Film do czytania. Obraz był zbędny.
Brak muzyki nie jest niczym nadzwyczajnym i jeszcze pogorszył sprawę.
Film to utwór audiowizualny, a w tym słuchowisku nie ma ani jednego, ani drugiego.
Więc eksperymentalna forma, o której mowa w katalogu festiwalowym to sam tekst do czytania bez warstwy wizualnej i muzyki.
Jedno z największych rozczarowań mojego tegorocznego festiwalu, trzecie miejsce od końca.
Zachęcił mnie opis "wyróżnia się eksperymentalną formą; w filmie nie brakuje zagadek, niedopowiedzianych wątków i niejasnych powiązań" i tak trafiłem do sali, na której było jeszcze dziesięć innych osób. Dobrze zrobiliście, że was tam nie było :)