Strator napisał(a):Inna sprawa to, że w porównaniu z innymi festiwalami na świecie, nawet podobnej skali, możliwości rezerwacji miejsca na Nowych Horyzontach są naprawdę super komfortowe.
Tak własnie jest! System rezerwacji jest świetny i nie ma co tu zmieniać. Oprócz ewentualnie zwiększenia wydajności serwerów.
Strator napisał(a):Problemem jest tych kilkanaście seansów w czasie festiwalu, na których jest bardzo dużo chętnych - więcej niż miejsc. Są to z drugiej strony filmy, które za chwilę trafią do kin w normalnej dystrybucji i nie uważamy póki co, by był sens stawania na głowie (np. poprzez wynajęcie dodatkowego obiektu) by umożliwić wszystkim obejrzenie tych filmów.
Problemem nie są filmy grane w jedynce, które miesiąc później będą w kinach, tylko o oblegane filmy które trafiają do małych sal (2,3,4,5,6), które na pewno nie będą w kinach, a na które jest np. 40 miejsc dla karnetowiczów.
Przykłady z tego roku to np. Fucking in Love - 313 zielonych metek, a miejsc w sali na dwóch seansach co najwyżej 262. Czy to wynika z tego, że zainteresowania każdym filmem nie można przewidzieć przed festiwalem? Jeśli tak, to można by zacząć sprzedawać bilety na tydzień przed festiwalem, zamiast na dwa i dopasować sale do zainteresowania filmem.