Wasze propozycje na 20.NH

Dział poświęcony programowi połączonych festiwali 20.NH i 11.AFF
Avatar użytkownika
Seblon
NH-Moderator
 
Posty: 1055
Na forum od:
16 lut 07, 14:33

Post 7 sie 19, 11:55

W tym wątku czekamy na Wasze propozycje filmowe dot. jubileuszowej, 20. edycji NH.
21. MFF Nowe Horyzonty 22 lipca - 1 sierpnia 2021

Avatar użytkownika
doktor pueblo
 
Posty: 952
Na forum od:
21 lip 08, 14:29

Post 7 sie 19, 14:42

Może wreszcie wielokrotnie obiecywana (i przekładana) retrospektywa Apichatponga Weerasethakula? A jeśli ten pomysł został już z jakichś względów zarzucony, to byłbym wdzięczny za informację, bo będę wiedział, czy wypatrywać filmów AW gdzie indziej.
I do not care to belong to a club that accepts people like me as members.

kamelopardalis
 
Posty: 5
Na forum od:
15 sty 19, 13:13

Post 7 sie 19, 15:28

Myślę, że "Vitalina Varela" Pedro Costy to pierwszy tytuł, który spokojnie można przyjąć, że pojawi się na 100%.

worren
 
Posty: 200
Na forum od:
15 sty 11, 11:47

Post 24 sie 19, 20:11

Z mniej oczywistych tytułów sugeruje sprawdzić VHS-owy "The Forgotten Colours of Dreams", reż. Johnny Clyde (2018). Zwiastun udostępniony w sieci wygląda intrygująco, są w nim też polskie akcenty. Taste of Cinema umieścił ten film w swoim zestawieniu "10 Great Recent Films You’ve Probably Never Seen" obok "Twojej twarzy" Tsai-Ming lianga, "Zielonej mgły" Guya Maddina i paru innych. Budżet tego filmu według IMDb to 200 EUR.

Snoopy
 
Posty: 2
Na forum od:
14 sty 19, 14:37

Post 26 sie 19, 20:12

A może by tak wyświetlić trudno dostępne perły z poprzednich edycji festiwalu - od pierwszego poczynając?

A co do retrospektyw proponuję Claire Denis lub Chantal Akerman. Chętnie bym też zobaczył Jonasa Mekasa, ale ona już była w Sanoku, więc pewnie nie ma co liczyć na powtórkę.

Można by też pomyśleć na tę edycję o jakimś cyklu filmów „kinofilskich” lub o kręceniu filmów itp.

sally
 
Posty: 83
Na forum od:
23 gru 12, 16:08

Post 27 sie 19, 22:35

Snoopy napisał(a):A może by tak wyświetlić trudno dostępne perły z poprzednich edycji festiwalu - od pierwszego poczynając?

Bardzo dobry pomysł.

kacper990
 
Posty: 2
Na forum od:
9 sie 19, 10:39

Post 21 wrz 19, 14:48

W tym roku zobaczyliśmy Terayamę. Może w przyszłym warto by iść za ciosem i przypomnieć w retrospektywie innego japońskiego mistrza - Nagisę Oshimę, zwłaszcza jego mniej znane dzieła.

Avatar użytkownika
wks
 
Posty: 630
Na forum od:
1 lut 09, 16:38

Post 22 wrz 19, 11:38

Esto no es Berlín - reż. Hari Sama

Avatar użytkownika
Grzes
 
Posty: 1754
Na forum od:
28 mar 09, 0:13

Post 4 paź 19, 12:18

Co do retrospektyw autorskich - cały zestaw dobrych pomysłów pojawił się już przed wcześniejszymi edycjami (niektóre zostały już powtórzone powyżej): Akerman, Kiarostami, Denis, Apichatpong, Straub i Huillet - to wszystko świetne pomysły, do tego w wielu przypadkach dodatkowo "za" przemawia dostępność odnowionych cyfrowo kopii.

Ja jednak najbardziej ucieszyłbym się z (również kiedyś sugerowanej, i to przez samego Pana Romana) retrospektywy japońskiej nowej fali - i to właśnie całego prądu, a nie konkretnie Oshimy lub kogoś innego. Osobiście marzy mi się, żeby w ramach takiej retrospektywy obok wielkich, klasycznych filmów nurtu (np. Chłopca Oshimy, Kobiety z wydm Teshigahary, Złego pożądania Imamury, Erosa + Masakry Yoshidy itp. (z premedytacją wymieniam tylko swoje ulubione)) pojawiły się rzeczy ważne, ale z jakichś powodów zapomniane i mało dostępne. Dwa przykłady:
- Pełnia życia Susumu Haniego ma na Filmwebie całe 3 oceny i nie ma ratingu na IMDB, choć to jeden z ważniejszych filmów wczesnej fazy Nūberu bāgu, a film w ogóle dostępny gdzieś, jakoś (legalnie, bo nielegalnie przy tej liczbie ocen dostępny nie jest na pewno) jest, skoro jedna z tych ocen pochodzi od kolegi Mrozika, który widział ten film w ramach jakiejś obskurnej retrospektywy w Warszawie.
- Woda była tak czysta Yōichiego Takabayashiego - ten film też wydaje się kompletnie niedostępny (10 ocen na IMDB, 0 na Filmwebie), ale opis u Garbicza jest tak zachęcający, że warto byłoby poszukać - może jednak kopie nadające się do eksploatacji gdzieś są dostępne?

A poza tym zawsze mile widziane są retrospektywy twórców, które nikomu z nas nie przychodzą w pierwszej chwili do głowy, ale którzy są jakoś tam "nowohoryzontowi", bo tam zawsze jest do obejrzenia najwięcej, i takie retrospektywy są też zwykle największymi odkryciami (vide Bartas, Kelemen, a nawet Monteiro). Boję się jednak, że logika "obchodów 20-lecia festiwalu" jest dokładnie odwrotna - skoro jest okazja, to trzeba zrobić przegląd jakiegoś wielkiego, powszechnie uznanego twórcy. W efekcie osoby takie jak ja dostają zestaw filmów, które już wcześniej widziały, i to wcale nie jest fajne.
Ostatnio edytowano 4 paź 19, 17:03 przez Grzes, łącznie edytowano 1 raz

Avatar użytkownika
doktor pueblo
 
Posty: 952
Na forum od:
21 lip 08, 14:29

Post 4 paź 19, 14:02

Obiema rękami podpisuję się pod propozycją Grzesia!

PS Tylko to "pożądanie" popraw ;)
I do not care to belong to a club that accepts people like me as members.

Avatar użytkownika
Grzes
 
Posty: 1754
Na forum od:
28 mar 09, 0:13

Post 4 paź 19, 17:04

Nawet na to nie zwróciłem uwagi (a w końcu błędy podkreśla, a sam z siebie nie robię ich za dużo).

Marcin Pieńkowski
NH-Kreator
 
Posty: 29
Na forum od:
31 mar 11, 19:30

Post 11 paź 19, 15:17

Drodzy,
mamy już wybranych twórców, którzy będą bohaterami przyszłorocznych retrospektyw. Ogłosimy ich zapewne tuż po American Film Festival. Mogę zdradzić, że dwa nazwiska pojawiły się już w tym wątku. I tak, myślimy o jubileuszowym zestawieniu trudno dostępnych pereł, które pokazywaliśmy przez te lata. Jeśli pamiętacie filmy, które obejrzelibyście raz jeszcze, piszcie. Na pewno uwzględnimy Wasze głosy.
Pozdrawiam.
Marcin

leossq
 
Posty: 2
Na forum od:
17 paź 19, 11:32

Post 17 paź 19, 11:55

Moje małe propozycje co do filmów, które chciałbym zobaczyć (głównie z Locarno, ale nie tylko):

"To the Ends of the Earth", K. Kurosawa
"A Voluntary Year", U. Köhler, H. Winckler
"The Science of Fictions", Y. Noen
"Isadora's Children", D. Manivel
"Endless Night", E. Enciso
"Height of the Wave", P. Jung-bum
"Technoboss", J. Nicolau
"A Girl Missing", K. Fukada
"Heimat is a Space in Time", T. Heise
"Anne at 13,000 Feet", K. Radwanski
"My Skin, Luminous", G. Rodríguez & N. Pereda
"Un Film Dramatique", E. Baudelaire
"An Easy Girl", R. Zlotowski

mp
 
Posty: 152
Na forum od:
2 sie 05, 10:42

Post 22 paź 19, 18:13

Propozycje do jubileuszowej sekcji, wspominkowej:

Numer 1 - najbardziej poszukiwany film wszystkich edycji, z tego co czytam, czyli Process C.S. Leigh
Numer 2- Jak kobiety z rodziny Garcia spędziły lato - Georgina Garcia Riedel
Numer 3- Bagno - Lucrecia Martel
Numer 4 - Bolivia - Adrian Isreal Caetano
Numer 5 - Arjun - Guna Sekhar

To czołówka

Następnie:
Skrajne żądze - Apichatpong Weerasethakul
Jutro rano - Oleg Novkovic
Dzień noc dzień noc- Julia Loktev
L' Esquive - Abdellatif Kechiche
Last Life in the Universe - Pen-ek Ratanarung
The Isle - Kim Ki-duk
W kryjówce mojego ojca - Brad McGann
Nieznane rozkosze - Zhanghe Jia

I tak się ograniczałem.

worren
 
Posty: 200
Na forum od:
15 sty 11, 11:47

Post 24 paź 19, 21:42

Jeśli o mnie chodzi to w jubileuszowej wspominkowej sekcji chciałbym zobaczyć przede wszystkim:

"Deszcz dzieci" Vincenta Warda - zwycięzca konkursu z roku 2008 nie trafił po festiwalu do dystrybucji, nie było też pokazów specjalnych. Pechowo nie obejrzałem go podczas festiwalu mimo, że na większości filmów konkursowych wtedy byłem i jakoś nie miałem okazji do tej pory nadrobić. Pamiętam, że w nocy po rozdaniu nagród Vincert Ward chodził po Arsenale ze swoim notesem i nawet coś mu w nim nabazgrałem. Kolekcjonował rysunki od nieznajomych i nowo-poznanych osób.

"Joanna" Kornela Mundruczo - tyle o tym filmie słyszałem od znajomych, którzy oglądali go jeszcze w Cieszynie, a mnie wciąż nie udało się zobaczyć.

"Process" C.S. Leigh - wiadomo najbardziej poszukiwany film w historii festiwalu.

Z filmów, które widziałem chętnie powtórzyłbym na dużym ekranie "Los Muertos", "Potosi", "W mieście Sylwii", "Las w żałobie" i parę innych.

Avatar użytkownika
eliska
 
Posty: 1923
Na forum od:
24 cze 07, 7:52

Post 4 lis 19, 21:44

Ja bym chętnie zobaczyła filmy, lub któryś z listy Theodorosa Angelopoulosa. Tak, wiem, ze była retrospektywa, no ale jego filmy warte powtórzenia. Również Hal Hartley, mimo ze widziałam prawie wszystko ale to była gwiazda edycji 7 mej.

leossq
 
Posty: 2
Na forum od:
17 paź 19, 11:32

Post 2 gru 19, 19:52

to co z tymi retrospektywami? będą wieści przed świętami? :)

Avatar użytkownika
aszeffel
NH-Kreator
 
Posty: 2592
Na forum od:
23 mar 06, 11:51

Post 4 gru 19, 20:52

Będą - w okolicy startu sprzedaży karnetów 12 grudnia.

Avatar użytkownika
m4ro
 
Posty: 581
Na forum od:
27 lip 10, 0:33

Post 5 lut 20, 23:34

- Adoration (2019), Belgia/Francja, reż. Fabrice Du Welz
- Birds (Or How to Be One) (2020), Grecja, Babis Makridis
- Ema (2019), Chile, Pablo Larraín
- Fellwechselzeit (2020), Niemcy, Sabrina Mertens
- Kala Azar (2020), Grecja/Holandia, Janis Rafa
- Maggie's Farm (2020), USA, James Benning
- The Orphanage / Parwareshgah (2019), Afganistan, Shahrbanoo Sadat
- The Woman Who Ran (2020), Korea Południowa, Sang-soo Hong
- VHYes (2019), USA, Jack Henry Robbins
Wszystko, co się wydarzyło, zostało sfilmowane. A jeśli zostało sfilmowane, znaczy, że to prawda.

Avatar użytkownika
Grzes
 
Posty: 1754
Na forum od:
28 mar 09, 0:13

Post 17 lut 20, 22:25

Garść propozycji, starannie wybranych z programów festiwali w Locarno i Rotterdamie (niektóre już pojawiły się wyżej):
Technoboss (João Nicolau)
Moving On (Dan-bi Yoon)
A Cloud in Her Room (Zheng Lu Xinyuan)
Les enfants d'Isadora (Damien Manivel)
This is Not a Burrial, It's a Resurrection (Lemohang Jeremiah Mosese)
Fellwechselzeit (Sabrina Mertens)
The Cold Raising the Cold (Rong Guang Rong)
Damp Season (Gao Ming)
Žáby bez jazyka (Mira Fornay)
A Dark-Dark Man (Adilkhan Yerzhanov)
The Trouble with Nature (Illum Jacobi)
Longa noite (Eloy Enciso)

A na najnowsze filmy Nawapola Thamrongrattanarita i Shinichira Uedy (również pokazywane w Rotterdamie) czekam na 5 Smakach - zakładam, że na sto procent zostały zauważone przez organizatorów i - mam nadzieję - zaklepane, bo zapowiadają się smakowicie.

Avatar użytkownika
m4ro
 
Posty: 581
Na forum od:
27 lip 10, 0:33

Post 24 lut 20, 14:23

m4ro napisał(a):- Ema (2019), Chile, Pablo Larraín

Ema będzie nie tylko na festiwalu, ale też w dystrybucji! Dzięki! :)
Pozostałe ogłoszone tytuły to:
- Wilcox, Denis Côté
- Blanco en blanco, Théo Court
- Vitalina Varela, Pedro Costa
https://www.nowehoryzonty.pl/akt.do?id=5625
Wszystko, co się wydarzyło, zostało sfilmowane. A jeśli zostało sfilmowane, znaczy, że to prawda.

Avatar użytkownika
m4ro
 
Posty: 581
Na forum od:
27 lip 10, 0:33

Post 13 kwi 20, 23:55

Na 2020 rok proponuję sekcję "20 lat Nowych Horyzontów", gdzie znalazłyby się filmy pokazywane na poprzednich edycjach, ale które nie są łatwo dostępne lub w ogóle niedostępne.
Celem tej sekcji byłoby umożliwienie obejrzenia filmów z poprzednich edycji osobom, które nie są od początku.
Czyli byłoby to maksymalnie 19 filmów, ale raczej mniej.

Szczegółowo:
- film pokazywany na poprzednich edycjach festiwalu
- maksymalnie jeden z danego roku
- z różnych sekcji, ale raczej bez retrospektyw
- bez dystrybutora
- niepokazywany w telewizji, niewydany w Polsce na DVD, ogólnie niedostępny (w Internecie też nie)
- niewydany za granicą na DVD (chociaż można by zrobić wyjątek, jeśli film jest trudno dostępny)
- raczej z pominięciem dwóch poprzednich edycji festiwalu, bo po pierwsze: osoby, które są na festiwalu w 2020, mogły być rok czy dwa lata temu i miały okazję obejrzeć film, a po drugie: dla nowych filmów jeszcze nie wiadomo, czy będą niedostępne. Może gdzieś zostaną pokazane w TV, wydane na DVD lub pokazane na innym polskim festiwalu.
- Niekoniecznie musiałby to być film wygrany w konkursie lub najbardziej oblegany (chociaż te filmy nie są wykluczone). Mógłby to być jakiś charakterystyczny film z danej edycji.
- Dobrym przykładem spełniającym te warunki jest film Szatańskie tango - był kiedyś na festiwalu, nie jest łatwo dostępny do obejrzenia, o ile w ogóle. To tylko przykład, bo film już był w zeszłym roku.
Wszystko, co się wydarzyło, zostało sfilmowane. A jeśli zostało sfilmowane, znaczy, że to prawda.

Avatar użytkownika
doktor pueblo
 
Posty: 952
Na forum od:
21 lip 08, 14:29

Post 14 kwi 20, 9:09

Widzę, że niektórzy wciąż się łudzą, że w lipcu będą mogli przebywać w tłumie kilku tysięcy osób z całej Polski i z wielu krajów Europy i to będzie całkowicie bezpieczne. Moim zdaniem zamiast snuć mrzonki o NH2020 w salach kinowych, organizatorzy powinni pogodzić się z rzeczywistością i pomyśleć o jakiejś (płatnej) namiastce online, bo festiwal w tym roku, w tradycyjnej formule niemal na pewno nie ma szans się odbyć. Niestety.
I do not care to belong to a club that accepts people like me as members.

miecznik
 
Posty: 292
Na forum od:
10 mar 08, 13:41

Post 16 kwi 20, 16:39

Już jest komunikat oficjalny, że festiwal przeniesiony na termin późniejszy, nieznany. Sutryk odwołał wszystkie imprezy we Wrocławiu do końca sierpnia.

Sprawa nie jest taka łatwa, aby odwołać NH. Karnety sprzedane, a tu trzeba byłoby oddawać kasę, która pewnie już dawno została zainwestowana w inne miejsce. Sprzedaż karnetów dalej trwa.

Cannes też ma nadzieję, że jeszcze w tym roku odbędzie się festiwal. Na razie Pałac Festiwalowy w Cannes zamieniony na ośrodek dla bezdomnych.

Kino, opera, teatr, sztuka, sport, turystyka - wszystko idzie na dalszy plan. Teraz liczy się zdrowie, żywność i transport. Na drugim miejscu edukacja, bezrobocie i praworządność. Trzymajcie się zdrowo!

Avatar użytkownika
Grzes
 
Posty: 1754
Na forum od:
28 mar 09, 0:13

Post 16 kwi 20, 19:02

miecznik napisał(a):Sprawa nie jest taka łatwa, aby odwołać NH. Karnety sprzedane, a tu trzeba byłoby oddawać kasę, która pewnie już dawno została zainwestowana w inne miejsce. Sprzedaż karnetów dalej trwa.

To jest chyba główny problem. Taki KFF mógł sobie zapowiedzieć, że cały festiwal odbędzie się online, bo z jednej strony skala przedsięwzięcia jest dużo mniejsza, a z drugiej informacja o takiej formie pojawiła się jeszcze przed rozpoczęciem sprzedaży karnetów, więc nie ma niebezpieczeństwa, że ludzie zażądają zwrotu pieniędzy. W przypadku NH - obawiam się - każde rozwiązanie będzie ryzykowne. Termin wrześniowy lub późniejszy jest bardzo wątpliwy - nie wydaje mi się, żeby były racjonalne przesłanki, że sytuacja jesienią (nawet wczesną) będzie korzystniejsza niż w sierpniu (raczej na odwrót). Ja też bym chyba widział festiwal online w standardowym terminie jako najsensowniejsze wyjście, jeśli byłoby wykonalne.

mortiis2
 
Posty: 71
Na forum od:
27 lis 05, 22:06

Post 17 kwi 20, 11:34

Wielka szkoda. Myślę, że decyzja zbyt wczesna. Festiwal online to nie jest dla mnie wyjście. Nie wyobrażam sobie oglądania Benninga na ekranie laptopa czy nawet dużego telewizora. Ja uwielbiam kino i filmy, a nie tylko filmy.
Czy można gdzieś wpłacać pieniądze żeby pomóc organizotorom festiwalu z problemami pienieżnymi? Czy jest jakaś fundacja? Czy w ogóle taka pomoc jest potrzebna? Ja z chęcią pomogę...

Avatar użytkownika
doktor pueblo
 
Posty: 952
Na forum od:
21 lip 08, 14:29

Post 17 kwi 20, 12:11

W mojej opinii jakiekolwiek działania służące przenoszeniu festiwal na inny termin w tym roku to marnowanie czasu. Kina nie mierzyły się z takim wyzwaniem jak teraz, chyba od czasu popularyzacji telewizji, rozumiem, że „fajnie było tak jak było kiedyś”, ale trzeba się pogodzić z tym, że już tak nie będzie. Organizatorzy trzymają między innymi moje pieniądze (za karnet) i wcale nie zależy mi na ich szybkim zwrocie, o ile zostaną wykorzystane do jakichś działań on-line. Dyskusje o innym terminie w tym roku świadczą o niezrozumieniu istoty problemu.
I do not care to belong to a club that accepts people like me as members.

Avatar użytkownika
Grzes
 
Posty: 1754
Na forum od:
28 mar 09, 0:13

Post 17 kwi 20, 13:26

Obawiam się, że w tym momencie sam rozmywasz istotę problemu, pisząc w jednym poście o dwóch różnych obszarach: problemach branży kinowej związanych bezpośrednio i pośrednio z epidemią oraz warunkach koniecznych do przeprowadzenia festiwalu. Tutaj mówimy tylko o tym drugim. A tu alternatywy wyglądają następująco:
- zorganizować (z pewnością okrojony) festiwal online,
- liczyć na to, że epidemia się skończy - wtedy festiwal będzie można zorganizować w klasycznej postaci kiedyś na jesieni. Tyle że wiemy, że imprezy masowe są tym, co w trakcie epidemii nie powróci na pewno, a po jej zakończeniu w ostatniej kolejności (tak, tak - długo po otwarciu kin i teatrów), więc ta jesień to raczej patykiem na wodzie pisana.

Też wolę oglądać filmy w kinie, mimo że w domu nigdy nie oglądam ich na ekranie laptopa (wśród zapowiedzi przed 20. NH widzę zresztą kilka, których oglądania poza salą kinową sobie nie wyobrażam, vide Vitalina Varela czy Ocaso). Potrafię też zrozumieć osoby, które nie wyobrażają sobie festiwalu bez koncertów w Arsenale, spotkań z przyjaciółmi, uczestnictwa w wolontariacie itp. itd. Sam też wolałbym przeżyć festiwal w kinie. Tyle że ta opcja nie dość, że jest mało realna, to dodatkowo w praktyce może oznaczać przesuwanie terminu n razy aż nie będzie na kiedy.

miecznik
 
Posty: 292
Na forum od:
10 mar 08, 13:41

Post 17 kwi 20, 23:15

Jeżeli kina w końcu się otworzą, pamiętajmy, że muszą wtedy działać w reżimie sanitarnym. W najlepszym wypadku połowa miejsc na sali projekcyjnej będzie pusta, tak, aby każdy był oddalony od siebie o 1 miejsce.
Nie wyobrażam sobie, aby organizować festiwal i wpuszczać na film tylko na połowę miejsc. Przecież są seanse, gdzie są oblegane w 100%. Jakby dało radę, siedzieliby jeszcze na schodach (a zdarzały się takie sytuacje wiele lat temu na NH).
Oglądanie po 5 filmów dziennie w dusznej sali przy pełnym obłożeniu przez 10 dni? Miejcie zdrowie! Sami przypomnijcie sobie te posty, że nie ma czym oddychać. Pod koniec festiwalu sale były tak nagrzane od oddechów, że mieliśmy saunę. Klimatyzatory nie dawały rady.

damiansport1
 
Posty: 153
Na forum od:
2 sty 18, 12:04

Post 19 kwi 20, 11:16

Jestem przeciwko festiwalowi online. Prawdopodobnie żądałbym wtedy zwrotu pieniędzy które wydałem na karnet, bowiem nie wiem jak dla was, ale dla mnie cały urok NH polega na tym spotykam się ze znajomymi i razem oglądamy filmy, spotykamy się w klubie. Poza tym ja np nie przepadam za seansami w domu na laptopie. W dzisiejszym świecie jest tyle distractions, że trudno utrzymać uwagę dwie godziny na jednej rzeczy. Szczególnie ciężko byłoby ze slow cinema którego jest mnóstwo na NH. W kinie jest o to dużo łatwiej i w zasadzie nie mam żadnego problemu, potrafię się skupić całkowicie na filmie.

Więc ja jestem za tym, żeby zrobić tak: ogłaszamy przesunięcie NH na listopad i robimy jointed dwutygodniowy festiwal z AFF. Wiem, że bardzo prawdopodobne jest to, że w tym roku w ogóle nie będzie można organizować festiwali no ale warto spróbować.

Jeśli się nie uda to trudno. Ten jeden rok bez NH przeżyję. Najważniejsze, żeby Kino NH przetrwało ten kryzys i wróciło silniejsze za rok czy dwa. Bo to jeden z najlepszych festiwali w Polsce, podczas którego poznałem więcej ludzi niż kiedykolwiek wcześniej.

PS: Bardzo proszę o to by tegoroczne retrospektywy nie przepadły w razie braku festiwalu w 2020. To pierwszy raz kiedy ta sekcja mnie zainteresowała i chciałem obejrzeć niemal wszystkie filmy Schanelec czy Akerman i raczej nie jestem w tym osamotniony. Jeśli nie będzie festiwalu w tym roku to proszę, przesuńcie te retrospektywy na 2021 :)

damiansport1
 
Posty: 153
Na forum od:
2 sty 18, 12:04

Post 19 kwi 20, 11:31

Grzes napisał(a): Tyle że wiemy, że imprezy masowe są tym, co w trakcie epidemii nie powróci na pewno, a po jej zakończeniu w ostatniej kolejności (tak, tak - długo po otwarciu kin i teatrów), więc ta jesień to raczej patykiem na wodzie pisana.


Gdyby tak się uprzeć to jednak festiwale filmowe, przeważnie, to nie są imprezy masowe. Nie masz tam skupisk 1000+ ludzi przynajmniej nie na NH. Social distancing można by zastosować na seansach ale trudniej byłoby to wdrożyć w kolejkach czy klubie festiwalowym. Ale myślę, że festiwale filmowe wrócą wcześniej niż koncerty choć bardzo możliwe że już nie w 2020.

Avatar użytkownika
doktor pueblo
 
Posty: 952
Na forum od:
21 lip 08, 14:29

Post 19 kwi 20, 11:56

Pytanie brzmi, czy SNH jest w stanie przetrwać finansowo, nie organizując festiwalu w 2020. Oczywiście, że ja też wolałbym "normalny" festiwal, ale jeśli alternatywa brzmi: online albo upadek, to ja jednak wolę wersję zdalną (oczywiście płatną, z limitowaną liczbą biletów na filmy itp.).
I do not care to belong to a club that accepts people like me as members.

Avatar użytkownika
Grzes
 
Posty: 1754
Na forum od:
28 mar 09, 0:13

Post 19 kwi 20, 12:08

damiansport1 napisał(a):Jestem przeciwko festiwalowi online. Prawdopodobnie żądałbym wtedy zwrotu pieniędzy które wydałem na karnet

Gdzieś wyżej napisałem, że każde rozwiązanie jest ryzykowne. Otóż, jeśli przez moment przyjmiemy, że listopadowy termin jest realny (a mimo tego, co poniżej, chciałbym, żeby był), a festiwal filmowy to nie jest impreza masowa (NH to zdecydowanie wydarzenie na ponad 1000 uczestników (i to dużo ponad tysiąc) - co z tego, że nie siedzą jednocześnie w jednej sali), to pragnąłbym zwrócić uwagę, że w przypadku festiwalu w listopadzie żądań zwrotu pieniędzy będzie również niemało (bo ludzie mają pracę, szkołę, studia). Ja sam w takiej sytuacji żadnego zwrotu chcieć nie będę, ale wiem, że z tych samych powodów będę mógł obejrzeć około połowy tego, co obejrzałbym w lecie.

e.
 
Posty: 67
Na forum od:
6 lut 05, 22:46

Post 21 kwi 20, 14:20

Nie istnieje rozwiązanie idealne i nie da się zadowolić wszystkich. Choć festiwal online jest bardzo niedoskonałym rozwiązaniem, jeśli ogólnospołeczna "kwarantanna" się przeciągnie, na pewno będzie ciekawym urozmaiceniem codziennej rutyny (ale raczej nie w standardowej intensywności). Osobiście nie jestem ryzykantką, wolę poczekać dłużej i czuć się bezpiecznie. Oboje z mężem kupiliśmy karnety i nie mielibyśmy nic przeciwko, gdyby po prostu obowiązywały w 2021 roku. Każdą decyzję organizatorów postaramy się przyjąć spokojnie… Oby tylko Stowarzyszeniu i Gutek Film udało się bez większego uszczerbku przejść kryzys.

damiansport1
 
Posty: 153
Na forum od:
2 sty 18, 12:04

Post 21 kwi 20, 22:00

Dokładnie. Jeśli Nowe Horyzonty i Gutek Film upadną to nie wiem co ja zrobię.

damiansport1
 
Posty: 153
Na forum od:
2 sty 18, 12:04

Post 26 kwi 20, 17:54

W Radiowej czwórce Pieńkowski powiedział, że NH odbędzie się razem z AFF w listopadzie, jeśli sytuacja oczywiście na to pozwoli. Nie wyobraża sobie jednak, żeby filmy oglądało np 100 osób w sali która mieści 500 bo straty finansowe byłyby zbyt duże.

Avatar użytkownika
Grzes
 
Posty: 1754
Na forum od:
28 mar 09, 0:13

Post 26 kwi 20, 22:17

Czyli najpewniej festiwalu nie będzie w ogóle. Listopad bez obostrzeń sanitarnych (które m.in. na 100% oznaczają te 100 osób w sali na 500) wydaje się bardzo mało prawdopodobny. Z kolei postawienie na festiwal w realu pod koniec roku zapewne zablokuje opcję online. W piątkowym wywiadzie dla Wyborczej Pan Roman wspominał też o ewentualności zrobienia "festiwalu rozproszonego" - równolegle w kilku miastach (coś jak MDAG chyba). To przy konieczności zapełniania sal w niewielkim procencie wydawało się najrozsądniejsze, ale zapewne też się nie kalkuluje (a może też generuje problemy związane z liczbą projekcji, bo to coś prawie jak ograniczona dystrybucja).

damiansport1
 
Posty: 153
Na forum od:
2 sty 18, 12:04

Post 26 kwi 20, 23:27

Też mi się wydaje, że festiwalu nie będzie. Dopóki nie otrzymamy szczepionki czy leku małe szanse, że kina wrócą w normalnej formie czyli z pełnymi salami.

Avatar użytkownika
Grzes
 
Posty: 1754
Na forum od:
28 mar 09, 0:13

Post 27 kwi 20, 11:47

Trochę światła na to, jak sytuacja z Nowymi Horyzontami się przedstawia, rzuca rozmowa m.in. z Panem Romanem na podcaście Janusza Wróblewskiego Kultura na weekend dostępnym na stronach Polityki:
https://www.polityka.pl/podkasty/kultur ... kinem.read?

Kilka rzeczy, głównie o perspektywach edycji online, których można się dowiedzieć:
- Festiwal online jest rozważany jako ostateczność, głównie w celu utrzymania dofinansowania festiwalu z różnych źródeł. To, obawiam się, oznacza, że taka forma jest (jednak) prawdopodobna, ale dopiero gdy będzie pewność, że festiwalu w formie tradycyjnej nie będzie można przeprowadzić, czyli również pod koniec roku (to nie było powiedziane, ale pewnie w terminie/połączeniu z AFF - jak rozważana wersja analogowa). Osobiście uważam taką opcję za beznadziejną. Latem będę miał mnóstwo czasu, jesienią - niewiele. Przypuszczam, że nie tylko ja. Problem oczywiście dotyczy też festiwalu analogowego, ale chyba (z różnych względów) nie w tym samym stopniu.
- Około 60% z filmów, które mogłyby się pojawić na festiwalu, wchodziłoby w grę na wersji online (tzn. tylu mniej więcej twórców zgadza się na taką formę - oczywiście są to zasadniczo twórcy filmów "mniejszych"), czyli dla publiczności rzeczywiście nowohoryzontowej to mógłby być całkiem interesujący festiwal. Dla tych, którzy przyjeżdżają obejrzeć hity największych światowych festiwali - raczej nieszczególnie.
- Retrospektywy w wersji online musiałyby być bardzo okrojone albo musiałyby zniknąć - większość filmów tam pokazywanych to projekcje z 35mm.

damiansport1
 
Posty: 153
Na forum od:
2 sty 18, 12:04

Post 27 kwi 20, 17:58

Słuchałem tego podcastu. Gutek bardzo nie chce festiwalu online i wcale mu się nie dziwię. Szczególnie jeśli nie mogłoby na nim być niemal połowy wyselekcjonowanych filmów w tym retrospektyw, które zapowiadają się w tym roku wg mnie bardzo ciekawie.

Avatar użytkownika
doktor pueblo
 
Posty: 952
Na forum od:
21 lip 08, 14:29

Post 27 kwi 20, 19:08

A ja bym wolał online w wakacje niż prawdziwy w listopadzie, kiedy na uczestnictwo w festiwalu po prostu nie mam czasu. Całe szczęście, że listopad jest niemal całkowicie nierealny (no chyba że dojdzie do jakiegoś przełomu medycznego).
I do not care to belong to a club that accepts people like me as members.

Avatar użytkownika
Grzes
 
Posty: 1754
Na forum od:
28 mar 09, 0:13

Post 27 kwi 20, 21:56

Ależ dlaczego "całe szczęście"? W tej chwili opcje to raczej prawdziwy w listopadzie i online w listopadzie, czyli dwie możliwości, na które nie będziesz miał czasu (ja zresztą też).

damiansport1
 
Posty: 153
Na forum od:
2 sty 18, 12:04

Post 28 kwi 20, 11:12

Gutek dla wyborczej o nowej rzeczywistości kin: "Będzie mierzenie temperatury przy wejściu , obowiązkowe maseczki, ozonowanie sal, siadanie co drugi, trzeci rząd"

Avatar użytkownika
doktor pueblo
 
Posty: 952
Na forum od:
21 lip 08, 14:29

Post 28 kwi 20, 12:17

Grzes napisał(a):Ależ dlaczego "całe szczęście"? W tej chwili opcje to raczej prawdziwy w listopadzie i online w listopadzie, czyli dwie możliwości, na które nie będziesz miał czasu (ja zresztą też).


Całe szczęście, bo mimo wszystko wersja online daje (najpewniej) jakąś elastyczność, czyli "coś" obejrzę. Gdybym miał w listopadzie iść do kina, to pozostaje mi zwrócenie się o zwrot pieniędzy za karnet, bo trudno żebym wydawał ponad 300 zł za obejrzenie w kinie (może...) 3 filmów.
I do not care to belong to a club that accepts people like me as members.

Avatar użytkownika
Grzes
 
Posty: 1754
Na forum od:
28 mar 09, 0:13

Post 28 kwi 20, 14:00

To zależy od tego, jak wersja online będzie zrobiona. Na KFF elastyczność ma być niemal identyczna jak w kinie (czyli coś jak 1,5-godzinny film dostępny do obejrzenia w 2-godzinnym okienku - festiwal online ma imitować festiwal tradycyjny). Główna różnica jest w takiej sytuacji chyba taka, że nie traci się czasu na przemieszczanie. Ja jednak mam trochę więcej czasu (co mnie wcale nie dziwi; mimo wszystko te twoje "może trzy filmy" i tak mnie zaskoczyły) - przynajmniej w weekendy pewnie bym mógł uczestniczyć w festiwalu w miarę normalnie (a to już 4 z 10 dni).

damiansport1
 
Posty: 153
Na forum od:
2 sty 18, 12:04

Post 28 kwi 20, 15:55

Już oficjalnie, AFF x NH ma się odbyć 5-15 listopada. Oby się to spełniło, ale wątpię. Jeśli jednak w listopadzie można by było organizować festiwale w miare normalnych warunkach, to maraton AFF+NH 5-15 a potem Camerimage 14-21 listopada brzmi świetnie. 16 dniowy maraton festiwalowy byłby to dla mnie :)

tangerine
 
Posty: 1725
Na forum od:
13 lip 07, 5:38

Post 28 kwi 20, 22:30

Ciekawe czy będą dwa osobne karnety na AFF i NH czy jeden wspólny ?

miecznik
 
Posty: 292
Na forum od:
10 mar 08, 13:41

Post 1 maja 20, 20:19

Pobożne życzenia organizatorów, aby odbyły się dwa festiwale obłożone seansami jak do tej pory. Raczej spodziewam się symbolicznego zaznaczenia obecności dwóch imprez. Sale zapełnione maksymalnie do 30% miejsc. Mało nowości. Głównie klasyka i powtórki repertuarowe. "Deszczowa piosenka" wyświetlana jeszcze w innym miejscu niż na basenie. Może bunkier Muzeum Współczesnego?

damiansport1
 
Posty: 153
Na forum od:
2 sty 18, 12:04

Post 2 maja 20, 10:39

Dlatego na razie zwróciłem karnet. Bo nie chce mieć zamrożonej kasy wiedząc, że szanse na normalny festiwal są niewielkie. Oczywiście cokolwiek się odbędzie wezmę w tym udział.

Choć imo i tak cena karnetu powinna pójść mocno w dół jeśli festiwal będzie mocno okrojony.

miecznik
 
Posty: 292
Na forum od:
10 mar 08, 13:41

Post 2 maja 20, 21:12

Jak dobrze wyczytuję intencje organizatorów, karnet już kupiony będzie można wykorzystać częściowo w tym roku, jak i w przyszłym. Ostateczna cena za tegoroczną edycję powinna być niższa (mniej filmów do obejrzenia). Chyba, że nic zwracać nie będą, a zwiększą gadżety dodawane do karnetu (film dvd z kolekcji Nowe Horyzonty, książka o tematyce filmowej, większe rabaty u partnerów itd.).
Czy przy zwrocie całkowitym karnetu oddają całą kasę?

Następna strona

Powrót do 20.NH + 11.AFF