Jestem za Brakhagem i Deren, jak najbardziej, w ogóle fajnie by było obejrzeć amerykańską awangardę: Angera, Markopoulosa, braci Mekas. Warhol już był, czas na jego kolegów

. Stan Brakhage to jeden z moich faworytów, należy mu się trochę uwagi. Rownież Shirin Neshat, była chyba rok temu w CSW, też pasowałaby do Nowych Horyzontów.
Z Billem Viola to co innego, to już jest video art, w dodatku mało związany z filmem (teraz ma wielką wystawę w Guggenheimie w Bilbao).
Kropka: wczesne filmy Almodovara są powszechnie dostępne, wyszły na wideo (i chyba teraz na DVD) w ramach serii "To jest kino" Tantry, są w sklepach, wypożyczalniach.. Fellini jest na EE i w Filmotece mniej więcej raz w miesiącu, Buńuel to samo (teraz można zobaczyć filmy, które nakręcił w Meksyku na Ale kino, albo na EE), chyba wszystkie filmy Jarmuscha są na wideo (tez seria To jest kino) co jakiś czas ma też przeglądy w kinie Wars.
Natomiast Godard to nie jest taki zły pomysł, jest jednym z najbardziej radykalnych reżyserów i to juz od 50 lat, ma ogromną filmografię, czasami coś można zobaczyć w Filmotece albo w telewizji, ale chyba warto by było przyjrzeć się calości jego twórczości