaterem.

"Boze, Boze, czemus mnie opuscił" kapitalny tytuł, nakreslajacy tematyke i obszar w jakim bedzie obracał sie rezyser. Nie jest to okrzyk oskarzajacy Boga, raczej niesmiałe zapytanie, dlaczego człowiek staje sie coraz samotniejszy i byc moze chec zwrocenia na to uwagi..
ogladałąm ten film jako swego rodzaju przypowiastke filozoficzna.. :)

Stalker
 
Posty: 16
Na forum od:
31 lip 05, 15:27

Post 1 sie 05, 1:27

Wlasnie, ale dalczego tylko jeden taki film byl? Nie liczac Takashiego Miike, ale jego dziel nie sposob traktowac powaznie.

NoktowizoR
 
Posty: 50
Na forum od:
1 sie 05, 18:09

Post 1 sie 05, 18:13

Boze Moj Boze i SF? Czy jak cos sie dzieje o 50 lat w przod to SF?
Jesli to bylo SF to ja jestem Roman Gutek.

ave_Adore
 
Posty: 431
Na forum od:
21 lut 05, 14:29

Post 1 sie 05, 18:23

Nie czuj sie.

Bom dociekliwa strasznie, porównałam głowne załozenia SF do filmu Boze, Boze i wyszło to co mozesz przeczytac wyżej..

pozdrawiam.

Avatar użytkownika
kubak
 
Posty: 614
Na forum od:
8 gru 04, 10:49

Post 1 sie 05, 21:25

Dla mnie "Boże, mój Boże..." to najlepszy film konkursu. Rzeczywiście, jest to film SF, nawet na IMDB umieszczono go w takiej kategorii.
Od początku totalnie wszedłem w klimat tego dzieła i oddałem mu się całkowicie. Osobiście odczytuję go jako opowieść o czymś w rodzaju religii przyszłości. Sam tytuł przecież sugeruje nawiązanie do religii i Nowego Testamentu. Film pełen jest medytacyjnego nastroju. Koncerty Mizui i Asuhara mają dla wielu uczestników charakter mistyczny, wierzą w ich uzdrawiającą moc. I tak jak religia, ich muzyka ma leczniczą siłę, tylko wtedy, gdy towarzyszy jej wiara. Kiedy Asuhara w odpowiedzi na przytoczone przez ojca chorej dziewczyny statystyki, protestuje i głośno mówi, że w to nie wierzy, tego samego wieczoru zginie. Podobnie stało się z dziewczyną Mizui - w jednej ze scen reżyser na chwilę cofa się w przeszłość i pokazuje ją obserwującą koncert z cyniczną i zdystansowaną miną, pełną zwątpienia. Kilka godzin później dziewczyna skacze z okna.
Postać samego Mizui jest niezykle mistyczna. Kiedy czeka na chorą dziewczynę na wzgórzu z długimi włosami rozwiewanymi przez wiatr wygląda jak prorok, święty.
Wybór hałaśliwiej, ostrej muzyki na "zbawczy środek" jest według mnie doskonale trafiony. Musiało to być przecież coś oryginalego, nowego, tajemniczego, a jednocześnie silnego, energetycznego, a także bliskiego naturze i duchowego. Wszystkie te cechy sztuka Mizui i Asuhara ma.
To bardzo mądry film o urzekającym, poetyckim nastroju.
10. Festiwal Filmowy Pięć Smaków / listopad 2016 / piecsmakow.pl

mei
 

Post 1 sie 05, 21:44

you can say that again kubak! ekstaza bez sugestii w tytule, łopatowania i podawania na łyżeczce do buzi "co autor mial na mysli", cos co cenie najwyzej w japonii - traktowanie o 'istocie' bez demagogii a'la "anlgosaskie kino szoku"- patrz: tarnation & it's extatic company. a swoją drogą, przemoc w japonskim wydaniu (miike) ma wymiar filozoficzny -> izo ;)

Stalker
 
Posty: 16
Na forum od:
31 lip 05, 15:27

Post 2 sie 05, 9:35

Macie racje. Nazwa SF nie implikuje przeciez strony techniczno-wizualnej, chodzi raczej o pewna wizje przyszlosci etc. W kazdym razie zobaczylbym wiecej podobnych filmów na festiwalu. W zeszlym roku - na szczescie - w naszych kinach mozna bylo np. zobaczyc niezwykle wizje futurystyczna Enki Bilala "Kobieta pulapka". Myśle, ze podobnych filmow powstaje wiecej, np. w Azji (Korea - to wiem na pewno), tylko nikt do Polski ich nie sciaga. MOze festiwal bylby dobrym miejscem, zeby pokazac kilka tytulow.


Powrót do 5. - Program festiwalu