Italian Studies - irytująca forma, denerwująca muzyka, gadające głowy do kamery przez dużą część filmu, fabuła z dupy, postacie z dupy i niezwykle mnie irytujące amerykańskie gadanie z vocal fry.
W czym mamy problem? - oglądając go, zastanawiałem się, czy na pewno jestem na festiwalu kina niezależnego, czy oglądam na Polsacie film z wytwórni Universal dozwolony od lat 12...