28 lip 15, 11:13
Nie chodzi o 5 punktów, nie chodzi o reklamacje, chodzi o zasadę. Jeśli założeniem systemu rezerwacji są jasne zasady, które pozwalają każdemu skorzystać na równych prawach, to dziś właśnie to jest problem. Nie może być tak, że z rezerwacji skorzystają tylko ci, którzy akurat są przy komputerze, bo wstrzymano im seans. Niektórzy przyszli do kina na 10:15 i nie mieli szans na nic, bo nie wlepiają oczu non-stop w smartfony. System powinien być uruchomiony dla wszystkich o tej samej godzinie. Niektórzy dostali się do niego o 8:50, niektórzy o 9:10, niektórzy w ogóle (np. ja do momentu wyjścia do kina o 9:40). I uznam, że brak decyzji o uruchomieniu systemu na stałych zasadach (tzn. dla wszystkich o tej samej porze, z informacją o tej porze podaną z wyprzedzeniem) to jakaś pomyłka, która zostanie naprawiona.
EDIT: Można by to było zrobić w okolicach jutrzejszej rejestracji, np. w przedziale 8:20-8:40, nie powinno być to problemem dla nikogo, bo i tak wtedy rezerwujemy.
Każdy film musi mieć początek, środek i zakończenie. Choć niekoniecznie w tej kolejności. Jean-Luc Godard