e. napisał(a):Mnie zastanawia czemu ktoś wpuścił dziecko na „Kafkę dla dzieci”
A to nie był dla dzieci jak sama nazwa wskazuje?;)
Może ta osoba z dzieckiem nie czytała programu papierowego, tylko internetowy, bo w papierowym jest inny opis i jest tam "Pozycja nie dla młodego widza, lecz dla niegrzecznych dorosłych.".
Wszystko, co się wydarzyło, zostało sfilmowane. A jeśli zostało sfilmowane, znaczy, że to prawda.
Przed każdym filmem reklama "dobrych relacji", a link podany w tej reklamie, który jest również z tyłu programu papierowego https://www.wroclaw.pl/rokdobrychrelacji nie działa... Co jeśli chciałbym dołączyć do roku dobrych relacji?
Wszystko, co się wydarzyło, zostało sfilmowane. A jeśli zostało sfilmowane, znaczy, że to prawda.
Dzieci twórców filmu to trochę inny kaliber – rodzice przynajmniej są w pełni świadomi, co im fundują. Na "Kawce…" był zupełnie przypadkowy facet, który raczej obejrzał tylko zwiastun, bo na stronie też była informacja, że nie jest to film dla dzieci…