Nie tyle o samym filmie, co o projekcji.
Film dużo stracił, bo zamiast go oglądać, to tylko czekałem aż w końcu dźwięk się zsynchronizuje z obrazem, co niestety nie nastąpiło. Czy na drugim pokazie 31 lipca też tak było? Bo nie wiem czy to wina tylko tej jednej projekcji, czy też kopii filmowej. Jeśli kopii, to byłoby tymbardziej dziwne, że film był odnowiony cyfrowo (informacja na początku filmu).
Poza tym według programu film miał trwać 145 minut, a trwał około 100. Błąd w druku, czy to była jakaś okrojona wersja? IMDb też podaje 145 min.