Tangerine, ja robię to dla siebie, żeby mnie szlag nie trafił:) Mowiąc od razu mam na mysli trfajacy seans, na reklamach mogą sobie robić gwiazdę śpiewając psalmy, wszystko mi jedno.
Ja generalnie zwracam uwagę ludziom konkretnie, bez edukacyjnej nutki "twój telefon bardzo mi świeci" "czy moglibyście nie rozmawiać", ale moim idolem będzie ktoś, kogo słyszałam kilka lat temu w Lunie, w Warszawie. Jakiś dziki tłumek gadał bardzo głośno, w pierwszym odezwaniu interweniujący zaproponował: "Może poszlibyście sobie na spacer pogadać?", oni mu cos odpyskneli, a on na to głośno, dobitnie i mało łagodnie "zamknij mordę"

)))
Sytuacja była ekstremalna, ekstremalne buce, nie drobni gadacze i wymagła ekstremalnej reakcji, ale miód mi sie rozlał po sercu bo ja zawsze sobie myslę, tylko nie mówie głośno "zamknij mordę!"
