Franciszek napisał(a):Więcej sikania.
Mariza napisał(a):czy płacz bezglutenowy objawia się w jakiś specyficzny sposób?
irk napisał(a):No właśnie, oddawanie moczu w co drugim filmie (prawie, że dosłownie), a jak na razie defekacja to tylko u Godarda, mistrz jak zawsze wyprzedza wszelkie trendy![]()
![]()
eliska napisał(a):Mariza, kolor niebieski jeszcze w tytułach Blue Ruin i Blue Jarmana/ to co prawda stary film, ale pokazany w tym roku
i niebieski widziałam w jeszcze co najmniej 2 filmach
irk napisał(a):No właśnie, oddawanie moczu w co drugim filmie (prawie, że dosłownie), a jak na razie defekacja to tylko u Godarda, mistrz jak zawsze wyprzedza wszelkie trendy![]()
![]()
paNMieczyslaw napisał(a):Franciszek napisał(a):Więcej sikania.
Dziś to już mainstream, pewnie będzie na Warszawskim w każdym filmie, nowe horyzonty to teraz coś więcej. Szlak przecierał Lisandro Alonso, ale diament oszlifował Albert Serra w filmie "Historia mojej śmierci", if you know what i mean.
Z innej beczki, to coraz więcej magii w filmach, naturalizm się chyba opaczył.
Powrót do Póki szaleństwo nas nie rozdzieli