Hal Hartley

Sprawy organizacyjne festiwalu. Miłe dodatki. Wrażenia pofestiwalowe.
szla
 
Posty: 11
Na forum od:
15 lip 05, 19:55

Post 4 sie 14, 13:26

Dlaczego na festiwalu nie są pokazywane nowe produkcje Hala Hartleya, np. Meanwhile z 2011 roku czy premierowo tegoroczny NedRifle?

Avatar użytkownika
Florentina
 
Posty: 29
Na forum od:
30 lip 12, 15:35

Post 4 sie 14, 13:47

Może na AFF czekają?

szla
 
Posty: 11
Na forum od:
15 lip 05, 19:55

Post 4 sie 14, 14:15

W programie tegorocznego AFF nie ma filmów Hartleya :(

Avatar użytkownika
Grzes
 
Posty: 1754
Na forum od:
28 mar 09, 0:13

Post 4 sie 14, 14:16

Jakim programie? Na razie ogłoszono kilka tytułów!

szla
 
Posty: 11
Na forum od:
15 lip 05, 19:55

Post 4 sie 14, 14:24

A to przepraszam, zapędziłam się z zeszłorocznym programem. Jeśli organizatorzy mają jakieś wieści w kwestii filmów Hala (planowanych na NH lub AFF), to bardzo proszę o informację.

Avatar użytkownika
Florentina
 
Posty: 29
Na forum od:
30 lip 12, 15:35

Post 4 sie 14, 14:26

Trochę boję się tych nowych Hala. Kontynuacji H. Foola do dziś nie ogarnęłam a Trust czy Simple Men włączam sobie co jakiś czas dla powtórki.

szla
 
Posty: 11
Na forum od:
15 lip 05, 19:55

Post 4 sie 14, 14:37

Ja bym chętnie obejrzała jeszcze raz cały przegląd :) Simple Men to był pierwszy film HH, który widziałam, majstersztyk (podobnie jak Trust, czy Księga życia) Po tej słynnej edycji, kiedy to sporo kinomanów w Polsce odkryło Hala Hartleya (te kolejki i walka o wejście na salę :), dziwię się, że organizatorzy nie chcą kontynuować tego przyjemnego doświadczenia :) Ja póki co zaspokajam ciekawość trailerami...

Avatar użytkownika
Florentina
 
Posty: 29
Na forum od:
30 lip 12, 15:35

Post 4 sie 14, 15:01

Mi się Hal odkrył przypadkiem, jakimś artykułem w jakieś starożytnej gazecie z lat 90-tych. Jak tylko przyszły czasy internetu to wyłapałam co mogłam. Tak mi zależało, bo tak napisał jakiś redaktorek.

Dopiero jak byłam, zresztą po raz pierwszy na NH, w ramach wizyty u koleżanki, dowiedziałam się, że jest jakaś hartleyomania. Poszłyśmy nawet z koleżanką na Foola, ja już znałam na pamięć, ale ona chciała zobaczyć a ja chciałam zobaczyć te legendarne kolejki za jego filmami :D

Miazga! Pomyślałam najpierw (ego zawsze pierwsze!) "o co wy ludzie?! znam filmy Hartleya od dawna a wy co dopiero teraz?" a potem "rany, ten facet naprawdę kręci niesamowicie świetne kino skoro tyle ludzi lgnie!!!" I fajnie, że zostało odkryte. To wszystko zjadło moje ego-myślenie i poczułam się jak w filmowym raju. Pewnie dlatego wracam do Wrocka często na NH i AFF, w sumie od niedawna już regularnie tu jestem :)

Oczywiście tylko fuks trafienia na jakąś gazetkę darował mi filmografię Hala i przybywanie na NH i AFF co roku :) Zawsze coś! :)

Dziś, jak widzę megakolejkę to mnie szlag trafia. Jak te kilka lat temu widziałam kolejki na Hartleya to śmiałam się do rozpuku i serce filmowe też mi się śmiało :)

Avatar użytkownika
eliska
 
Posty: 1923
Na forum od:
24 cze 07, 7:52

Post 4 sie 14, 16:25

też tęsknię :)

szla
 
Posty: 11
Na forum od:
15 lip 05, 19:55

Post 4 sie 14, 17:07

Zaryzykuję stwierdzenie, że to było jedno z największych odkryć dla wielu osób. Pamiętam, że pierwsze projekcje nie były zapełnione. Ale szybko rozniosła się wieść, z czym mamy do czynienia i kolejki zrobiły się na dwa piętra :)
Ja jak je widziałam, to zastanawiałam się co zrobić, żeby się udało wejść (często nie mogłam się w nich wcześniej ustawiać, bo uczestniczyłam w warsztatach z edukacji filmowej), więc zdarzały się błagalne rozmowy w stylu: mogę stać, nikt nie zauważy:) (i nie byłam osamotniona)
Dodatkowy smaczek był taki, że można było często natknąć się na reżysera spacerującego po Wrocławiu. To może znów za rok???

Avatar użytkownika
eliska
 
Posty: 1923
Na forum od:
24 cze 07, 7:52

Post 4 sie 14, 18:34

o tak pamiętam to, ja byłam w tej grupie do której doszly słuchy i podobnie jak wszyscy uleglam fali - to było piękne, niezwykłe i takie, ze się pamięta na zawsze


Powrót do Póki szaleństwo nas nie rozdzieli



cron